Pośmiejmy się razem;)

Caeles · Wysłany: Czw 23:50, 25 Mar 2010 Temat postu:

Hen Yong In xD

Miło poznać Very Happy

Halkatla · Wysłany: Czw 23:56, 25 Mar 2010 Temat postu:

Mój ojciec twierdzi, że powinnam nazywać się Yushide, bo za każdym razem, kiedy po mnie dzwonią słyszą Już idę [jużide] ^^

Miriam · Wysłany: Pią 0:06, 26 Mar 2010 Temat postu:

Jam jest Lee Dong Smile

Hal twój ojciec jest niezwykle pomysłowy ^^. Mój zwykle do mnie mówi :"o wróciła córka marnotrawna" Rolling Eyes

PS Gratuluję arcymaga.
Dziękować ^^

Villka · Wysłany: Pią 11:46, 26 Mar 2010 Temat postu:

Sung JiBin... nieee.... xD [wym. Song Dzibin lol xD ]
Dziwnie to brzmi, moja matka-Koreanka, której się nigdy nie urodziłam, by mnie tak nie nazwała xP

Hal - masz pomysłowego tatę Razz

Mój też robi ludzią ksywki. Jest generalnie typem, który lubi zagadać do wszystkich i pobłaznować, ale kiedy kasjerka w sklepie (dajmy na to) zachowuję się idiotycznie, nie rozumnie drugiego dna jego żartów/kawałów ojciec żegna się z nią ukłonem i słowami "Żegnam, o pani Tulis Ma Nore"
Kasjerka cała uchachana, że ojciec mój porównuje ją do jakiejś piękności francuskiej, a to przytyk jest: Tu lis ma norę.

Na jednego mojego kolegę, kiedy się ujara, a jego oczka się zwężą do szparek wszyscy mówią "Woytashi" (Wojtaszkiewicz się zwie)

Sanguina · Wysłany: Sob 19:54, 27 Mar 2010 Temat postu:

U mnie wyszłoby coś w stylu: JinHye Kim... Hahaha Laughing

Optymistka^^ · Wysłany: Sob 20:26, 27 Mar 2010 Temat postu:

ChoiJongSun ^^'
Nawet całkiem, całkiem, ale nie ukrywam, że wolę swoje własne imię i nazwisko Very Happy

kuszumai · Wysłany: Sob 20:41, 27 Mar 2010 Temat postu:

To zobaczymy:

SongYongBin

Luiza · Wysłany: Sob 21:07, 27 Mar 2010 Temat postu:

Han Dong Kyo. Nie, to mi się wcale nie podoba. Te koreańskie imiona i nazwiska jakoś mi nie przypadły do gustu...
O, przypomniał mi się taki 'humor z zeszytów' z Angory. A było to coś takiego: Na polu bitwy oprócz zabitych leżało wielu obrażonych.
Very Happy

Strasznie mnie to bawi Razz

.

Strzyga · Wysłany: Sob 21:13, 27 Mar 2010 Temat postu:

A ja pisałam o moich historykach robiących Top10 kFiatków z wypracowań maturalnych? Jeden z lepszych, jakie mój profesor cytował, to "Joanna D'Arc w dzień i w nocy była do dyspozycji francuskiej armii" - pospadaliśmy pod ławki Very Happy

Luiza · Wysłany: Sob 21:47, 27 Mar 2010 Temat postu:

Zabójcze xd. A ja znów mam skojarzenia...

Strzyga · Wysłany: Sob 22:44, 27 Mar 2010 Temat postu:

Myśmy też mieli... To z założenia jest skojarzeniogenne, dlatego śmieszne XD (znaczy, w sumie nie z założenia, bo ktoś to na poważnie napisał w wypracowaniu maturalnym... Rolling Eyes

)

alicee · Wysłany: Nie 18:16, 28 Mar 2010 Temat postu:

Caeles · Wysłany: Nie 18:29, 28 Mar 2010 Temat postu:

anulka870 · Wysłany: Nie 18:33, 28 Mar 2010 Temat postu:

widzę uderzające podobieństwo...chyba mnie oczy bolą

Villka · Wysłany: Nie 20:52, 28 Mar 2010 Temat postu: