Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:12, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A ja nigdy nie widziałam, jak w coś walnęło, bu...
sally napisał: | przeczytałam gdzieś na jakiejś bardzo mądrej stronie, że gapienie się na burzę przyciąga pioruny do gapiącego się. |
Ty weź nie strasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mantykora
Adept VI roku
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze stodoły - pd brama Polski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:30, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja się zawsze gapie. Burza to moje ulubione zjawisko atmosferyczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie Arcymag
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:05, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ale ponoć telefony przyciągają pioruny, więc trzeba je wyłączać. A prąd włączać dopiero pół godziny po burzy.
Ja też się gapię... i jak na razie nic mnie... ehem... może złego licho nie bierze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:18, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
o telefonach też słyszałam... co prawda nigdy nie wyłączam komórki, ale jeżeli akurat się ładuje to odłączam z tego, co wiem, to powinno się wyłączyć komórkę, jeżeli się jest na zewnątrz podczas burzy... ale w sumie nigdy nie sprawdzałam prawdziwości tych stwierdzeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mantykora
Adept VI roku
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze stodoły - pd brama Polski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:33, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gdybyś sprawdzała mogłabyś nie mieć już okazji do nas napisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie Arcymag
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:30, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Co zrobiłabyś w czasie burzy na szczerym polu z drzewem po środku?
Odpowiedź zazwyczaj brzmi: położyłabym się w jakimś rowie.
A tu figę! Nie wolno się kłaść, należy kucać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:32, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Naprawdę? A ja bym się kładła... Nie wiedziałam o tym. Niewykluczone, Lady R, że uratowałaś mi życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie Arcymag
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:35, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też się zdziwiłam, jak od kogoś o tym usłyszałam
Fajnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 20:19, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
W dzieciństwie usłyszałam od prababci tyle opowieści o tym, jak to ktoś szedł przez pole z widłami i go piorun trzepnął, że powinnam się burz bać panicznie, a jednak je lubię. Ładnie wtedy jest... Chmury się robią granatowe i ciemnoszare, a ja kocham te kolory...
W ogóle uwielbiam deszcz. A jeszcze bardziej taką zwykłą, pochmurną pogodę z lekką mżawką - typowo jesienny klimat. Od słońca bolą mnie oczy i wszystkie barwy wydają mi się jakieś za jasne kiedy świeci... No i nienawidzę się opalać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namida
Adept III roku
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krańca świata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:23, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mówicie, że przyciąga pioruny do gapiącego się hę?
Ale wiecie jak to jest. Mówi się, że szansa, że kogoś piorun trzaśnie jest taka sama jak to ze wygra się w totka.
Ja sobie wykombinowałam jakoby się to sumowało i jakby kogoś trafił piorun to by i w totka wygrał... kto wie... może i to by zadziałało XD.
A burze ogólnie mają w sobie coś magicznego. Myślę, że coś jest w tym, że człowiek nie umie wytworzyć potęgi jaką jest burza. Burza jako jedne z żywiołów jest nieosiągalna dla człowieka i dlatego tak niebezpiecznie go kusi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasha
Mistrzyni Okrucieństwa Arcymag
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:40, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam też mocną ulewę z halnym wiatrem...Człowiek wydaje się wtedy taki kruchy i słaby wobec natury...Coś pięknego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namida
Adept III roku
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krańca świata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:44, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że właśnie po to wyższa instancja stworzyła burzę.
By uświadomić głupiemu, małemu i nic nieznaczącemu człowieczkowi, że jest niczym w porównaniu do potęgi jaką włada natura. I nigdy, nigdy nie winien próbować jej ujarzmić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halkatla
Arcymag
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:56, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam ten moment, te sekundy, miedzy błyskawicą a grzmotem... najpierw takie słodkie oczekiwanie, a potem zimny prysznic, dosłownie.
hmm wyższa instancja stworzyła??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Halkatla dnia Wto 21:17, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:20, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: | W dzieciństwie usłyszałam od prababci tyle opowieści o tym, jak to ktoś szedł przez pole z widłami i go piorun trzepnął, że powinnam się burz bać panicznie, a jednak je lubię. Ładnie wtedy jest... Chmury się robią granatowe i ciemnoszare, a ja kocham te kolory...
W ogóle uwielbiam deszcz. A jeszcze bardziej taką zwykłą, pochmurną pogodę z lekką mżawką - typowo jesienny klimat. Od słońca bolą mnie oczy i wszystkie barwy wydają mi się jakieś za jasne kiedy świeci... No i nienawidzę się opalać |
Czyli - każda z nas lubi burzę - magię destrukcyjną
Ja osobiście lubię burze, uwielbiam zimę i szystkie zimne miesiące. Nie przepadam za latem, nienawidzę się opalać i łazić po dworze
W czasie burzy nie wolno zblizać się do strumieni, rzek, jezior, jaskiń itp. jeśli jesteś blisko lasu - wejdź do niego. Bedziesz miała większe szanse na przeżycie. jeśli jesteś w szcze rym polu kucnij - jeśli będziesz stać to staniesz się piotencjalnym celem. Nie chowaj się w snopkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:07, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Heh, aż mi się przypomniało, co w młodości zrobił mój tatuś z kolegami podczas burzy. Byli na jakiejś eskapadzie na łonie natury, koło jeziora, do którego wpływała rzeczka, na której był mostek gdzieś kawałek dalej. Panowie schowali ubrania pod mostkiem - i poszli się kąpać do jeziora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|