Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:14, 09 Cze 2009 Temat postu: Nałogi :D Czy aby na pewno zgubne? |
|
|
Każdy ma jakiś nałóg, taka moja opinia. Mniej lub bardziej szkodliwy, ale zawsze.
Ja się przyznaje do palenia Ale to chyba w końcu rzucę bo ceny fajek są ostatnimi czasy zabójcze. Dalej jestem uzależniona od książek (najbardziej od fantastyki) i czekolady (nie jakoś strasznie przesadnie ale jak czasem nie zjem czegoś czekoladowego to czuję się chora).
Co do bardziej szkodliwych nałogów to jestem raczej wstrzemięźliwa. Upijać się nie lubię (jakoś mnie to nie bawi), a jak już pije jakiś alkohol to co najwyżej piwo. A jeśli chodzi o mocniejsze używki to nie trawie kompletnie :/ Raz zapaliłam trawkę i prawie miałam zapaść.
No to czekam na waszą spowiedź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:31, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
hmmm ja jestem uzależniona od książek i muzyki tak poza tym, to od czekolady- mam podobnie jak Ty Mikko, czasami jak nie zjem czegoś czekoladowego to jestem chora papierosy palę sporadycznie, bardzo rzadko nawet... alkohol... hmmmm upijać się nie lubię, ale u mnie ma to związek z wychowaniem (babcia od 20 lat jest w klubie abstynenckim i ja się z tymi wszystkimi ludźmi wychowałam tak naprawdę ), poza tym, nie przepadam za alkoholem ze względu na smak tegoż specyfiku lubię tylko piwa smakowe- zielony i żółty Redds, od czasu do czasu piwo z dużą ilością soku , lubię też wino- półsłodkie i słodkie, do tego ajerkoniak (ale musi być naprawdę dobry) i niektóre drinki i likiery- tyle jeżeli chodzi o alkohol... z mocniejszych rzeczy- nie, dziękuję. Nie bawi mnie to, ani nie jest mi to do szczęścia potrzebne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasha
Mistrzyni Okrucieństwa Arcymag
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:51, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam łączyć 3 moje główne nałogi...(niestety) i usiąść z czerwonym winem, paczką ulubionych papierosów i dobra książka..eh...żaden nie do uleczenia...Więcej grzechów nie popełniam (już) i na razie trzy zaspakajają mój hedonizm
Żeby nie było mam też jeszcze jeden mały nałóg i dziś go właśnie zaspokoję Nie mogę żyć bez tańca towarzyskiego i w dzisiejszy wieczór samba da mi to co każdemu normalnemu człowiekowi wagon czekolady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:43, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Oooo, zapomniałam dołączyć muzykę. Słucham jej ciągle (rock przede wszystkim), a w ciszy czuje się dobrze tylko kiedy śpię.
Za tańcem nie przepadam, chyba dlatego że mało z nim miałam styczności, lubie tylko bardzo patrzeć na pokazy breakdanca (mój były tańczył, jakiś sentyment mi został).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mantykora
Adept VI roku
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze stodoły - pd brama Polski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:51, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nałogi zgubne?.. No w sumie zależy jaki. słuchanie muzyki może być zgubna najwyżej dla słuchu, ale do mnie racjonalne argumenty nie trafiają
No i są takie pożyteczne nałogi, ale mało kto takowe ma. np: mycie rąk po przyjściu do domu. Niektórzy nie umieją bez tego żyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:05, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem uzależniona od książek. Nie ma dnia bym nie przeczytała chociaż trzech
Również od rysowania, historii, zwierząt i... pomidorów ze śmietaną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:48, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Eeee na pewno od słodkiego a szczególnie od czekolady i lodów ;D i oczywiście od książek i internetu
to chyba wszystko bo papierosów nie pale, alkohol sporadycznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:08, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Hm, czuję się młoda i niedoświadczona Nie palę i nigdy nie paliłam, alkohol co prawda "podpijałam" rodzicom już wielokrotnie (za ich wiedzą i zgodą, żeby nie było), ale nie wydaje mi sie, bym miała się od tego uzależnić w przyszłości Hm, słodycze... No dobra - czasem też nie moge żyć bez czekolady (ale muszę, bo mamusia zabrania mi ostatnio jeść słodyczy, twierząc, że się roztyłam) No i strasznie lubię pić kawę. Aha, jeszcze wg mojej mamy od neta też jestem uzależniona, ale to nieprawda - wchodzę tylko na forum i na nasza klasę, no dobra, CODZIENNNIE, ale na nie dłużej niż godzinę - na ogół ok. 1/2 godz. Uff, ale się rozpisałam
Aaa, no i ksiażki, jak mogłam zapomnieć Bez nich też nie moge żyć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Wto 18:09, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:25, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też nie pale i nie pije - dostaje od rodziców za to, że tyle czytam książek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mantykora
Adept VI roku
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze stodoły - pd brama Polski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:37, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Ja też nie pale i nie pije - dostaje od rodziców za to, że tyle czytam książek... |
Ja to samo. Jakby czytanie było czymś złym. Pamiętam jak w I i II klasie podstawówki rodzice gonili mnie do książek. Jak widać skutecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:40, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie też gonili na początku, bo wolałam rysować albo wspinac się z chłopakami po dzrzewach (mh.. te czasy...). Teraz to tylko: `co tu robisz tyle czasu w domu?! Wcale nie wychodzisz na dwór tylko siedzisz nad książkami itp. itd.
Normalnie żyć nie dają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21:03, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm... No to po kolei najbardziej klasyczne:
Alkohol - w tym abstynencko-Reddsowym towarzystwie czuję się alkoholiczką. Co z tego, że piję jakoś raz na kwartał i że się jeszcze nigdy nie doprowadziłam do stanu uchlania w trzy d..., skoro nie toleruję piwa, tylko same mocniejsze trunki? To o czymś musi świadczyć, przynajmniej tak mi wmawia rodzina patrząc jak ochoczo wychylam na rodzinnej uroczystości kieliszek naleweczki i nie zdradzam żadnych objawów upojenia alkoholowego.
Papierosy - dwa razy w życiu podpada pod "sporadycznie", prawda?
Słodycze - w zależności od humoru. Bardzo w zależności od humoru. Ostatnio mi się słabo robi na widok czekolady, za to lody rąbię równo, pewnie przez to, że już lato czuję.
Książki - A JAK!!! ^^
Najgorszy nawyk - ja się zrobiłam uzależniona od pisania. Ilość chorych, niezrównoważonych i totalnie odlecianych pomysłów na minutę wynosi mniej więcej... W CHOLERĘ. Te wakacje będą baaardzo interesujące. Spodziewajcie się fanfikow, spodziewajcie... Mam jeszcze pewien ciekawy projekt związany z moją twórczością i jak już mi się wyklaruje, to poproszę was o pomoc... NO I CZY TO NIE JEST OBSESJA?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasha
Mistrzyni Okrucieństwa Arcymag
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:06, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Może otworzymy klinikę Będziemy leczyć dziwne schorzenia...nie, lepiej załóżmy taką klinikę gdzie będziemy mogły dogadzać swoim dziwnym i mniej dziwnym nałogom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21:10, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Popieram
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CrimsonRose
Adept II roku
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:36, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem uzależniona od muzyki, znaczy się od rocka, punku i metalu, a trwa to już od bardzo dawna..
Potem od książek oczywiście, ale to uzależnienie jest krótsze (jak byłam młodsza nie lubiłam czytać, bo wtedy wciskano mi lektury na siłę, a teraz sama doszłam do tego że książki są hmmm.... wspaniałe ).
Kolejne to pisanie wierszy, nieraz pisuję na lekcjach jak mnie natchnie, choć ostatnio zaniedbałam pisanie przez natłok nauki (chciałam mieć pasek na koniec).
No i jest jeszcze rysowanie.
a co do produktów spożywczych to Coca-cola (albo pepsi) i chipsy (wiem, że to wszystko jest szkodliwe, ale też pyszne )
papierosów nie próbowałam nigdy i nie mam zamiaru tego robić
a co do alkoholu, to go nie cierpię
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CrimsonRose dnia Wto 21:37, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|