Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:17, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Coya napisał: | Neit napisał: | mogę sobie popatrzeć na spoconego, męczącego się faceta *ślini się na klawiaturę*. Już dla samych doznać wzrokowych warto.... Eh... Rozmarzyłam się.... |
Jak ja Cię rozumiem... A jak to jeszcze jest półnagi wysportowany facet pod koniec treningu tanecznego albo pokazu... Mrrr... Jest taki jeden tancerz flamenco, ktory większość występów tańczy bez koszuli...
Albo mój trener... Takie rzeczy potrafi wyczyniać ze swoim ciałem, zwłaszcza z biodrami... Od razu przychodzą do głowy inne sposoby wykorzystania tych umiejetności
Dobra, koniec. Bo jak tak dalej pójdzie, to rzeczywiście Neit oberwiemy za demoralizację młodego pokolenia |
Ja wiedziałam że mnie zrozumiesz
A niech czytają i się uczą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:01, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zelka napisał: | A młode pokolenie czyta...
A co trenujesz? |
A niech czyta - my jeszcze grzeczne jesteśmy, prawda Neit? *robi słodkie oczka zupełnie nie rozumiejąc o co jest oskarżana i jak w ogóle można ją podejrzewać o podobne bezeceństwa*
Trenuję taniec towarzyski, a ostatnio zapisałam się na flamenco i taniec brzucha, bo zakochałam się we flamenco orientalnym, a to właśnie połączenie tych dwóch tańców.
Na pierwszym treningu usłyszałyśmy od instruktorki, że żbey tańczyć flamenco, to trzeba mieć minimum 40 lat, zmarszczki, wory pod oczami, bo dopiero jak się swoje przyżyje, to się naprawdę tańczy. Wcześniej to można co najwyżej ćwiczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:34, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
To ćwicz
Tańczyć możesz później
Też lubię flamenco... Oglądać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:38, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Demoralizację czego?
Coyu - cudowna wskazówka od instruktorki!
Taka obrazowa, prawdziwa... ech... taniec trzeba czuć i przez niego mówić. Inaczej nie da rady!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika78
Adept VII roku
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:46, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja, mogę tylko oglądać tańczące pary, niestety mam dwie lewe nogi. Ale popatrzeć na wygibasy innych bardzo lubię, sama w tym nie uczestnicząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:01, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
monika78 napisał: | Ja, mogę tylko oglądać tańczące pary, niestety mam dwie lewe nogi. Ale popatrzeć na wygibasy innych bardzo lubię, sama w tym nie uczestnicząc. |
O! to... to!
Chyba nie tylko imiona mamy wspólne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:09, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo, ale to bardzo mnie uszczęśliwia to, że ten cholerny śnieg się rozpuszcza Oby tak już zostało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:49, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko teraz będzie ciaparaja...!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:58, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Lepsza paciaja niż śnieg Przynajmniej nie muszę wiecznie szyb w samochodzie skrobać i wyczyniać cyrków żeby gdzieś zaparkować, bo oczywiście miejsca parkingowe nie tylko nie są odśnieżane, ale wręcz zasypywane. W dodatku nie znoszę jak jest tak biało. Jestem za tym żeby śnieg padał (jak już musi) kruczoczarny albo zielony Precz z białym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:03, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Fioletowy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:18, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zielony w fioletowe łatki Od razu świat byłby piękniejszy
Ja to lubię taką ładną "złotą polską jesień". Kiedy jest na prawdę kolorowo i nie piździ jak na Kamczatce. Nawet niewielki deszcz mi nie przeszkadza. No i kiedy nie jest za zimno ale też nie za gorąco. Jakoś tak najoptymistyczniej się wtedy czuję O i fajne burze lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:22, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
I kolorowszy
Ale... Taki śnieg byłby lepszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:07, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A ja nie lubię ciapaji, bo wszystkie buty mi przeciekają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:33, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A burze napawają mnie lękiem xD Znaczy, jak każdy chyba, boję się tych grzmotów, ale czatuję przy oknie żeby jakąś błyskawicę zobaczyć. A jak przetnie ciemne niebo, to skaczę jak małe dziecko To tak ślicznie wygląda I zapach po takiej burzy się zmienia. Powietrze wydaje się być czystsze... jakoś lepiej się oddycha
Ja teraz nad jeziorem mieszkam (mam jakieś 20 metrów do wody, no może więcej, jeśli licząc zarośla, zwalone kłody i podmokły teren xD), co powinno burze przyciągać, ale odkąd się tu wprowadziłam, żadnej jeszcze nie było. Teraz zima, więc o burzy to raczej mogę jedynie pomarzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:16, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wijara napisał: | A ja nie lubię ciapaji, bo wszystkie buty mi przeciekają |
O to, to, to, to...
Ja bym chciała, żeby najpierw było biało i powiedzmy do jakichś -5 stopni, a potem nagle ciepło i zieleno. Czy śnieg nie mógłby po prostu wyparowywać, zamiast się topić??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|