Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:01, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Iblis napisał: | Oddaj do zoo |
Do zoo nie tak łatwo oddać.
Wiem, bo chciałam im oddać kolegę (i to za dopłatą) który byłby niewątpliwą atrakcja, bo takiego dziwadła to ze świecą szukać A oni nie chcieli... dziwni...
A z taką soczewicą to już całkiem diabli wiedzą, a jak się rozmnoży i pożre inne "eksponaty"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:23, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Do sklepu zoologicznego to sprzedawałam tylko świnki morskie. Ze 30.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iblis
Adept III roku
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:45, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jesteś potworna ! O_O Jak tak można?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:48, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Do sklepu zoologicznego to sprzedawałam tylko świnki morskie. Ze 30. |
Ja wymieniałam za karmę Taki mały handel wymienny
Iblis - normalnie. No chyba, że chcesz (i możesz) mieć z czasem kilkadziesiąt świnek morskich w domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:19, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bo miałam groźbę - albo oddam albo "zniknął". Wolałam sprzedać je...
Ale teraz tak chcę kota załatwić sobie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:40, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Może to dziwne, ale... mam fobię na psy (to chyba dogofobia jest...)
A wiecie, czemu NIKT mi nigdy nie wierzy? Bo mam dwa własne (i właśnie dlatego "na pewno kłamię bo jak to tak, przecież ich się nie boję" - a właśnie, że nawet swoich!)
Czym jeszcze można mnie przestraszyć?
Pająki - tylko jak zły humor
Inne gryzące (prócz komarów)
A tak poza tym, to nie wiem, ale mam tego pełno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:32, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Masz psy, skoro się ich boisz? Jak dla mnie to trochę dziwne. Czy tak próbujesz walczyć z fobią?
Można się jeszcze bać psów, ale nie musi to być zaraz fobia . Ja na pewno bym nie miała zwierzaka, skoro bym się go bała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:39, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
I właśnie zaczęłaś myśleć jak prawie wszyscy moi znajomi...
Mam psy, bo jak był pierwszy, to mała byłam więc dużo do powiedzenia nie miałam. Zresztą i tak nikt by go nie chciał.
Drugiego... Drugą mam od ferii zimowych. Mama po kotka do schroniska pojechała a wróciła z psem, który sięga mi do bioder, jest mojej wagi i jak stanie na dwóch łapach to prawie mi dorasta...
Do teraz jakoś boję się z nią bawić i możliwie omijam z daleka, jak chce się bawić... Bo jak nie wychamuje, to... masakra!
I tak, trochę próbuję z tym walczyć ,ale to zależnie od nastroju...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:11, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mój wujek ma podobnie. Nie boi się tylko swojego psa (i bardzo go lubi). Z innymi ma problem. Tak w ogóle to ja mam wrażenie, że on się boi też mojego kota, chociaż to taka mała, bardzo przyjazna kicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:18, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A ja zapomniałam wytłumaczyć dlazego od psa uciekam jak chce się bawić...
Otóż... Kość jej z mordy wyjmiesz, a ta się tylko spojrzy z wyrzutem (a ten mniejszy już po pierwszym kroku by dziabnął...)
Ale właśnie podobnie do twojego wujka. Swoich się boję tylko w połowie (czyli tego dużego... )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:19, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Psów to i się ja boję (oprócz własnych i "zaprzyjaźnionych"). Kiedyś się nie bałam, podchodziłam do byle obcego. Ale jak mnie jeden pogryzł to się nabawiłam tej lekkiej "fobii". Dziad dostał za swoje (powiedzmy, że dobrze rzucona klątwa, sprawiła że po tygodniu przejechał go samochód. Zaznaczam, że ja prawa jazdy nie posiadam. I wcale nie jest mi przykro, bo bliznę na nodze mam do tej pory i nawet czasami mnie boli). Ogólnie lubię psy, tylko jak jakiś biegnie w moja stronę to moje przerażenie jest silniejsze od tego lubienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:48, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nawet takiego za bramką się boję...
Znaczy się, jak reaguje jakkolwiek, lub coś mu na chodnik wystaje (ogon, nos...)
Ale dlaczego... Tego nie wiem, bo nikt nigdy nie stwierdził, coby mnie jakikolwiek ugryzł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:01, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli agresywny pies lata luzem to powinno się właściciela ubić, a nie psa. Mało to takich idiotów co jeszcze takie psy szczują?
Ja mam jeszcze dziwniejsze fobie, aż głupio się przyznać
Np nienawidzę spać, bo jak zasypiam to mi się wydaje że umieram. Jakby się organizm nie domagał to bym w ogóle nie spała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:09, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Hm... Już widzę miny moich znajomych (no nie przesadzajmy, że przyjaciół )jakbym im coś takiego powiedzia ła
By zareagowali gorzej niż na psy...
Ale ja rozumiem
*tuli*
Ale też nie lubię być sama w ciemnych, otwortych miejscach... W za ciasnych zresztą też nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:08, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie lubię spać, bo odbieram to jako marnowanie czasu- tak samo śpiąca jestem po 4, jak i po 10 godzinach snu, więc po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|