Nauczyciele potrafią, czyli co tam w budzie piszczy...

kuszumai

Fizyka.... Cudowny przedmiot...... Wczoraj podłączaliśmy obwody elektryczne i wysadziliśmy korki w szkole - jak zwykle Razz

olinna

No przynajmniej coś podłączaliście. My to żadnych doświadczeń nie robimy i nie ma czego wysadzać Sad

kuszumai

Współczuje Sad

Ja żałuje tylko jednego - że nie robimy często doświadczeń z chemii Razz

Bo przecież ciekawie zobaczyć jak się robi świecę dymną albo perfumy Very Happy

A przy okazji - na fizyce nie tylko się rzeczy wysadza Smile

Na matematyce również się udaje - wysadzić lampki choinkowe (uwaga: iskry lecą na 4 m ) Razz

olinna

Hehe no zdolna klasa widać Wink

U nas sie lampek nie da wysadzić z prostego powodu. Takowych nie posiadamy na choince ( zastanawiam się własnie czy to przypadkiem nie celowe działanie naszej wychowawczyni... Smile

)

kuszumai

celowe

Nasza chyba zrezygnuje z lampek w tym roku (ona uczy nas matmy i chemii i właśnie wtedy lampki zrobiły bum, jak próbowaliśmy je `naprawić` )

alicee

Hm, u nas też nic się nie zachowa - tłuczemy bombki, a gdy ich zabraknie - żarówki od światełek. Okres świąteczny to nienajlepszy czas dla naszej szkoły... Twisted Evil

kuszumai

Większa demolka niż w podstawówce - a mówi się, ze im starsi tym grzeczni Razz

alicee

Dopiero od pewnego momentu, jak przypuszczam. Jak dla mnie to ten moment majaczy gdzieś daleko na horyzoncie...

Mikka

demolka? no cóż, u mnie w podstawówce było grzecznie, w gimnazjum rozwalaliśmy wszystkie klasy poza naszą, a w technikum siedziałam jak najniżej nad ławką żeby czasem jakąś listwą czy krzesłem nie dostać... co nie zawsze skutkowało. No i czasem aż kręciło mi się w głowie od obserwowania ludzi którzy gonili się wokół ławek. tak że nie mówcie mi o wiekowej dojrzałości, bo to bzdura... Nawet moja kuzynka która jest na studiach musi się z "Dodą" męczyć

kuszumai

Z tym bieganiem to prawda - ludziska robią to cały czas Smile

Tylko, że w podstawówce dostaniesz od kolegi kopa w tyłek, natomiast w gimku albo liceum - klapsa Razz

Przed latającymi rzeczami to tylko zeszyt od matmy pomoże (gruby i ciężki) - służy za tarczę - wypróbowałam Very Happy

alicee

Oj, kuszumai, nieee wieeem, czy JEDEN zeszyt wystarczyłby ci jako tarcza przeciw salwie kredy, gdy rzuca w ciebie jednocześnie z 10 osób. Ja próbowałam. Niestety używanie zeszytu nie zdało rezultatu...

kuszumai

Przeciw gumofilcowi lecącemu w kuszumai, - wystarczył Razz

my rzadko kiedy rzucamy w siebie kredą - najczęściej w babkę od muzyki Very Happy

alicee

Heh, jeśli chodzi o nauczycieli, to kiedyś o rok starsza klasa zastawiła pułapke na siostrę, ucząca katechezy. Tak zwalili na kupe ławki i krzesła przy drzwiach, że po ich otwarciu wszystko miało się zwalić na biedną siostrę. To nie było zbyt śmiesszne jak dla mnie, zwłaszcza, że zadziałalo - na szczęście drzwi otworzył przypadkiem nauczyciel od fizyki, który miał refleks i uskoczył. Ale zamach na siostrę wszedł do historii naszej szkoły...

kuszumai

I była wielka polewa Razz

Alicee, a jak działał ten mechanizm????

alicee

tak szczerze to nie wiem, słyszałam tylko wielki łoskot, a potem widziałam umeblowanie rozspypane... Tam jest w klasie takie pochyłe wejście, więc myslę, że po prostu naupychali to wszystko pod drzwi i kiedy się otworzyły, po prostu mebelki poleciały... czy raczej zjechały...