Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Fobie, strachy i obawy, czyli kiedy chowasz się pod łóżkiem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Pogadanki i pogawędki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miriam
Konstabl Grafomanii
Arcymag
Konstabl Grafomanii <br> Arcymag



Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:08, 17 Wrz 2010    Temat postu:

Optymistka^^ napisał:

Z innych przygód - mój tata otworzył kiedyś słoik z oliwkami, zjadł jedną, stwierdził, że jest jakaś dziwna i dopiero spojrzał na spód zakrętki. A tam łaziły białe robaki Shocked Później miał awersję do oliwek...

O fuj, o fuj, o fuj. Błeeeeee.
Białe robaki, fuj.............
Pleśń bym zdzierżyła, lekcje mikrobiologii robią swoje. Często nawet bywałam pod wrażeniem bujności mojej wyhodowanej pleśni, ale robaki w pożywieniu? Shocked Fuj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 17:09, 17 Wrz 2010    Temat postu:

Może skończmy ten megaprzyjemny temat... Flaki mi się przewróciły na lewą stronę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:53, 17 Wrz 2010    Temat postu:

Mi też...

Ale podzielę się z Wami jeszcze moją radosną historią związaną z robakami w pożywieniu Wink Z kuzynką byłyśmy kiedyś na obozie harcerskim. Miałyśmy wartę nocną- czyli 2 godziny łażenia dookoła obozu i podtrzymywania ogniska. Jak to bywa w takich wypadkach, zgłodniałyśmy, a kuchnia zawsze była otwarta- w razie gdyby właśnie wartownicy chcieli się pożywić. Akurat wyczerpały nam się baterie w latarce, więc kanapki robiłyśmy po ciemku- wymacałyśmy słoik dżemu i chleb, na oślep nasmarowałyśmy i zadowolone poszłyśmy na obchód. Ale coś nam nie pasowało w smaku... Razz Coś dziwnie chrzęszczało w zębach... Popukałyśmy w latarkę, zaświeciła. A tam... utopione w dżemie mnóstwo, mnóstwo os! (Słoiki były wystawiane na stoły, a harcerze często zapominali je zakręcić, i takie słoje były odstawiane w kuchni osobno...). Od razu wywaliłyśmy je w krzaki, ale niedobrze mi było jeszcze przez dobre pół godziny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 19:15, 17 Wrz 2010    Temat postu:

Nie obraź się Wijarko, ale osa (nawet zjedzona osa Wink) nigdy nie będzie tak obrzydliwa, jak białe, wijące się robale Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luiza
Arcymag



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:29, 17 Wrz 2010    Temat postu:

Błeee... Niedobrze mi. W dodatku jestem wegetarianką co się udźca kurczaka brzydzi, a tu mi z robalami wyskakujecie... I osami. Ze skrzydełkami? Cóż, chociaż niezapomniane wspomnienia macie Very Happy.

Jeeej, jakiś czas temu w prysznicu był pająk, który nie pozwalał mi się wykąpać xd. Strasznie się ich boję, więc darłam się na cały dom, aż musiała przyjść siostra, bo bym całą noc krzyczała. A rodzice poszli już spać i chyba nie byli zbyt zadowoleni ze sceny, jaką urządziłam. Ale przecież tam był PAJĄK! Nie rozumiem, jak niektórzy mogą nawet na ręce te paskudztwa brać. Mama te mniejsze gołymi rękami zabija Shocked.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 19:46, 17 Wrz 2010    Temat postu:

Dobiję cię - ja zawsze pajączki biorę do ręki i wyrzucam za okno, na żywopłot Very Happy Chociaż, nie powiem, ostatnio się przestraszyłam - jechałam z tatą samochodem i poczułam, że coś mnie łaskocze po twarzy. Myślałam, że to włosy, więc odgarnęłam je dłonią... i dziwne smyranie przeniosło się na dłoń Shocked Zwykłego pajączka bym się pewnie nie przestraszyła, ale ten był spory i jakoś dziwnie kolorowy - tak, że wyglądał jak miniaturowa tarantula Confused Szczęśliwie zostało mi dość logiki, żeby nie wrzasnąć (zbyt głośno) w panice, tylko otworzyć okno, wywalić pająka i dopiero wtedy zacząć mdleć Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luiza
Arcymag



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:18, 17 Wrz 2010    Temat postu:

O nie, o nie, o nie. Nigdy więcej nie dotykaj pająków! Kapciem je, straszydła ohydne! Very Happy Nigdy nie dotknęłabym pająka z własnej woli.
Błee, na twarzy? Jakbym wiedziała, że to stworzenie siedzi mi na ryju, to bym sama siebie walnęła Wink.
Ja w samochodzie już krzyczałam, jak pająka zobaczyłam ^^. Nawet jak był to malutki pajączek zwisający z siedzenia przede mną. Odpięłam wtedy pas i zaczęłam maksymalnie się od niego odsuwać i z przerażeniem krzyczeć coś w stylu 'zabierzcie go ode mnie!' Laughing.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Luiza dnia Pią 20:18, 17 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:19, 17 Wrz 2010    Temat postu:

Jej, ja bym już się wydarła, poryczała, zaczęła trząść w panice, wymachiwać kończynami... Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 20:28, 17 Wrz 2010    Temat postu:

No, ale byliśmy na skrzyżowaniu i resztka zdrowego rozsądku podpowiedziała mi, że mój wrzask mógłby spowodować wypadek Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:30, 17 Wrz 2010    Temat postu:

Opowieść o powidłach z os mnie autentycznie przeraziła... Shocked ble!

Co do psujących się świństw w lodówce: w zeszłe wakacje opuszczając wynajmowane mieszkanie wraz z współlokatorką wszystko ładnie posprzątałyśmy, lodówkę odłączyłyśmy, gaz wyłączyłyśmy itp Razz
Jedna z naszych współlokatorek się wyprowadzała na stałe, a na jej miejsce miała się wprowadzić funfela współlokatorki-kosmetolożki (najbardziej odjechana z obecnych lokatorek Razz)... i właśnie ta, która się wyprowadzała na zawsze zostawiła w lodówce jajka (o czym ja i pozostali mieszkańcy nie wiedzieliśmy... to był prezent taki, bo jej rodzice prowadzą gospodarstwo), a do mieszkania, pierwsza po wakacjach zjechała ta nowa...
Oj... miała okropne powitanie.
Po otworzeniu lodówki poleciała wymiotować...
Wewnątrz okropnie śmierdziało i roiło się od tłustych, białych larw...

Ona to wyczyściła, odświeżyła, a kiedy ja przyjechałam (nie znałam jej wtedy kompletnie, tylko z opowieści mojej room-mate, była dla mnie obcą dziewczyną) dostałam taaaaaaaki ochrzan.
Tyle, że ja nie wiedziałam nic o tych jajkach... Confused
Brrryyyy....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madaren
Adept I roku



Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 12:02, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Ja tam pająków się nie boje. U mnie w domu mówi się, że "gdzie pająki są tam szczęśliwy dom a gdzie są pajęczyny tam piękne dziewczyny". Za to nie zapomnę jak kiedyś w ogrodzie u mojej cioci usiadł mi na rękę szerszeń. Strząsnęłam go szybko i wiałam aż się kurzyło. Albo jak z kumpelą poszłyśmy zbierać jeżyny i zaatakowały ją osy. Dobrze, że dziewczyna nie była uczulona.
Ja boję się, że się zadławię i uduszę. Parę lat temu zdarzyło mi się, że w gardle stanął mi kawałek kanapki. Od tamtej pory mam problemy z przełykaniem. Na szczęście tylko jak sobie przypomnę bo gdy myśli mam zajęte czymś innym to jest ok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 12:16, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Ja niestety jestem właśnie uczulona na wszelkie owadzie jady - jak byłam mała i czerwona mrówka ugryzła mnie w kostkę, to miałam spuchniętą całą łydkę, aż do kolana, a stopy nie mogłam zmieścić do trampka. A jak w zeszłe wakacje dziabnęła mnie osa, to blizna znikała mi pół roku, tak samo ślady po ukąszeniach komarów trzymają mi się przynajmniej miesiąc - a dodatkowo jestem jedną z tych osób, do których zlatuję się wszystkie komary, całą resztę ludzkości zostawiając w spokoju Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luiza
Arcymag



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:56, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Ja zwykle nie czuję, gdy mnie coś kąsa. Dopiero jak na siebie spojrzę to zauważam, że coś mnie żre. A ślady mam krótko, dwa dni i nic nie widać Smile.
Uch, na wakacjach w Karkonoszach trafiłam na bardzo wąski szlak, który był z obu stron porośnięty takimi małymi choineczkami... Kosodrzewina może to była? Nie znam się na tym. I tak szłam tym szlakiem, aż zobaczyłam mnóstwo pszczół Shocked. Mam traumę. Żadna mnie nie ukąsiła, ale przypomniałam sobie, że jestem uczulona na ich ukąszenie i zaczęłam szaleńczo biec o mało co nie wywalając się parę razy. Rodzina została w tyle, a ja zaczekałam na nich dopiero wtedy, gdy zauważyłam, że w okolicy jest mało pszczół. I w ogóle biegnąc nie patrzyłam na nie, tylko pod nogi, bo bałam się gapić się przed siebie, kiedy tam było mnóstwo tych owadów. I dziwne, bo jestem straszną niemotą i się wszędzie przewracam i o wszystko potykam (o dywan, własne nogi, chodnik i równy asfalt...), a tak biegnąc po śliskich skałach nic mi się nie stało. I strach zmotywował mnie do biegania Very Happy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miriam
Konstabl Grafomanii
Arcymag
Konstabl Grafomanii <br> Arcymag



Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:02, 18 Wrz 2010    Temat postu:

To może ja coś powiem o moich bezsensownych i nieuzasadnionych obawach, bo raczej to nie są fobię Rolling Eyes
Masakrycznie nienawidzę występować publicznie (referowanie czegoś, prezentacja). Przezywam to już 2 dni przed. Nie lubię kiedy cała uwaga jest skupiona na mnie a ja się produkuję Rolling Eyes To samo z załatwianiem czegoś albo głupim dzwonieniem w szukaniu stancji. Wiem, wiem to dziwne Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:06, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Wcale nie... Ja też bardzo, bardzo nie lubię takich sytuacji. Nie znoszę dzwonić w jakiejś sprawie (nawet po pizzę- to znaczy, nie boję się, ale wolę, żeby zrobił to ktoś inny, po prostu jest to dla mnie nieprzyjemne...), nie lubię być w centrum zainteresowania (nawet jeżeli to "centrum" sprowadza się do tego, że słucha mnie 5,6 osób... zawsze w większym towarzystwie gdzieś się zapadam w sobie i chowam). Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Pogadanki i pogawędki
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 9 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin