|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21:04, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Z tych Top10 pamiętam jeszcze a' propos nocy listopadowej (nie pytajcie o co chodziło i nie ochrzaniajcie, że nie wiem - myśmy tego jeszcze nie mieli, mamy podstawę) o gościu, który na sznurze z prześcieradeł przeszedł przez okno z wyższego piętra na niższe, żeby go nie złapano, ktoś napisał "Straż chciała go pojmać, ale on się spuścił po prześcieradłach". Osobiście uważam, że Joanna D'Arc jest lepsza, ale tyż sympatyczne
"rycerze dostali czołgi"... Rany, pójdę się ponapawać geniuszem tego zwrotu XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:29, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Joanna lepsza, ale o tym facecie też świetne . Strzyga, pamiętasz jeszcze trochę wywołujących skojarzenia tekstów? Bo mi się te bardzo podobają .
A o Kleopatrach też dobre xD. Przynajmniej poprawiło mi to zepsuty chorobą nastrój.
I teraz wyobraziłam sobie rycerzy z czołgami - bezcenny widok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:59, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Z serii uczeń też potrafi:
Moja sis generalnie jest literacką ignorantką - wszystko co przeczytała jest fajne, a wszystko czego nie przeczytała jest do dupy xP. Chodziła do innego liceum niż ja, więc w sytuacjach awaryjnych (naukowych) dzwoniła do mnie na przerwach. Któregoś dnia odbieram telefon, a ona z nerwowym pytaniem "Starcie odwiecznych wrogów, porównanie - jakie utwory się powinno porównywać!?". Wiadomo, na nową maturę trzeba wyryć to, czego komisja spodziewa się od nas usłyszeć, więc znając już oczekiwania jej polonisty śpieszę sister z pomocą mówiąc: "Achilles-Priam oraz Jacek Soplica-Gerwazy", a ona mi wściekle w słuchawkę zawyła i się rozłączyła (założę się, że osoba, która obok niej stała oberwała xP).
Spodziewała się najgorszego, tymczasem...
Dostała piątkę za wypracowanie!
Psor z polskiego pochwalił ją za kreatywność na lekcji, cytując fragmenty.
Klasa się z niej śmiała przez miesiąc.
Sama też się z siebie śmiała xP
A po pokoju nauczycielskim jeszcze długo chodziły opowieści o maturzystce, która na temat "Starcie odwiecznych wrogów, porównanie" do podanego fragmentu rozmowy Achillesa z Priamem porównała finałową walkę Simby ze Skazą
No ale pasowało, prawda?
Nauczyciele też mają swoje pięć minut xP np:
Na religii ksiądz na przekór wszystkiemu robił nam etykę (chwali się mu, chwali ), moja klasę lubił, bo chętni do dyskusji byliśmy (w ogóle to on mi uświadomił, że chyba bi jestem xP fajny facet), tylko, że w mojej klasie był stosunek dziewczyn do chłopców 32:6 (biol-chem-fiz). Ksiądz, któregoś dnia po długiej i wyczerpującej debacie oświadczył z szerokim uśmiechem na ustach "po lekcjach z waszą klasą bardzo się cieszę, że muszę trzymać celibat" xD
Nauczycielka biologi to jednak osiągała wyżyny tekstami takimi jak:
"cale ZŁO wróci do Ciebie ze zdwojoną siłą bumerangu!" xD
"Kowalski! Nie myśl, że jak nie patrzę, to nie widzę, że ściągasz! Ja tu mam szparę i wszystko przez nią widzę!" xP
Było tego więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 16:00, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mam zapisane teksty mojego historyka... Chyba nie wszystkie wywołują skojarzenia, ale w większości są morderczo śmieszne Jak zjem obiad, to poszukam zeszytu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:34, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Śmieszne teksty z gimnazjum zajęły mi 15 stron w Wordzie. Dwunastką. Z koleżanką zapisywałyśmy wszystko
Trochę tych najlepszych:
Fizyka:
- Skąd wiedziałeś? (p.Urbański)
- Strzelałem. (D.N.)
- Strzelać to możesz w LOTTO (p.Urbański)
Wykresy potrzebne są nam przez całe życie, i nawet później! (p.Urbański)
-Co to jest ta iskierka? /p.U./
-Mały ludzik w srebrnym stroju. /F.O./
-Ten plus jest bardziej na plus niż tamten plus. /p.U./
-Trzeba obrócić na pięcie.
- się?
-Co to jest „x”? /p.U./
-Punkt na mapie, gdzie zakopano skarb! /B.J./
-To teraz otrzymamy obraz ołówka. Domyślamy się jaki on będzie? /p.U./
-2 HB, miękki! /B.J./
Fizyk- I tu mamy okres i pamiętajcie, że ta liczba zawsze jest w okresie.
Alex- Ale ja nie chcę mieć okresu!
Bartek-podobno to boli...
Pan-Wyszły nam 73 Jule...
Bartek-ale nie wrócił ani jeden
Pan- 10 Newtonów to jeden Jul
Ignacy-a ile żuli to jeden menel?
Facet- No to widzicie jakąś zależność?
Alex- że F1 to się równa R2 podzielone przez R1 a jak to się pomnoży przez F2 to F1...
Ignacy- Alex zamknij się...
Bartek- Pszzzz panaaaa! Może mi pan pomóc, bo Voodoo udaje czajnik!
- Mamy źródło prądu stałego i...? /p.U./
-...ciekłego?
- Powiedzieliście, że im grubszy kabel tym lepiej. Wolałbym uniknąć takiego określenia. /p.U./
- To powiedzmy puszysty! /B.J./
- ... /p.U./
- To grubokościsty! /B.J./
- To będzie opór. /p.U./
- Taki, że zatrzyma złych jeźdźców apokalipsy! /G.K./
- Ochotnika poproszę. /p.U./
- ...
- I znowu te same osoby! /p.U./
- Może to, dlatego, że to ta sama klasa... /F.O./
Angielski:
- Co było trudnego w tym ćwiczeniu? (p.Witecki)
- Trzeba było pomyśleć (D.N.)
Witecki- Piotruś jaki z ciebie leń patentowany!
Voodoo- Ja nie jestem opatentowany!
Witecki- Bartek, czytaj zdanie.
Bartek- that man was a beard.
Witecki- nie Bartek, ten mężczyzna nie był brodą...
Babka- Instead...
Bartek- ... to tak jak te zupy instant!
<dialog>
Babka- Zaproponuj mi wyjście do kina.
Bartek- Tak od razu?
Historia
- Macie na to poświęcać dwie godziny dziennie, powiedzmy między 16 a 17. (p. Majewski)
Facet-która z kobiet miała największy wpływ na historię? <chodzi>
Marek- Ewa?
Janek- Kleopatra?
Dawid- Joanna D’arc?
Bartek- Maria Skłodowska-Curie?
Marek- Roman Giertych?
Just- Jan Rokita?
Facet- no Maria po prostu...
Voodoo- Kaczyńska?
Pawlik-a możemy pisać pismem obrazkowym?
Historyk-w wyniku nieprzewidzianych okoliczności zaginęła teczka Ignacego.
Pawlik- to pewnie plecakowe chochliki.
Historyk- moglibyśmy znaleźć na przykład przykład.
Matma
- Debila macie w klasie, to jeszcze musicie go podniecać?! (p.Dzwonowska)
Geografia
- co wy tam się pod ławką czochracie?! (p.Dąbrowski)
- Murzyni są silniejsi, szybsi... (p.Dąbrowski)
- No, szybciej uciekają przed zwierzyną! (?!)
- Las jest miłością!
- Stanowi schronienie dla krasnoludków i elfów.
- przestań zabawiać się z kolegą! (p.Serwa - pedagog)
Geograf- Na wycieczkę do Palmir pojedziemy nawet, gdy będzie mroźno. Marek i tak podpali las.
Pan- Zdrowy jak... (chodzi o warzywo)
Bartek- ...koń?
Pan- ...
Bartek- ...ryba?
Pan- ...
Bartek- ...rydz?
Polski
- W czerwcu mamy drugie Boże Narodzenie. (p.Danielak)
- jaki jest Bóg?
-potężność.
-Michał, jak ty egzamin napiszesz? /p.D./
-Zerwę się /just/
-Jaki jeszcze jest Bóg?
-Nieśmiertelny, surowy, łaskawy, dobry… kochany! /MP/
-Jak postrzegano Boga w średniowieczu?
-Monoteizm. /BJ/
-Co to jest reformacja?
-Odrzucenie staroci /AS/
-Peryfraza czyli…?
-Takie inne /GK/
-Jaką masz peryfrazę do Kochanowskiego?
-Fraszki. /MW/
-Co robiła Urszulka przed śmiercią?
-Skakała. /AS/
-Z kwiatka na kwiatek. /FO/
-Kochanowski był wykształcony, więc…
-Miał duży mózg /MP/
-Kto wynalazł druk?
-Gall Anonim? /JK/
-Zygmunt Stary, Zygmunt August – jaka to dynastia?
-Stara. /BJ/
-No ten sławny Polak…
-Krzysztof Kolumb? /AS/
- Wymień malarzy okresu renesansu.
- Da Vinci, Mojżesz… /VD/
-A moje imię jest od rzymskiego boga wojny Marsa. /MO/
-A moje od greckiego boga orzechów i czekolady Snickersa! /BJ/
-Nie słyszałam co powiedziałaś, ale na pewno coś mądrego, bo słyszę Monteskiusz. /p.Danielak/
-„Kubuś Fatalista” to jakaś przeróbka „Kubusia Puchatka”? /BJ/
-A jak ktoś jest półdeistą? /M.P./
-Ale jak to? /p.D./
-Tak jak półmózg. /F.O./
-Jakie masz hasło? /p.D./
-Nietolerancja homoseksualna. /A.S./
-Takie właśnie problemy ma wasz kolega… Oczekujesz pomocy? /p.D./
-Dowiedziałam się, że mój mąż wraca samolotem, który nie może wylądować, ale okazało się, że to nie ten. /p.D./
-Nie ten mąż? /D.N./
-Zdenerwowałam się tym samolotem, a później jeszcze się dowiedziałam, że wyrzucił paliwo nad moim domem, bo między Mińskiem a Warszawą, i z tych nerwów poszłam do fryzjera. /p.D./
-Kto to jest dziad?
-Takie próchno. /A.S/
Babka- Bartek, która grupa?
Bartek- czwarta.
Babka- ostrzeżenie.
Bartek- trzecia.
-Pragnąc unikać słońca…
-Robili sobie maski z cementu. /VD/
Babka- gdybym miała...
Voodoo- ...osiem par butów!
Babka- mąż mówi do żony...
Voodoo- ...ugotuj mi zupę!
Babka- jak się odbywało przybycie rycerzy?
Voodoo- no był wjazd do miasta w pełnym RYNSZTOKU!
-Demieńczuk. /p.Danielak/
-Demiańczuk. /T.D./
-Niech będzie. /p.D./
- Mezalians mamy wtedy gdy...? /p.D./
-... gdy szlachcic wychodzi za chłopa? /A.S./
Wdż
<Na>
Muzyka- ona urodziła prawdziwe czy to lalka jest?
Babka- Ignacy ty też taki byłeś!
Muzyka- Nieprawda! Ja byłem czysty!
Babka- czym mężczyzna może zarazić kobietę podczas stosunku seksualnego?
Bartek- głupotą!
Babka-o to chodzi, że wirus wchodzi do komórki limfocytu.
Ignacy- a to spryciarz!
Babka- bo wy mutanty jesteście!
Muzyka- każdy jest inny...
Babka- czego się stresujesz?
Marcin- wcale się nie stresuję!
Babka- nie? To zaraz zaczniesz!
Wielbię to:
- Ktoś mi tu przeszkadza. /p.U./
- Kto?! Znajdę go i wypatroszę! /B.J./
- To musiałbyś harakiri zrobić. / p.U./
- To może od razu Kamasutrę… /F.O./
- To ja lepiej zrobię sushi. /B.J./
-Stopy żelaza...
-Co? Stopy?
-Tak stopy.
-A ręce też?!
- Co świeci na niebiesko?!
- Wszystko, co jest gorące...?
- A kotlety tez nam święcą na patelni?
- Co jeszcze świeci?
- Produkty z biedronki...
- U mnie świeci choinka na święta
Tak, tak, miałam bardzo radosną klasę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Optymistka^^ dnia Pon 22:35, 29 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 22:50, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Optymistka^^ napisał: |
Pan-Wyszły nam 73 Jule...
Bartek-ale nie wrócił ani jeden
Pan- 10 Newtonów to jeden Jul
Ignacy-a ile żuli to jeden menel?
(...)
- Mamy źródło prądu stałego i...? /p.U./
-...ciekłego?
(...)
- To będzie opór. /p.U./
- Taki, że zatrzyma złych jeźdźców apokalipsy! /G.K./
(...)
Historyk-w wyniku nieprzewidzianych okoliczności zaginęła teczka Ignacego.
Pawlik- to pewnie plecakowe chochliki.
(...)
-Nie słyszałam co powiedziałaś, ale na pewno coś mądrego, bo słyszę Monteskiusz. /p.Danielak/
(...)
Babka- jak się odbywało przybycie rycerzy?
Voodoo- no był wjazd do miasta w pełnym RYNSZTOKU!
(...)
- Mezalians mamy wtedy gdy...? /p.D./
-... gdy szlachcic wychodzi za chłopa? /A.S./
|
O, te kawałki mnie ukwikły na amen - prąd ciekły i definicja mezaliansu ar maj fejwryt Chociaż Monteskiusz i rynsztok też dają radę.
Aż mnie zmotywowałaś do poszukania starych zeszytów (historia zaginęła w akcji, ale przysięgam-przysięgam znaleźć - i jeszcze kilka innych zeszytów z takimi notatkami też).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:59, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Opłaca się zapisywać śmieszne teksty
Ja to sobie czasami czytam tak na poprawę humoru^^
Najśmieszniejsze, że jak wysłałyśmy na zakończenie roku te teksty to wszystkich ludzi z klasy, to prawie nikt z nich nie pamiętał, że coś takiego powiedział. Potem wszyscy pokładali się ze śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:41, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
hahahah xP
Optymistka -> zabójcze!
Moja klasa też zapisywała, później, na zakończenie gimnazjum wydrukowaliśmy najlepsze teksty poszczególnych nauczycieli i wręczyliśmy im w charakterze dyplomu.... musiałabym tego poszukać xP
Runsztok i Wypatrosz-haraki-kamasutra-sushi rox!
Na matematyce, matematyczka walnęła się w obliczeniach. Szymon. się zgłasza:
-Ależ proszę pani! To wbrew zasadą matematyki!
Prof z historii - W. czym się różni człowiek inteligentny od ignoranta?
Wr. - Wyglądem?
Prof z historii - Wojtek, do odpowiedzi! Opowiedz mi o szlakach handlowych w XVIIw.
Wojtek - Szlaki? A były, były, sprzyjało ich rozwojowi wynalezienie chomąta, a chomąto jak wiadomo (i tu historia powstania chomąta xP)
Prof - Wojtek, szlaki handlowe!
Wojtek - Tak, tak, zaraz do nich dojdę, a więc jak mówiłem, chomąto (...)
Prof - Dostaniesz banie Wojtek, jak tak dalej pójdzie! Szlaki handlowe!
Wojtek - Ale pan jest nerwowy... Przecież tyle o chomącie powiedziałem, piątka jak nic się należy! xD
Prof z historii: - Gdybyście żyli w tamtych czasach, to nikt z Was by nie przeżył! *rozgląda się po klasie* No, może tylko Miłosz, głupi jest, ale wygląda na silnego.
Fizyka:
Psor - Czym się różni para nasycona od pary nienasyconej? Nienasycona, to ta, która idzie do parku, a nasycona, to ta, która z parku wyszła.
Chemia:
Psorka sprawdza obecność po raz pierwszy
Psor: - Wr.? Z tych Wr?
M. Wr. - Tak, z tych Wr.
Psor: Ja twoją mamę i tatę uczyłam! Jak fajnie, teraz synka uczę!
Mija kilka minut, psorka się zastanawia:
Psor- Wr ile Ty masz lat?
M.Wr. - Osiemnaście.
Psor -...
M.Wr. - Coś się stało?
Psor: - To twoi rodzice się tak do matury uczyli...
Nauczycielka z angielskiego sprawdza obecność (po pół roku wychowawstwa):
Psorka: - Darłaczak?
Darłaczak: - Jestem!
Psorka patrzy na niego dobre parę minut (koleś metalem był, długie włosy miał)
Psorka do klasy: - Słuchajcie, Darłaczak to jest dziewczyna czy chłopak, bo ja jakoś nie kojarzę?
Psorka - Klasa, jak się nie zamkniecie to zrobię kartkówkę ze strony biernej!
Cisza.... Napięta cisza...
Miłosz - Przepraszam, czy ktoś ma pożyczyć strugaczkę!? No co się tak pani patrzy? Ja mam nienaostrzony ołówek!
...I była kartkówka...
U innego psora z angola
Psor: Who?
Sz.: You!
(wymówcie to szybko, jedno po drugim)
Psor: Twój ulubiony aktor!?(wyrwał mnie do odpowiedzi, tak nagle)
ja: Nie wiem! Tom Cruse?
Psor: Jak sądzisz, jest wyższy ode mnie? (napuszył się, niski koleś jest)
ja: no chyba.
Psor:Nie! Nie prawda! Niższy jest! Nie rozmawiam z tobą, jak Ty się w ogóle nazywasz? Za drzwi i pałę wstawiam xP
(uśmiałam się z nim do łez)
Psor: Bo ja nigdy nie mówiłem, że nie jestem sadystą.
Psor: Teraz mi powiedźcie jakich potraw nie lubicie. I hate łazanki!
Klasa mówi po kolei, na koniec zostaje koleżanka wegetarianka.
P: I hate meat.
Psor: Meat!?
P: yhym (kiwa głową) I'm wegan.
Psor: But, but, but... But WHY!?
P: because I love nature!
Psor: But I cannot understand. What with mielone?
P się krzywi, a profesor torturuje ją kolejnymi nazwami schabowe, befsztyk, jagnięcina, kiełbaska, aż dziewczyna się pod stół chowa w rezultacie. W całej tej frustracji zdobyła się na krzyknięcie "Łazanki!!!"
Faceta odrzuciło i się zamknął xP
Ksiądz - Porozmawiajmy o sprawach pisiorkowych.
Polski:
Psorka - Adam, ty w ogóle czytałeś "Zbrodnię i karę"?
Adam - Pewnie!
Psorka - Scharakteryzuj więc Sonię.
Adam - Była dobra i bardzo, bardzo, bardzo pracowita.
(xD dla tych co jesio nie czytali Sonia była prostytutką)
ja: Moniku, a Asia powiedziała mi, że w tej bluzie wyglądam jak czerwony kapturek! xD
Monik: Nie wierz w bajki...
Zoologia:
Doktor: Ten tasiemiec stanowi wyjątek, ponieważ ma o jedną larwę więcej. Ja bym ją porównał do ludzkiej nastolatki: już się maluje, ale jeszcze nie wie po co.
Budownictwo:
Magister: Mateusz czemu zaprojektowałeś tu muszlę ustępową?
Mateusz: a źle?
Magister: Pewnie, że źle! Jak będziesz się chciał załatwić, to dupę będzie widać przez okno!
Magister: Co to jest?
Aga: Projekt restauracji.
Magister: MacDonald's?
Aga: Nie!
Magister: To czemu wygląda jak hamburger z wołowina bez sera, na asfaltowym talerzu?
(miała plan koła)
Na egzaminie z zoologi:
Psor-Jak są zbudowane narządy rozrodcze męskie?
Zestresowana studentka - Jest panis, prącie, jadra, żołądź...
Psor - A te jądra to gdzie są?
Studentka - Wiszą tak...?
Psor - Jak? Tak sobie? Bez celu?
Studentka - Nie, wiszą z najądrzami na nasieniowodzie.
Psor - Ale jak? (chciała psor usłyszeć "w mosznej")
Studentka - Nie wiem?
Psor - Ma pani chłopaka?
Studentka - Mam.
Psor - Umówmy się tak, ja dam pani trójkę, a pani pójdzie do chłopaka i każe mu pokazać pani jaja. Obejrzy sobie pani je dokładnie i wróci mi powiedzieć jak i w czym one widzą. Pasuje?
Studentka -...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Śro 17:42, 31 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:46, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Świetne, gdyby nie bolące gardło to bym się nieźle uśmiała . Chyba sama zacznę zapisywać teksty z lekcji, bo historyka mamy bardzo zabawnego, a polonistka też śmieszne rzeczy mówi . Villka, chciałabym zobaczyć minę Twojej koleżanki, gdy ten facet od zoologii takie zadanie domowe jej dał .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:57, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Vill - mówili z takimi błędami? Strzyga uwielbia "wieże".
Ostanie jest boskie.
Co mi się przypomniało...
p. B - co to jest środowisko
Stodoła - środowisko to jest wszystko
(lekcja angielskiego, oglądamy ryciny potwora z Loch Ness)
Florek - To jest anakonda
Maryń - w spodniach masz anakondę
anglistka - w dupie mam to, co on ma w spodniach. Cisza!
p. B - Zmień lekarza, bo ten ci już nie pomaga.
Podczas gry w plotkę, grupa kolegów wychodzi z klasy, jeden zostaje i czyta tekst, następnie zapamiętuje. (treść tekstu: Doda zamierza wydać płytę w październiku, opowiada o swym uczuciu do Nergala)
Wchodzi pierwsza osoba. Przekazuje mu z pamięci informacje.
Wchodzi druga:
- No więc tak. Doda wydała płytę, kupiła gazetę, no i zamierza wyjść za mąż za Adama... hmm... Przyborowskiego! (wszyscy w śmiech - Przyborowski jest pryszczatym brzydkim chłopakiem z odstającymi uszami)
I tak dalej. Wchodzi ostatni i mówi:
Doda się wyprowadziła, rzuciła Lecha Przyborowskiego i jej nową płytę można kupić za 4.99 z tą gazetą ( w której był wywiad).
Wczoraj:
Koleżanka pije Kubusia, obok Ż. śmieje się jak wiedźma (by Walt Disney). Przychodzi Maryń i mówi: Jesteś czerwona jak prosiak!
Sok malowniczą fontanną rozpryskuje się po pomieszczeniu...
Pani od historii (ma wadę wymowy):
- Na putyni telali pitoletami
- Kontytucja
- Ebatian (Sebastian)
- itoria (historia)
Szkoda, że się wszystko zapomina...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kuszumai dnia Wto 14:59, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:06, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dobre . Sczególnie ostatnie i to o potworze . Fakt, szkoda, że się takie bawiące teksty zapomina, a przecież od początku roku już się ich tyle nazbierało... Dlatego, jak mnie znów nie zawiedzie pamięć, będę teraz je spisywać . Te nowe znaczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:02, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To ja może też się podzielę tym, co usłyszałam w szkole
Paulina pokegirl 1- Czy wiesz, że jak się kicha to ten KICH ma 150 km/h?
(pani fizyczka, przy omawianiu prądu, trzyma w dłoni szklaną taką pałeczkę) - Kiedy laska przyciąga?
Paulina - Kiedy ściąga bluzkę.
Wioletta pokegirl 2 (ni z tego ni z owego w trakcie fizyki) - Kto to był Einstein?
<cisza>
W. - Aaa... on pierwszy na księżycu wylądował...
(po pewnej reklamie )
anglistka - ...through...
ja - SRU.
Polski, mamy dokańczać przysłowia.
polonistka - Gdzie lekarzy kupa...
ja - ...tam mamy trupa.
przerwa, pan od geografii opowiada nam o swojej wizycie bodajże w Norwegii - I płaciłem tam w euro.. to znaczy w ojro ojro... a wiecie jaka jest waluta w Anglii?
kolega Dominik - Fiunty.
Mój tekst na biologii, ułatwiający zapamiętanie grupy krwi "0" jako uniwersalnego dawcy -
Jak jesteś zerem, dajesz wszystkim!
lekcja wychowawczyni, pogadanka o wulgaryzmach- Pamiętajcie, że słowem można czasem bardziej zranić niż...
kolega Krzyś - Dotykiem.
Ja i Dominik chórem - ZŁY DOTYK!
standardowe powiedzenie naszego księdza katechety, kiedy jest załamany - No ręce i majtki opadają!
WOS, "pojęcia", czyli kucie hasełek ze słownika wyrazów obcych. Nauczycielka pyta kolegę Piotra - Co to jest feminizm?
Piotr - ... Takie pierdoły...
p. - JAKIE PIERDOŁY?!!
Piotr, komentując wynik w zadaniu - ...to ta siła jest aż tak duża?
fizyk - Tak.
P- Ale jajca!
f - No a jak!
Karolina, siedząc na przełomie ławek - To jest takie irytujące, kiedy ma się coś między nogami!
Piotr - Wcale nie.
Nasz wuefista ochrzcił się Wujkiem Samo Zło. ^^
Piotr, na ang. - Czy może nam pani tą kartkówkę oralnie zrobić?
pani od polskiego - ... zinterpretuje nam to... Hania.
H - No więc... wiersz mówi o tym, że...
p - Wiersz nie mówi.
Adam - Wiersz pisze.
(koleżanki wpisują swoje maile do czyjegoś tam notesu)
Gosia - Daj, ja też chcę się wpisać! Od tyłu i do góry nogami!
ja - OD TYŁU?!
Hania: DO GÓRY NOGAMI?!
ja - Perwersja.
Hania - No.
ja - To powiedz chociaż z kim?
Gosia <mina> - Aaaa, bo ja usłyszałam "Skiiiij!"
ja- <rotfl> No to z kim?
Gosia: No jak to z kim,
ja + Gosia chórem - Z KIJEM!
----> wiem, durne, ale na fizyce często miewamy takie schizy...
(ktoś czymś stuka)
Adam - Mózg ci się rozpędza, czy co?
pani od biologii - Bardzo proszę nie jeść...
Piotr - ... nie kopulować...
(na pięć minut przed sprawdzinaem przepytuję Adama z biologii. Oczywiście nic nie umie.)
ja - Adam, chcesz mieć PAŁĘ?!
(chwila ciszy)
Adam - Ja już mam pałę. Może ty chcesz mieć pałę?
kolega Krzysztof na wfie - Grajmy 3 po 3 bo jest nas 12.
kolega Jerzy, po "uruchomieniu" papierowego samolocika, do naszej pani dyrektor - Ty! Lata proszę pani!
Na biologii, Gosia z nudów czyta nam różne takie zagwostki -ciekawostki - COPT. Według mojego kalendarza to skrót od Chcesz O Tym Porozmawiać?
Kasia - CO Ty Pierdolisz?
Piotr - Proszę pani on mi penisa narysował! (pani podchodzi) Nie pokażę bo się wstydzę!
(na lekcjach jak wiadomo prowadzi się też korespondencję elektroniczna, powszechnie zwaną smsami. Przykładowy sms bez zastosowania polskich znaków) - Ja ci laski nie robie.
nasz pan chemik, informując, że nie zadaje nic na ferie - Chciałem wam zrobić dobrze przed feriami.
Paulina, gdy fizyk podyktował zadanie i zastanawia się, kogo wziąć do tablicy - Ja umiem, mogę panu zrobić!
ja i Gośka - rotfl z zakrztusem.
Paulina : ... (myśli) ... ...ej... bez podtekstów...
pani od historii - ... jacyś zbójcy napadli Zbigniewa i go oślepili...
kolega Kasper - Misie?
( o tych misiach mówiło się potem przy wszystkich zabójstwach i kastracjach, już do końca nauki historii ^^ )
(żeńska część klasy ma wybrać, czy woli najpierw biegać na 600m, czy rzucać piłeczką palantową)
pan Grześ, nasz arcybitny wuefista - No więc co?
Kasper - Biegajmy!
pG - Kasperek, coś ci się urwało?
chemik, chce nas przestraszyć - Tak, tak. (rysuje coś na tablicy) W liceum będzieice się uczyć o sekstetach elektronowych i wiązaniach pizdelokacyjnych.
chemik, zachęcając kolegę, żeby został anuczycielem - Musisz tylko wybrać swój sposób bycia nauczycielem. Ja wybrałem terroryzujący.
(rotfl potężny, bo facet nas generalnie przeraża.
ch - ... i musisz sobie znaleźć atrybut.
(Drugi rotfl - bambus, z którym się nosi, przeraża nas jeszcze bardziej. ^^ )
ch - ... bambus jest już zajęty. Ale to zawsze może być deskorolka.
(przy tablicy leżała kolorowa kreda, zamiast białej, i pan chemik już miał jej użyć. Zorientował się jednak, wpatrzył w nią nienawistnie, i rzecze ) - WSZĘDZIE czyhają PUŁAPKI.
pani od historii, umawiając się z Kasprem, którego przygotowywała do olimpiady - K., środy i czwartki masz wolne?
Karolina - Pani Asiu, to jest pani uczeń!
p - Wiem, że to jest mój uczeń, dlatego interesuję się jego wolnym czasem, bo chcę go wykorzystać.
(chwila ciszy)
p - Dobra, ja już lepiej pójdę...
(pani od angielskiego posadziła kolegę w kącie - przy drzwaich - za karę)
Krzysztof - Proszę pani, mogę iść do toalety?
p - Nie widzisz, że tam MOCHOCKI siedzi?!!
Adam - Dlaczego czarny staw jest czarny?
Ktoś, nie wiem kto - Bo do niego czarni srali.
Wyjęłam z atlasu mój rysunek ściereczki. Koledzy się zainteresowali.
Piotr - Wow, co to, pokaż?
Dominik - Wow! To ty?
Piotr - Nie, to nie ona. To jakaś szmata.
Koledzy chcą zgapić ode mnie ćwiczenie, które robimy na lekcji.
Piotr - Ala, doszłaś do drugiego?
Ja - NIe, nie doszłam
Krzysztof - Powiedz, jak dojdziesz.
Piotr - Doszłaś już?
Krzysztof - Dochodzisz?
ja - PRZESTAŃCIE!
(oczywiście całą trójką szczerze byliśmy uradowani )
Paulina - Jak było na bierzmowaniu? (w domyśle - na przygotowaniu do bierzmowania)
Zuza, pokegirl 3 - Normalnie, ksiądz cośtam gadał.
Pani od matmy wysłała kolegę do pani od biblioteki, bo ta nam miała coś ogłosić. Kolega wraca sam.
Piotr - Pani M. nie przyjdzie, bo jest powódź w bibliotece.
p - Aha, rozumiem. ... y, CO?!
Kolega (siedzi w pierwszej ławce, centralnie przed nauczycielem) postawił sobie butelkę mineralnej na kolanach, z dziurką w nakrętce, i ją zaciskał. W górę wytrysnęła mała fontanna.
p - Krzyś, czy ty... MARZYSZ na lekcji?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Wto 17:03, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:27, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cudowne te teksty^^
A o schizach na fizyce to coś wiem - tak wyglądały u mnie trzy lata fizyki w gimnazjum
W liceum to tak samo wygląda teraz geografia. Dzisiaj na przerwie, właśnie przed geografią kolega zauważył, że kawałek klepki jest wyłamany. Jako, że mamy bardzo starą klepkę i pomiędzy nią są takie szpary, nawet dwucentymetrowe, to koledzy ten kawałek wyjęli i zaczęli nim rzucać. Po chwili ktoś wpadł na pomysł, że resztę też można wyjąć Jak rozbebeszyli tak z półtora metra kwadratowego to do klasy wpadła z kolei koleżanka, krzycząc, że idzie pani od geografii
No i wszyscy rzucili się żeby układać klepkę, która oczywiście nie chciała się dopasować
Ale zdążyliśmy. Jakimś cudem
Odkopane, jeszcze jakieś gimnazjalne
- Co się wiąże z tym, że myślimy?
- Konsekwencje.
- Co jest zamiast naskórka?
- Śluz.
- No a jeszcze?
- Żelatyna?
- Ty to masz żelatynę zamiast mózgu!
- Mamy lwa i gaparda. Obaj są drapieżnikami, więc czemu to gepard schodzi lwu z drogi?
- Bo jest głupi.
teksty historyka
- Bo córka Oktawiana była puszczalska
- Cyceron był trochę łysy
- Pamiętniki Cezara były hiciorem
- Jestem analfabetą rysunkowym!
(po tym jak nie był w stanie narysować prostej linii na tablicy)
Ogólnie nie rozumiem ludzi, którzy nie lubią chodzić do szkoły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:21, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No i znów się uśmiałam . Pamiętniki Cezara górą!
Alicee, ile masz w klasie poke? Chyba jakoś sporo... Współczuję. Ale ich teksty i tak są śmieszne. A ta Wioletta to wybitnie mądra musi być .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:02, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wiolusia wymiata
Poke mam 6 - na 11 dziewczyn w ogóle. Więc jednak nieznacznie przeważają. Z tym, że tylko trzy z nich są takie całkiem rasowe. Reszta robi wszystko, żeby im dorównać, ale jednak - talentu brak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|