Lustru się odbija, to kliszy też, czyli pokaż swą facjatę.

Neit

Juny ja byłam zawsze wyrośnięta (wysoka i cycata) i też mnie za starszą jako małolatę brali. Ale od pewnego czasu jak mówię ile mam lat to mi nie wierzą bo mi z 10 mniej dają Very Happy

Zatrzymałam się chyba w rozwoju Very Happy

Zadymka

Ze mnie 24-latki ostatnio zrobili 19-latkę... Poczułam się zajeb... Very Happy

Ech... czas proszę STOP nawet na tych 24 latach Wink

Villka

Neit - sorki, źle ujęłam, moja sis zrobiła reprodukcję arta na zamówienie dla pewnego pana Very Happy

Spoko, nie jest to jej twór, jedno miła niespodzianka, bo dopiero co rysunek podziwiałam w dużej skali wprawiany w antyramy Very Happy

Panno z Dogewy fajna historia hie hie hie Razz

Jam też kurdupel, niechętnie wpuszczany do klubów, pytany często "gdzie jest mama", i ignorowany przez barmanów. Wink

Mistrzowską akcję zaliczyłam dwa lata temu: ciocia robiła ognisko.
Ludzie przybyli tłumnie i spożyli więcej alkoholu, niż ciocia się spodziewała. Chciała błąd naprawić wysyłając swojego syna, wówczas 15-sto letniego, do miejscowego spożywczaka po zapas piwa. Kuzyn się zbuntował, ze on nieletni i nigdy nie pójdzie (co z tego, że ma prawie dwa metry i posturę dorosłego mężczyzny - wszak nadal jest dzieckiem!). Zaoferowałam, że mu potowarzyszę w charakterze pełnoletniej opiekunki (tak naprawdę chodziło o jazdę na motorze buahahahha xP).
Wchodzimy do sklepu, idziemy do lodówek z alkoholem, pakujemy do wózka alkohole według ściągawki od cioci (6 Gingerów, 8 Redd'sów, 3 Lechy itp), idziemy do kasy, bez słowa wypakowujemy zakupy na taśmę, podchodzimy do kasjerki (kuzyn niezwykle zainteresowany wyborem gumy do żucia: Mamba albo Hubabuba Razz

Co lepsze?), a zgorszona kasjerka do kuzyna "A czy młodsza siostrzyczka jest pełnoletnia?"
xD
Ja w śmiech, a kuzyn zdezorientowany się rozgląda dookoła (no co? Właśnie chłopak wybiera gumę do żucia, a tu o jego siostrę pytają, która nie dość, że starsza, to jeszcze ma wnerwiający zwyczaj pouczania go i szturchania Razz

) hie hie hie

mfabry

To prawda, że pozory są mylące. Jak jakimś cudem nie wezmę rano okularów i wybiorę się do spożywczaka po piwo rano to nadal się zdarza, że o dowód pytają. Niezłe jaja, bo ja troszkę ponad trzydzieści lat mam (i jestem dostatecznie stara, żeby docenić dobre geny odziedziczone po mamie).

cicha 21

Mi jeszcze nie zdarzyła się żeby mi piwo bez dowodu sprzedali. Mam 21 lat, a każdy daje mi 17. Ostatnio na wiośnie studenckiej podchodzi do mnie klient i się pyta -"co maturkę opijasz", a ja kurde na trzecim roku studiów.

Neit

Villka--- już myślałam że prawa autorskie w paradę wejdą i będę musiała avatar usunąć albo haracz płacić Very Happy

Swoją drogą ja też malowałam coś podobnego (nie zupełnie taki), akrylami, też spore i uważam że 40 zł to stanowczo za mało.

Villka

Phi... prawa autorskie... dajże spokój, na pewno bym nie chciała nic takiego, a sis tym bardziej Razz

Sztuka jest po to by cieszyć ludzi Very Happy

Duży komplement, ze coś się podoba Razz

BTW - siostra kazałą wyściskać, wiec czuj się uściskana Very Happy

kuszumai

Heh. Zdarzyła mi się tylko raz taka sytuacja.

Mam jedenaście lat i idę sobie chyłkiem w 40 stopniowym upale na Plac Wolności. Podbiegają dzieciaki starsze ode mnie (ta sama szkoła tylko dwie klasy wyżej) i pytają się: "przepraszam, proszę pani, może nam pani powiedzieć która godzina?". Okay, to przeżyłam. "A kupi nam pani alkohol?". Tego już nie...

Ostatnio śmiałam się z sąsiada. Ma cztery lata i przychodzi bawić się do mojego dziesięcioletniego brata. Patrzy na mnie takim perfidnym wyższym spojrzeniem, a potem mówi do brata: "zawołaj swoją dziewczynę". Po kilku minutach już się drze do mojej mamy: "ciocia, kupę!". Bo sam nie potrafi podetrzeć sobie tyłka. Żałosne.

Neit

Panna z Dogewy

alicee

Wijara

To ja chyba byłam wyjątkowo niekontaktowy dzieckiem, bo w przedszkolu trzymałam się z dala od całuśnych chłopców Wink

Ja mam podobnie jak Juny i kuszumai- zawsze dodają mi z 3,4 lata. Gdy przyszłam na wolontariat do ośrodka hipoterapeutycznego, chyba z miesiąc musiałam zapewniać pacjentów, instruktorów, innych wolontariuszy, szefa i całą resztą personelu, że nie, nie muszę uczyć się do matury Wink

Do dziś się zdarza, że instruktorka jest zmuszona uświadamiać danego oprowadzanego przeze mnie pacjenta, iż nieczyste myśli trzymamy z daleka- niepełnoletnia jestem. Very Happy

Luiza

Ja mam 14 lat, a na weselu wszyscy myśleli, że mam 18. Ale to podobno przez makijaż Very Happy

. Jednak mi się wydawało, że wcale mocny nie jest... Za to moją osiemnastoletnią siostrę zawsze biorą za młodszą.
Każdy, kto widzi mnie i ją po raz pierwszy, myśli, że to ja jestem starsza. Nie chcę wyglądać staroooo! Ale już się z tym pogodziłam, że nawet jak mam lekki makijaż, to nie wyglądam na swój wiek... Podobno.

Neit

Luiza nie musisz wcale staro wyglądać. Ja już w podstawówce miałam mój obecny wzrost (180 cm) no i typowo kobiece kształty (biodra szersze, cycki mi urosły) i przez to mnie za starszą brali. Ale za to wszyscy koledzy mnie lubili... Very Happy

Za to teraz mnie za młodszą biorą co też ma swoje zalety Very Happy

kuszumai

180 cm w podstawówce. O czertowa matero...