Fantastyczne filmy, seriale...

szara wiedźma

Tak jest z większością seriali które dają w tv,czasami jak się nawet bez napisów ogląda to można wyłapać więcej humoru niż oni tłumaczą

Lilenne

to nawet nie chodzi o humor, bo jeszcze można jakoś wyrzymać ( jakoś), ale często ucinają połowe dialogów, i z tego co mówią nie można odnaleźć sensu. Błędy w programie to normalka - ten odcinek Housa o kórym mówiłyście - u mnie było OPISANY tydzień później. Nawet nie poprawili pomyłki. W progrmie inny film, a w telwwizji inny.

szara wiedźma

Stąd nauczka aby częściej zaglądać do telegazety,bo "przypadkiem" znowu puszczą tak jutro Hausa

Madlenita

Nawet zapowiedzi TVP dawała odcinka, który już został nadany...
A co do lektora: na polski tłumaczy się 1/3 zdania angielskiego, bo polski ma dłuższe słowa... Zdecydowanie wolę napisy znalezione w internecie, tam wszytko jest przetłumaczone, w dodatku dosłownie....

Strzyga

Znów będę chyba podejmować próby rozruszania forum, ale tak mi się jakoś przypomniało...
Pamiętam, że jak byłam zdecydowanie młodsza (miałam może dziesięć, jedenaście lat? coś koło tego) to na MiniMaxie , który wtedy był jeszcze MiniMaxem, a nie ZigZapem, leciał serial "Niefortunna Czarownica"("The Worst Witch"). Wiem, że starsze użyszkodniczki pewnie nic o tym nie wiedzą, ale może te młodsze kiedyś oglądały? Ja to uwielbiałam i przyznam, że podobało mi się bardziej niż Harry Potter, którego wówczas zaczynałam czytać. I wiecie, tknęło mnie jakoś niedawno. Do tego stopnia, że znalazłam kilka odcinków na YouTubie. I, wierzcie lub nie - nadal mi się podoba Smile

Pewnie to kolejny dowód na to, jak bardzo jestem INFANTYLNA (<- to ulubione słowo kilku osób, które usiłują uświadomić mi, że w porównaniu do nich jestem dzieckiem).

szara wiedźma

Infantylna,nieinfantylna,ja z moimi trochę ponad dwadzieścia lat,nadal potrafię zaśmiewać się oglądając moje ulubione anime czyli Czarodziejkę z Księżyca. Niektórzy je lubią inni nie,ale ja tak w temacie infantylności. Także Strzyga nie martw się,tak źle jeszcze z tobą nie jest Smile

Strzyga

No i znowu spędzę tydzień w stanie szaleńczej niepewności CO DALEJ?! Smile

Dzisiejszy odcinek mi się podobał. Jego wadą jest, oczywiście, to, że skończył się w najbardziej emocjonującym momencie.
Ogólnie rzecz biorąc - fajnie. Żeby wszystkie odcinki takie były, nie to, co ostatni. W dodatku wreszcie producenci serialu znaleźli racjonalny powód dla upchnięcia Josefa na ekranie na dłużej niż pół minuty, więc naprawdę jestem szczęśliwa.
Poza tym, udało mi się w końcu zastanowić i odkryć, co mi się tak strasznie w Josefie podoba, oprócz, rzecz jasna, ironicznego poczucia humoru i w miarę zdroworozsądkowego podejścia do nieżycia - jego uśmiech. Mrau. Edward ze swoim pseudo-łobuzerskim uśmiechem się może schować - patrz, niewydarzona sieroto i ucz się od mistrza! Twisted Evil

Madlenita

Strzyguś mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Jako starsza forumowicza, ale jednak znam Niefortunną czarownicę... Kilka lat temu była na TVP 3 i oglądałąm chyba 2 serie...Rzuciło mi się w oczy podobieństwo do Pottera jeśli chodzi o nielubianego nauczyciela: też od eliksirów...

Strzyga

Madlenita · Wysłany: Wto 12:30, 03 Mar 2009 Temat postu:

Za to ma miotle Mildred w ogóle nie umiała latac...
Ale serial był ciekawy. Może jeszcze kiedyś go puszczą?
W ogóle chciałabym jeszcze raz obejrzeć sobie kilka seriali, np. Magiczny dom, też był na TV3, akcja była w 2 epokach, był czarodziej i wspólczesne dzieci... Też zdaje się miał 2 serie. Znalazłam co nieco wiadomości na filmwebie (znalazłam tylko po 1 aktorce, którą kojarzyłam z innego serialu...)

Strzyga · Wysłany: Wto 19:45, 03 Mar 2009 Temat postu:

Madlenita · Wysłany: Śro 2:25, 04 Mar 2009 Temat postu:

A małpka, czy co to tam było tej drugiej przyjaciólki Mildred?
Pamiętam odcinek z chłopcami z męskiej szkołty magii i pojedynek na przemowy: eliksir elokwencji zdaje się był w urzyciu....

Teraz w sobotę na Polsacie o 17:15 zdaje się będzie serial Merlin, o młodości czarodzieja...

Panna Rumiana · Wysłany: Śro 21:19, 04 Mar 2009 Temat postu:

Też o nim słyszałam. "Przygody Merlina" czy jakoś tak się nazywa. I przynajmniej będzie emitowany w porze, kiedy będę już w domu.

Mikka · Wysłany: Śro 21:48, 04 Mar 2009 Temat postu:

Zmienie temat:) Są jakieś fanki Buffy, Postrach Wampirów? Ja mam ostatnio nawrót obsesji na punkcie Angela. Uwielbiam go. Wogóle uwielbiam Davida Boreanaza, ale w roli Angela przede wszystkim:) taki świetny z niego wampir. Facet jest moją największą miłościa od 10 roku życia. I wogóle nasza "wspaniała" telewizja mogłaby wznowić Buffy i puścić całość, a nie tylko moda na szukces i inne tasiemce.

Strzyga · Wysłany: Śro 22:34, 04 Mar 2009 Temat postu: