|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:44, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam zawsze w przeszkadzające rodzeństwo butami rzucałam
Zwłaszcza w męczącego, młodszego brata ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Smile_
Adept IX roku
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:44, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja kiedy byłam mała nauczyłam się spać z... kocykiem. Takim różowym w misie. I za diabła nie mogłam się oduczyć. Dopiero jak miałam jakieś dziesięć lat zła mama zabrała dziecku kocyk i postraszyła, że spaliła. Wtedy po jakiś dwóch nieprzespanych nocach, pełnych płaczu i jęków jak to mi źle i niewygodnie oduczyłam się. Ale za to nauczyłam owijać się pościelą jak kokonem, a to zostało mi do tej pory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:32, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ojej, spanie z kocykiem ^^ Albo z misiem... Ja nie pamiętam, żebym z czymś takowym sypiała. Czuję się pokrzywdzona przez los (Niech mi nikt nie próbuje napisać, że zawsze mogę zacząć )
Za to nieraz budzę się z komórką (służącą mi za budzik) pod poduszką, na ogół tak ze dwie godziny później, niż planowałam wstać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:37, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
alicee napisał: | Ojej, spanie z kocykiem ^^ Albo z misiem... Ja nie pamiętam, żebym z czymś takowym sypiała. Czuję się pokrzywdzona przez los (Niech mi nikt nie próbuje napisać, że zawsze mogę zacząć ) |
Po co Ci teraz kocyk? Śpij z facetem Czekaj...wróć, przecież ty niepełnoletnia jesteś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:38, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oj... wiecie co... zabieram się do odpowiedzi w tym temacie od wczoraj...
Ale jest to zbyt straaaaaszne
Ja tylu rzeczy się boję... ale głównie po zmroku.
Mój największy lek - ze coś się czai w ciemnościach. Od czasów Piły najbardziej przeraża mnie myśl, że ktoś siedzi w mojej szafie i mnie obserwuje...
Jak byłam dzieckiem starsze kuzynostwo puściło mi "Koszmar z ulicy Wiązów" - wtedy się bałam generalnie spać... Wiedziałam, że sny mam wyjątkowo barwne i wybujałe, ale do czasu oglądnięcia tego filmu potrafiłam odgraniczyć sen od rzeczywistości: przecież nic mi z głowy nie ucieknie, prawa? A tu, jednak może uciec...
Moje najgorsze koszmary są takie, że zasypiam, a przez ścianę nad moim łóżkiem przebijają się szpony Freddiego... =/ I wiem, ze ten su*insyn za chwile pozabija mi rodzinę, która nieświadomie leży w łóżkach! Wolałam nie spać.
Po obejrzeniu The Ring zamiast Freddiego z telewizora wychodziła Samantha/Sadako i miała dokładnie takie same zamiary jak jej poprzednik.
Czyli rzec można, że się boję śmierci swoich bliskich. =/
I faceta siedzącego w szafie xP
Nic innego jakoś specjalnie mnie nie przeraża. Pająki odrobinę obrzydzają, cmentarze nocą są piękne...
Tysiące pięknych światełek błyszczących w ciemnościach!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Pon 23:45, 08 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:39, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Miriam napisał: | alicee napisał: | Ojej, spanie z kocykiem ^^ Albo z misiem... Ja nie pamiętam, żebym z czymś takowym sypiała. Czuję się pokrzywdzona przez los (Niech mi nikt nie próbuje napisać, że zawsze mogę zacząć ) |
Po co Ci teraz kocyk? Śpij z facetem Czekaj...wróć, przecież ty niepełnoletnia jesteś. |
Nom, troszeczkę. Ale nie tak znowu bardzo
Dyskusja akademicka, nie mam. Poszukam, może znajdę. Za jakiś czas
Brr, a ja właśnie obejrzałam sobie na chomiku galeryję zdjęć przedstawiających duchy. Wiecie, z gatunku - ktoś się fotografował, wywołał, o , niespodzianka, tego pana tu nie było Niektóre wyglądały... pieruńsko autentycznie. Nie wiem, co za cholera mnie podkusiła, ale nie idę spać dzisiaj wcale. Chociaż to chyba będzie jeszcze gorzej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Pon 23:42, 08 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:45, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
oj alicee a jak mama rano zajrzy obudzić Cię do szkoły to co z nim zrobisz? do szafy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:50, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Miriam napisał: | oj alicee a jak mama rano zajrzy obudzić Cię do szkoły to co z nim zrobisz? do szafy? |
Pewnie Tylko żeby nie wyskoczył jak w tej reklamie McDonalds
Ekhm, mama wstaje skoro świt i zasuwa do pracy, raczej nie zaglądając mi do pokoju, więc w sumie...
Mój kolega wymyślił coś lepszego (hm, względnie ) - mianowicie mieszka na parterze, więc "wyprosił" swoją dziewczyną przez okno, kiedy mu wieczorkiem mamusia dobranoc mówiła. A biedna panna odeszła kawałeczek się przejść, potem wróciła, i niestety nie pamiętała, które to okno (bo to blondynka była... ). Musiała do niego dzwonić
Hm, no tak, znowu zbaczam z tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cane
Adept I roku
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:13, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
takie tam zboczenie... z tematu. >blondynki< to w sumie też mnie trochę przerażają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:41, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
cane napisał: | >blondynki< to w sumie też mnie trochę przerażają |
Blondynki? ale dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:07, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Może chodzi o to, że blondynki często są takie różowiutkie i wymalowane? Ale to przecież głupota, tak wszystkie zaliczać do tej grupy. Znam blondynki, które wcale nie są takie. Przerażające też nie . W sumie to mam nawet taką lepszą koleżankę blondi i jest normalna .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halkatla
Arcymag
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:14, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jestem blondynką
<WRRR> <Mwahahahaha>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:16, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też także uważać jak argumentujecie te przerażenie blondynkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 20:20, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie szczęśliwie włosy ściemniały ostatnio na tyle, że chyba już się nie mogę blondynką tytułować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:25, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam włosy brązowe i wyraźnie widać, że to jest brąz, nawet nie taki jasny, ale mama i tak mówi 'ciemny blond'. Ona mnie czasem zadziwia... Ja do blondynek nic nie mam... No dobra, do jednej mam... Ale ogólnie nie zgadzam się z tym, że wszystkie są głupie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|