Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:04, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam coś takiego że aż mi się łapki palą do pisania, mózg aż buzuje i wtedy ktoś przylezie i truje... Albo coś wypadnie i koniecznie trzeba gdzieś lecieć. A czasem mnie natchnienie dopada w jakichś durnych sytuacjach np na pogrzebie... Weź zacznij pisać w taki momencie A czasem nie będę ściemniać, mam pomysł ale zbyt wielkiego lenia żeby usiąść i to spisać. Ja to w ogóle leniwa jestem strasznie więc nie ma się co dziwić...
W życiu mi żaden wiersz nie wyszedł (nie żebym specjalnie się za ich pisanie brała). Za to moja mama jest w tym całkiem niezła. Najwyraźniej nie odziedziczyłam po niej talentu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:52, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ach, ja Cię Neit poniekąd rozumiem...
Jako nieco młodsze dziewczę miałam niesamowite zapędy pisarskie- jak mnie trafił jakiś pomysł, to jak grom z jasnego nieba- całkowicie niespodziewanie, gorączkowo, nie mogłam myśleć o niczym innym, brałam kartkę i, lekcja czy nie lekcja, pisałam... Wena mnie unosiła Kilka godzin przed komputerem, klepiąc w tą bogu ducha winną klawiaturę, kilkanaście stron maszynopisu cięgiem... Wtedy to nie był żaden problem Moje najdłuższe dzieło, publikowane zresztą gdzieś na dawno nieistniejącym blogu, miało coś koło 80 stron Arialem 14-tką... Dużo to, czy nie dużo, nie wiem, od tamtego czasu nie napisałam już nic, co przekroczyłoby stron 5 To było koło 3 lat temu, potem przyszła pora na krótkie, kilkustronicowe opowiadania, o tematyce już w tamtym czasie odbiegającej często od fantasy, lub tylko o nią haczącej...
A teraz? Weny brak, czasem mi mignie jakiś pomysł, ale raczej jako coś, co lubię zachować dla siebie, rozwijać w swojej wyobraźni, pieścić, pielęgnować, karmić... Nie spisywać.
Od dwóch lat lecą tylko wiersze, a i to z dość niewielką częstotliwością i bez zbytecznej potrzeby wewnętrznej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:12, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Pół studiów przebimbałam pisząc te swoje "dzieła" zamiast słuchać wykładowców I w sumie dobrze, bo nudni byli Nawet gdzieś mam te moje wypociny i ciągle (ho ho ile to lat) sobie obiecuję, że to przejrzę i uporządkuję... Taaaa.... Takich kawałków (już w komputerze), co by je wypadało poskładać do kupy to mam pewnie na 3 książki, ale też się jakoś zabrać nie mogę.
Doszłam ostatnio do wniosku, że o sukcesie pisarskim nie musi decydować talent (bo zobaczcie ile kiepskiej literatury się wydaje) tylko upór, zapał i... uczciwa praca. Bo jak ktoś tak jak ja wiecznie odkłada wszystko, to nie ma na co liczyć chociażby nie wiem jakie cuda tworzył Eh... może w innym życiu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:33, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ty przynajmniej masz nadzieję na sukces w innym życiu- ja, dusza grzeszna i niewierna, muszę pogodzić się z faktem, że umrę bez odciśnięcia piętna mej obecności na czasach naszych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:49, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż, mnie też raczej smażenie w piekle na wolnym ogniu czeka, ale pocieszam się myślą, że szkoda by było taki grzeszny talent zmarnować i pewnie mnie wypuszczą na świat co bym siała zło i zniszczenie. Książkami, też można, co nie? Więc jakaś szansa jest Jak to się mówi "nadzieja matką głupich"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:56, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze jeszcze masz szansę wydać na świat jakiegoś diabelskiego bobasa, który zniszczy wszechświat i tym samym pozostawi trwały ślad Twojego zbawiennego wpływu na dzieci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:05, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wijara napisał: | Zawsze jeszcze masz szansę wydać na świat jakiegoś diabelskiego bobasa, który zniszczy wszechświat i tym samym pozostawi trwały ślad Twojego zbawiennego wpływu na dzieci |
O fuj! Żadnych dzieci! Muszę wymyślić inny sposób zniszczenia wszechświata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:14, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Podobno każdy facet musi zrobić w życiu 3 rzeczy, aby umierać w spokoju: zasadzić drzewo, wybudować dom i spłodzić syna. Nie czyń mężowi krzywdy, daj mu się spełniać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:19, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ojj, Wijara... Sądzę, że nawet taka argumentacja nie pomoże. Neit na samo wspomnienie o dzieciach dostaje białej gorączki. Nas, forumowiczki, nawet nie chciała przyjąć pod matczyne skrzydła xD
Niestety jej mąż będzie musiał sobie odpuścić to spełnianie. Przynajmniej narazie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:30, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Domu co prawda nie wybudował, ale kupił mieszkanie wiec chyba się liczy, nie?
Drzewa sadził, bo kiedyś pracował jako drwal itp. Dwa z trzech to całkiem nieźle Jak chce to możemy kocurka przygarnąć A jak mu się nie podoba to sobie niech sam rodzi (ja nie zamierzam ). Mogę co najwyżej adoptować jakiegoś młodzieńca (takiego przystojnego, najlepiej pełnoletniego ). Ale nie sądzę, żeby tak mu zależało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:40, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zawodzisz nas, Neit To kto nam urodzi dużo małych członków forumowej sekty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:41, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Poczekamy aż młode forumowiczki dorosną I będą w stanie urodzić nam godne zastępczynie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:41, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja wiem że tworzenie/rodzenie dzieci można podciągnąć pod "męki twórcze", no ale wiecie....
Neit miałaś się opiekować tym tematem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:50, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nie bij, nie bij *przyjmuje pozycję schowanego żółwika*. Co ja zrobię, że one się mnie nie boją i jeszcze mnie na dziećmi szczują? A ja nawet nie mam mocy wykonawczej żeby ciąć offtopy.
A w ogóle co do tworzenia to ja mam od jakichś 5 dni zaparcie ewidentne, zarówno pisarskie jak i malarskie. Dzisiaj mnie nawet coś paluchy zaczęły świerzbić to nieeee... Wieczorem mam gości i trzeba chatę ogarnąć. Zawsze kłody pod nogi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:02, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bywa Ja siedzę w domu i zgrubsza nie ma co robić, ale żeby jakaś wena, pomysł, to niee....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|