|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag

Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:27, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
...but miracles happen!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag

Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:07, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Generalnie, life is brutal and full of zasadzkas and niespodziankas and you must be czujny, ale znaczy to tylko tyle, że trzeba mieć oczy dookoła głowy i wypatrywać okazji - bo druga się nie powtórzy. Tak, dla alicee szklanka jest do połowy pełna To znaczy - dzisiaj. Jutro spodziewam się sytuacji odwrotnej...
Cytat: | alicee, nastawienie nastawieniem, ale najlepiej jak zgłosisz się pierwsza do jakichś prac, czy projektów i pokażesz się z dobrej strony i będziesz miała spokój, to się prawie zawsze sprawdza
A samo nastawienie? W końcu nie wszystkich trzeba lubić, nie? |
Ha, taki mam plan, z tymi wyskokami na początku, ale coś mi się widzi, że u naszego pod-maturkę polonisty i nie-znacie-dnia-ni-godziny biolożki może być z tym krucho...
Pewnie, że nie trzeba lubić wszystkich. To byłoby nawet straszne - alicee umarłaby przytłoczona nadmiarem wyrazów sympatii. Co za dużo, to niezdrowo...
Biedna Optymistka Ech, w porównaniu z moją bardzo nieprzyjemną przejażdżką , twoja utrata przyjaciółki gorzej się przedstawia. *tuli*
Cytat: |
alicee!
Wybacz ten niepoprawny romantyzm, ale może Wielcy Wrogowie się jakoś bardziej dogadają? Instruktorka zawsze mi powtarzała, że dobrze wróży to związkowi, jeżeli facet Cię wkurza... No dobrze, powtarzała mi to wtedy, kiedy darłam się na 14-letniego syna szefowej, z którym usiłowała mnie swatać. Nieważne... |
Um... mówiąc szczerze, myśl taka pojawiła się w mojej łepetynce (Dodajmy, łepetynce zgnębionej, bo na ten francuski to ja się przez mojego durnego wychowawcę spóźniłam i było mi bardzo wstyd ) Ha, ale co z tego, że M. zapuścił włosy i ogólnie wypiękniał (i czyta fantasy, i w ogóle na początku się zastanawiałam, czy to na pewno TEN M.B. ) – co z tego, skoro on nadal jest M.B.?! Zaraza...
Cytat: | Wracając do alicee, Wijara dobrze prawi^^
Przegląd robi się sam, tak zwanym mimochodem |
Uff, czuję się uspokojona
Cytat: | Zawsze jeszcze mogę na niego "przypadkiem" wpaść, w końcu rano jest tłok w metrze i to będzie całkiem uzasadnione  |
Ach, nie mówcie mi o wpadaniu! Tamten nieszczęśnik stał tuż przy mnie, trzymając się barierki przy moim ramieniu i uchwytu nad moją twarzą tak, że ja się wciskałam biedna w kąt (przykre zwłaszcza z tej przyczyny, że w tramwaju było bardzo luźno :/ ). I co chwila się zataczał. Na szczęście do tyłu, oddalając się ode mnie, ale... miałam stresa... I momentami to już nie wiedziałam, czy go nie łapać aby Yhm, no tak, znowu przeżywam...
Ale Optymistce kibicuję we wpadaniu i życzę efektów Znaczy, tych pozytywnych
Cytat: | Buu, mam w klasie teraz tylko 22 osoby. |
Jak ja ci zazdro... *myśli* *liczy na palcach* ... O, nie, jak ja ci współczuję! Co prawda to SAJGON mieć 38 osób w klasie ( i jeszcze wszyscy nauczyciele nas pocieszają, że niedługo zaczną do nas ściągać odpadki z mat-algo i „tego lepszego” mat-fiza, UJotowego, bo my jesteśmy taką lajtowa klasą ), ale... Ale jeszcze nigdy w życiu nie miałam więcej niż dwóch przyjemnych z wyglądu osobników w klasie, z czego zawsze jeden był chamski, a drugi zajęty. Jestem więc na tyle odmienną sytuacją oszołomiona, że nie zaryzykowałabym mniejszej klasy, mimo że jednak większość wygląda... nie wygląda
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Czw 22:45, 02 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag

Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:14, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
alicee napisał: | Um... mówiąc szczerze, myśl taka pojawiła się w mojej łepetynce (Dodajmy, łepetynce zgnębionej, bo na ten francuski to ja się przez mojego durnego wychowawcę spóźniłam i było mi bardzo wstyd ) Ha, ale co z tego, że M. zapuścił włosy i ogólnie wypiękniał (i czyta fantasy, i w ogóle na początku się zastanawiałam, czy to na pewno TEN M.B. ) – co z tego, skoro on nadal jest M.B.?! Zaraza... |
Ojtam ojtam Tego nie wiesz.
Zresztą, nie mów mi o spóźnieniu, ja się spóźniłam na wykłąd z historii szkoły, na sali ginastycznej, na którym były wszystkie klasy pierwsze... A ja sobie sielsko weszłam w środku. Mi to dopiero było wstyd
A wracając do M.- Alu, wszak to było wszystko 4 lata temu! Ludzie się zmieniają, zresztą ileż to razy najgorsi wrogowie dziwnym przypadkiem poczuli do siebie miętę...
alicee napisał: | Ach, nie mówcie mi o wpadaniu! Tamten nieszczęśnik stał tuż przy mnie, trzymając się barierki przy moim ramieniu i uchwytu nad moją twarzą tak, że ja się wciskałam biedna w kąt (przykre zwłaszcza z tej przyczyny, że w tramwaju było bardzo luźno :/ ). I co chwila się zataczał. Na szczęście do tyłu, oddalając się ode mnie, ale... miałam stresa... I momentami to już nie wiedziałam, czy go nie łapać aby Yhm, no tak, znowu przeżywam... |
Biedna alicee To musi być trauma...
Moja wycieczka z harcerzami (a w zasadzie wędrownikami) do Łagiewnik!
Było tak... w miarę. Jakieś kajaki, park linowy, pierwsza pomoc... Tylko okropnie było zimno. Wytłumaczono nam, że wędrownicy różnią się od harcerzy tym, iż nie są gówniarzami latającymi po lesie w za krótkich portkach Poza tym widziałam ze dwóch całkiem przyjemnych w aparycji wodniaków
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wijara dnia Pią 15:15, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:09, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kajaki, mówisz?
Byłam niedawno z rodziną na kajakach . Pierwszy raz... I od razu wpadłam z siostrą w jakieś krzaki, z których nie umiałyśmy wypłynąć, aż ratownik musiał przyjść. I ciągle wpadaliśmy w wielkie trawsko. W różnych składach, bo nie chciałam płynąć z siostrą, która mnie denerwowała . Ale i tak mi się podobało .
Właśnie się załamałam, bo stwierdziłam, że nie umiem liczyć do tego stopnia, że okazało się, iż w klasie mam 21 osób . A dziś i wczoraj wszyscy byli obecni... Cóż, nigdy nie byłam dobra z matematyki.
Nie za bardzo lubię moją klasę. Wszyscy tylko się obgadują nawzajem ;/. I dowiedziałam się, że dziewczyna, która, jak mi się wydawało, mnie lubi, też o mnie plotkuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag

Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:12, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ależ, Luizo, to zupełnie typowe, naprawdę nie masz się czym przejmować :/ Nasza płeć tak ma... Nie martw się, my cię lubimy :*
Wijara napisał: | alicee napisał: | Um... mówiąc szczerze, myśl taka pojawiła się w mojej łepetynce (Dodajmy, łepetynce zgnębionej, bo na ten francuski to ja się przez mojego durnego wychowawcę spóźniłam i było mi bardzo wstyd ) Ha, ale co z tego, że M. zapuścił włosy i ogólnie wypiękniał (i czyta fantasy, i w ogóle na początku się zastanawiałam, czy to na pewno TEN M.B. ) – co z tego, skoro on nadal jest M.B.?! Zaraza... |
Ojtam ojtam Tego nie wiesz. (...)
A wracając do M.- Alu, wszak to było wszystko 4 lata temu! Ludzie się zmieniają, zresztą ileż to razy najgorsi wrogowie dziwnym przypadkiem poczuli do siebie miętę... |
Ha! Ale on przez te cztery lata też mnie dręczył, na odległość. Przesyłał mi zapytania o postępy w nauce przez swoją sąsiadkę, z którą chodziłam do klasy... To jest w ogóle bardzo zawikłane
Cytat: | Zresztą, nie mów mi o spóźnieniu, ja się spóźniłam na wykład z historii szkoły, na sali gimnastycznej, na którym były wszystkie klasy pierwsze... A ja sobie sielsko weszłam w środku. Mi to dopiero było wstyd  |
Biedactwo Myśmy dzisiaj mieli wf - błąkaliśmy się jak te błędne owce po wszystkich czterech piętrach i dziedzińcu, bo nikt nie wiedział, gdzie on właściwie ma być...
Cytat: | alicee napisał: | Ach, nie mówcie mi o wpadaniu! Tamten nieszczęśnik stał tuż przy mnie, trzymając się barierki przy moim ramieniu i uchwytu nad moją twarzą tak, że ja się wciskałam biedna w kąt (przykre zwłaszcza z tej przyczyny, że w tramwaju było bardzo luźno :/ ). I co chwila się zataczał. Na szczęście do tyłu, oddalając się ode mnie, ale... miałam stresa... I momentami to już nie wiedziałam, czy go nie łapać aby Yhm, no tak, znowu przeżywam... |
Biedna alicee To musi być trauma... |
Raz - do przeżycia, ale pomyśl, ja go tak będę spotykać ciągle...
Cytat: | Moja wycieczka z harcerzami (a w zasadzie wędrownikami) do Łagiewnik!
Było tak... w miarę. Jakieś kajaki, park linowy, pierwsza pomoc... Tylko okropnie było zimno. Wytłumaczono nam, że wędrownicy różnią się od harcerzy tym, iż nie są gówniarzami latającymi po lesie w za krótkich portkach Poza tym widziałam ze dwóch całkiem przyjemnych w aparycji wodniaków  |
To fajnie
Parki linowe są fajne ^^ To znaczy zawsze strasznie się bałam tego wszystkiego i umierałam tam na górze - nie mam lęku wysokości, ale cały czas miałam wrażenie, że utknę gdzieś na trasie, niezdolna się ruszyć w lewo czy w prawo Potem byłam raz w takim nieco bardziej hardkorowym - gdzie też się bałam, do czasu OPON - rozwieszone w takich gigantycznych odstępach małe opony, na których się stawało, a żeby się dostać do następnej - albo trzeba było się mocno rozhuśtać, albo skakać.
Potem już każdy inny element był dla mnie czystą radością i od tamtej pory w ogóle bardzo lubię parki linowe
Hm, Łagiewniki... szto eta? Dla mnie pod tą nazwą kryje się krakowskie sanktuarium by nasz papież...
U mnie - hardcore... Po pierwszej matmie odchodzi od nas jedna dziewczyna ^^ Dla mnie wszystko było zrozumiałe całkiem, tylko duuużo za szybko Z kolei test diagnostyczny mam chyba na 0 punktów Był naprawdę dziki...
No i zaliczałam pierwszy piątek ^^ Poprzez integrację z dwójką prawdziwych indywidualistów Ale było fajnie Ludzie pozytywnie zakręceni No, może trochę więcej, niż zakręceni. Porządnie kopnięci. Ale już ich lubię
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Pią 22:14, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag

Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:47, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
alicee napisał: | Ha! Ale on przez te cztery lata też mnie dręczył, na odległość. Przesyłał mi zapytania o postępy w nauce przez swoją sąsiadkę, z którą chodziłam do klasy... To jest w ogóle bardzo zawikłane  |
Chętnie posłucham całej historii A poza tym... Może miał chłopak kompleksy, albo chciał zwrócić na siebie Twoją uwagę? To dziecko jeszcze w podstawówce było, więc takie metody to norma... Ja bym go na Twoim miejscu nie skreślała tak od razu- Ty zapewne też bardzo od tamtego czasu wyładniałaś, może mu zapał do rywalizacji opadnie?
alicee napisał: | Hm, Łagiewniki... szto eta? Dla mnie pod tą nazwą kryje się krakowskie sanktuarium by nasz papież...  |
Parki linowe są faaaaaajne Łagiewniki (a dokładnie Las Łagiewnicki) to... to las jest Teren rekreacyjny, ludzie tam sobie przyjeżdżają odpocząć, na łódki, na grzyby...
alicee napisał: | U mnie - hardcore... Po pierwszej matmie odchodzi od nas jedna dziewczyna ^^ Dla mnie wszystko było zrozumiałe całkiem, tylko duuużo za szybko Z kolei test diagnostyczny mam chyba na 0 punktów Był naprawdę dziki... |
To się szybko zraża ta dziewuszka A testem diagnostycznym się nie martw- skoro Tobie poszedł jak poszedł, to cała reszta napisała go pewnie na podobnym poziomie lub gorzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:25, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wy zawsze chętnie słuchacie . A ja bym chętnie poopowiadała, ale za bardzo się boję w tym temacie ^^. Chociaż szczerze wątpię, żeby on czytał jakiekolwiek książki... Ale paranoja to paranoja . Tak w ogóle to wrzuciłam tu zdjęcie, to jakby ktoś znajomy tu wszedł i się doczytał o kim piszę, nie byłoby fajnie...
To idiotyczne, że tak się boję xd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia

Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:36, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze można wrzucić do "mwahahaha"
Tam nikt bez zaproszenia nie wejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:47, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli ja też ^^ xd.
Na razie się wstrzymam z opisywaniem . Może w końcu przestanę się bać xd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag

Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:06, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ojtam ojtam, wątpię, żeby komukolwiek chciało się nadrabiać te 44 strony czystego offtopu Ja tu się produkuję o wszystkim, a mojego nicka kojarzy przynajmniej z 5 moich znajomych, no, nie mówiąc o tym, że gdzieś w "pokaż swoją facjatę" bodajże dość szczegółowo opisałam (do wiadomości Strzygi, z którą dogadywałam spotkanie) gdzie mieszkam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:18, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
I tak się boję xd. Jaka ja strachliwa ^^.
Bo chciałabym opowiedzieć o takich głupotach, z których się cieszę jak idiotka, którą prawdopodobnie jestem . Ale jakbym opisała te wydarzenia i w ogóle jego i ktoś by jednak na to trafił, to by mi było głupio.
A podobno taka odważna jestem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag

Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:15, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak sobie chcesz, może jak się upomnisz u adminek o dostęp do Mwahaha
Dziś pierwszy dzień w szkole
Pierwszą mieliśmy łacinę- kobita nieco nawiedzona, puściła nam monolog "dlaczego łacina żywą jest", ale kazała nam sobie kupić podręczniki studenckie ze słownictwem anatomicznym i farmaceutycznym, także nie będziemy się uczyć na próżno Także nie będziemy omawiać Horacego, tylko gastroenterologię
Kobita od polskiego ma uśmiech, jakby mówiła: "zaprzyjaźnij się ze mną, bo inaczej wsadzę Ci dynamit w dupę". Facet od biologii jest zapalonym ornitologiem i mocno się jąka Geograf jest rewelacyjny- powiedział, że możemy ściągać, on też w liceum ściągał, ale tak, żeby on nie widział, i mamy się przyznawać, a nie kłamać w żywe oczy kiedy złapie. Od matematyki trafił nam się niezły filozof Czyli zapowiada się ciekawie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wijara dnia Pon 16:21, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:22, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak polonistka jest głupia to od razu się odechciewa chodzić na polski, bo tego przedmiotu zwykle sporo jest i w końcu ma się dość. Na szczęście moja jest fajna . Tylko zadaje za dużo i ciągle robi kartkówki, ale można z nią pogadać. No i to moja wychowawczyni.
Nam od biologii zmienili nauczycielkę na miesiąc, bo dyrektorka, z którą mieliśmy, na rozpoczęciu roku powitała nas z nogą w gipsie. Wolę ją od tej nowej, jakaś bardziej ludzka jest. Ale i z tą da się przeżyć .
Filozof od matematyki? xd Może powinien zmienić zawód ^^.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bella
Bakałarz IV stopnia

Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:01, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Moja nowa polonistka ma pewną umiejętność - mianowicie, gdy zaczyna mówić cała klasa jest strasznie senna. Przez pierwsze dwie lekcje polskiego kazała nam czytać całe PSO - jako że to były pierwsze dwie godziny w piątek klasa przynajmniej mogła się wyspać. Tak więc działa lepiej niż środki nasenne - i zdecydowanie szybciej.
Mój nowy fizyk zadał nam od razu na pierwszej lekcji pracę domową - i nawet nie chodzi o to, że od razu, tylko o to, że nie myślałam, że moja pierwsza praca pisemna w formie tekstu będzie akurat z fizyki. Polecenie: "Czy humaniście potrzebna jest fizyka? Odpowiedź uzasadnij". I ujmij tu delikatnie w słowa, że fizykę uważasz za niezbyt ciekawy i potrzebny przedmiot, który nie jest całkowicie niezbędny do życia.
Natomiast matematyczka wydaje się okey. Jest strasznie konkretna - zamiast czytać nam PSO na pierwszej lekcji od razu przeszła do odpytywania z pojęć matematycznych. Przynajmniej na matmie będzie można poczuć nerwówkę i poczuć, że żyjesz, w przeciwieństwie niż na lekcji polskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag

Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:44, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A propos polonistów, nienawidzę mojego. Jest totalnie zjechany, to ten typ, który zadaje pytanie, mogące być tematem rozprawki, i oczekuje zwięzłej, WŁAŚCIWEJ odpowiedzi... W dodatku zadaje coś do napisania, daje na to parę minut, a potem łazi po klasie i takim mega chamskim tonem obwieszcza mi, że zrobiłam to źle, bo miało być w formie pytania - a ja zdanie twierdzące w zeszycie zanotowałam. Głupek, do głowy mu nie przyszło, że zapisałam sobie coś innego. Na pohybel takim...
Ale reszta nauczycieli (z tych, co już poznałam ) jest bajeczna
Dziś na fizyce okazało się, ze klasa nie umie korzystać z ekierki ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Pon 20:51, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|