Nicki na forum

[Olsza]

[Katarzyna]

Naprawdę nie wiesz, do czego ludzie są zdolni... Jak trafisz do grupy, w której się imion nie używa "dla zasady" to powodzenia

[reneia13]

[Olsza]

Reneia? Czyżby od Renaty? Przepiękne imię i współcześnie zbyt rzadko używane.

Najwyraźniej moi znajomi są zbyt leniwi. Do wszystkich Pawłów przylgnęły jakieś tam przezwiska, bo mieliśmy ich kilku i weź tu tłumacz za każdym razem, którego Pawła wołasz. Ale ja mam imię krótkie, w moim roczniku niespotykane (dzisiejsze dzieci za często tak nazywają, zaczyna mnie to wkurzać). I żeby nie było, starali się coś mi wymyślić, sama nawet trochę chciałam, bo jakoś tak bardziej po kumpelsku woła się ludzi "po ksywie", ale nic z tego nie wyszło, po dwóch dniach zapominali, jak chcieli mnie wołać.

[Katarzyna]

Do mnie przystały wszelkie odmiany nazwiska, więc się nie martwię. A lubię nawet czasem przedstawić się po prostu Bułka. Tu się chyba bałam trochę, że mnie zjedzą (wybaczcie żart językowy)... I dlatego poszło z imienia. Nie lubię formy Kasia, Kaśki nie sprawdziłam, myśląc, że już zajęta i tak powstała Katarzyna

[Nirakka]

Kiedy wymyślałam imiona dla postaci do mojej książki, to przypomniałam sobie książki Sandemo. Poprzekręcałam imiona z trylogii Czarnego maga. Tak powstała Nirakka - Akkarin (ukochana postać).

[Katarzyna]

Wow, powiało "Władcą Lewawu"

[Nirakka]

No jak chcesz to twoje imię też przerobię ale w inny sposób o ile mi się uda
(A w ogóle to kto to był?)

[Katarzyna]

Możesz coś wymyślić, mnie to już nic nie ruszy... A "Władca Lewawu" to książka Terakowskiej (tak przynajmniej zrozumiałam ostatnie pytanie)

[Olsza]

Katarzyna, znasz Dorotę Terakowską!.. W imię szlachetnego off - topu, co czytałaś i co o niej sądzisz?

[Nirakka]

Dobrze zrozumiałaś Trzeba przeczytać

[Katarzyna]

Czytałam tylko "Władcę..." (chyba, że o czymś nie pamiętam) i to w czasach gimnazjum. Kojarzę, że mi się podobało i kilka razy wracałam do tej książki. Może nawet jakbym poszukała, to bym w którymś pudle ją znalazła (mam wszystko popakowane, bo na wiosnę się wprowadzam do nowego domu i sprzątnęłam już łosickie szpargały; warszawskich mi wystarczy do pracy na przednówku).

[Olsza]

W takim razie powiem, że polecam Terakowską gorąco a entuzjastycznie! Szczególnie "Tam, gdzie spadają anioły" i "Samotność bogów" - oba utwory rzucają na kolana i długo pozostawiają w tej niewygodnej pozycji. Do tego znam "Lustro pana Grymsa", "W krainie kota" i "Córka czarownic" (najsłabsza zw wszystkich, moim zdaniem). Poszukajcie po bibliotekach, naprawdę warto. Informacje o autorce na Wikipedii [link widoczny dla zalogowanych].

[Katarzyna]

Dzięki za polecenie. wrócę do stolicy to poszukam

[reneia13]