Fantastyczne filmy, seriale...

Wredniak

Ja tyż oglóndam Eastwicka ^^.
Tylko, że niesystematycznie i mnie wkurza, że nie wiem jak się skończy ^^"

sally

_aizdaM

Caylith

Absolutnie i ostatecznie polecam Avatara!
Jest to taki film, który wprost wstyd przegapić albo oglądac 1 raz na kompie, jesli sie jest miłośnikiem fantasy/sf.
A oto dlaczego:

1. Efekty specjalne śliczne. Nie doswiadczycie ich na kompie i kiepskiej wersji cam czy innych R5. Po prostu strasznie na tym stracą.
2. Muzyka dopasowana perfekcyjnie do filmu - James Horner więc stanowczo wyższa półka
3. Pomysł rasy i świata najoryginalniejszy jaki od dawna widziałam. Niech sie wszystkie pozostałe stworzone w tym roku i poprzednich paru latach alieny schowają pod gruba warstwa mułu!
4. Temat ograny jak zwykle, ale tego się spodziewac mozna było i isc na to z pelna swiadomoscia: piekna rebeliantka, walka o wolność, ten ktory mial byc zlym okazuje sie byc dobrym "mesjaszem" swiata, itepe, ale szczerze, na to sie zupelnie nie zwraca uwagi:)

Ostatni raz tak mnie na filmie wgniotło w fotel przy okazji Cloverfield a wcześniej Gladiatora.
Absolutnie świetny. Polecam;D I sama, kuźwa, pójde jeszcze raz;)

Strzyga

No niestety, ja nie jestem w stanie oglądać filmu dla muzyki, czy efektów, musi być pomysł i fabuła. A tutaj fabuła sztampowa i pomysłu też za zbytnio nie widzę... że ta rasa taka nowa? Jakoś mnie nie przekonują kobaltowe dziwolągi ze spłaszczonymi twarzami (szczególnie hasło "piękna rebeliantka" mnie w tym kontekście rozwala).

Neit

Ja jutro idę na Avatar. Tylko kurde koło mnie (no tam gdzie idę) grają jedynie 3D. A ja nosze okulary i mam w dodatku astygmatyzm więc nie mam pojęcia co ja tam będę widziała. Trudno jak nie dojrzę i się będę nudziła to będę rzucać w ludzi popcornem Very Happy

alicee

Neit, a byłaś już w okularach na 3D i było kiepsko, czy tak z góry zakładasz? Bo ja, choć aktualnie korzystam z dobrodziejstw szkieł kontaktowych, to kiedyś też nosiłam okulary ( i też mam astygmatyzm ; ) ), i nie pamiętam, żebym miała jakieś problemy na 3D... Wiadomo, że trzeba się ciut nagimnastykować, żeby założyć jedne szkła na drugie ; ) , ale to się na pewno da zrobić. Gdzieś mi ktoś mówił, że 60% społeczeństwa nosi okulary. Nie mogli by tak tego zorganizować, żeby 60% społeczeństwa nie mogło chodzić do kina na niektóre filmy : ) Tak myślę przynajmniej...

Neit

No właśnie nie byłam na 3D, a nie mam się kogo dopytać. W necie opinie różniste, są tacy co twierdzą, że się nie da w dwóch parach okularów wysiedzieć (ale są i tacy co twierdzą że i w jednych się nie da), niektórzy piszą, że widać ale nie 3D tylko 2D. No ja nie porównam bo nie mam pary "dobrych" oczu do wymiany Smile

Nastawiać się nie nastawiam, ale szkoda mi by jednak było kasy (książkę za to można kupić Razz

) i pewnie bym poszła na normalne dla bezpieczeństwa.
Tak czy inaczej bardzo mnie pocieszyłaś Smile

Jutro przetestuję na własnej skórze... tzn oczach Very Happy

alicee

No to powodzenia : )

Caylith

No to maj dier Strzyga - nie spodoba ci się Smile

To jest sf a nie dramat psychologiczny z dziesiątkami wątków do roztrząsania przez 2 tygodnie. Zreszta takie sf zrobili raz - Watchmen. No i nie był on zbyt zachwycający... wręcz bleh...
Efekty wizualne maja większe znaczenie niż reszta dlatego, że to science fiction:)
A to "piękna rebeliantka" było nawiązaniem do marudzenia Wredniaka o powtarzalności tematów w sf:D Chociaż patrząc akurat na ta postać na tle reszty rasy to naprawde jest ładna:)

Wredniak

Nie idę na Avatara... nie chcę mi się!
A poza tym zobaczyłem fryzurę obcego z warkoczykami.... wygląda zabójczo XD

Sebriel

"Daybreakers"- co o tym sądzicie? Opłaca się iść na to? Bo jak zobaczyłam plakat wieszczący: "Mieszanka Zmierzchu" i czegoś tam, to mnie z lekka zniesmaczyło. A sam temat wydaje mi się nudny. Ludzie paszą dla wampirów i obrońcy ostatnich ludzi, bleee

Neit

Avatar super Smile

Warto iść. Ładne to bardzo chociaż smutne Razz

I nawet "schematyczna" treść nie przeszkadza. Nie nudziłam się. Efekty super, muzyka też Very Happy

Co do okularów to więcej na 3D nie idę. Po pierwsze niezbyt wygodnie chociaż da się to to na zwykłe okulary nałożyć (no chyba że ktoś ma takie ze szkłami jak denka od butelek) , ale odgniotło mi nos. Po konsultacji z moim mężem wyszło mi że żadnego 3D nie widziałam tylko zwyczajnie. W dodatku po wszystkim zajebiście piekły mnie oczy. Nie wiem jak by było jak bym "kontakty" nosiła, ale w obecnej sytuacji to po prostu przepłaciłam Razz

Na pocieszenie przepuściłam jeszcze trochę kasy w empiku Razz

Strzyga