Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:12, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
... nie... on teraz jest zajęty robieniem dzieci i kopaniem buraków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:14, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Villka napisał: | ... nie... on teraz jest zajęty robieniem dzieci i kopaniem buraków... |
Myślałam, że Marcelek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:47, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ale, że co "Marcelek", bo nie łapię?
Tzn. Marcel "robiący dzieci" to jeszcze jest do wykonania - że tak powiem, to jego środowisko naturalne. Ale Marcel wywijający motyką w polu?
Absurd!
Wszak buty by mu się pobrudziły, fryzura popsuła, koszulka przepociła i na koniec najgorsze: zmęczyłby się
Nieee.... On by w polu umarł xP
... chyba, że by do pracy wmanewrował jakieś laski, a sam by się obijał... ==
Komiks, który mnie rozbawił:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:00, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jak napisałam w sb przed chwilą - komiks jest boski
Ale w gruncie rzeczy to całkiem realna sytuacja. Mojej koleżance na koniec gimnazjum zabiegany historyk powiedział, że nie ma czasu zrobić jej tego sprawdzianu, którego nie pisała, więc zaliczy go w przyszłym roku. Z tym, że zapomniał, że kończyliśmy trzecią klasę, a nie drugą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:53, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy byłam nieobecna w szkole to zawsze uczyłam się danych tematów na zaliczenie. I oto chemia i biologia:
- By***kówna, nie masz sprawdzianu.
- Zaliczę.
- Kiedy.
- Teraz.
- Jak się czujesz?
- Dobrze.
- Siadaj piątka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:00, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Moja pani od geografii miała podobnie, gdy nie chciało jej się zostawać na kółku, tudzież godzinie do zaliczania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie Arcymag
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:42, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To ja tak miałam z oceną z biologi na koniec liceum. Na półrocze miałam 3, a na koniec wychodziło mi 4. Miałam (nie wiem jakim sposobem, ale przez oceny z I klasy) odpowiadać na 5, a kiedy podeszłam do biurka sorka powiedziała: siadaj, masz 5.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:59, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj leciał jakiś film, który mój tata włączył od środka. Nawet nie wiem na jakim programie, bo siedziałam przed laptopem i wychwytywałam tylko niektóre zdania.
Jeden dialog mnie zabił:
Cytat: | - Słyszałem, że w Stanach podobno strzelają na ulicach do komunistów...?
- Nieprawda! W Detroit strzelają do każdego... |
Nie wiem, czy kogoś to rozbawi, bo ja od pewnego czasu mam dość spłycone poczucie humoru (w którym to spłycaniu aktywny udział bierze mój kolega). W każdym razie ryczałam z tego przez następne pół godziny
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Optymistka^^ dnia Czw 15:00, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:32, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Heh. To ja muszę się podzielić dzisiejszym fantem.
poszłam sobie spać o 2 w nocy - czyli dzisiaj - po modowej robocie. Przez następne 15 minut wymyślam ff i w końcu wszędzie robi się ciemno - przypuszczam, że to był początek głupoty a nie faza REM.
I co mi się śniło? Oczywiście, do kurwy nędzy, znowu Len! Znowu! Już któryś raz! A Rolara ani śladu...
No to sobie śniłam. Nagle znalazłam się w domku babci i tam, za piecem, Len brał ślub z Lereeną, a ja byłam.. Wolhą. Normalnie jak słyszałam zza drzwi ich frazy to mnie szlag trafiał. Czułam się jak Wolha. Jak ktoś, kto traci najlepszego przyjaciela.
Najgorsze było to, że się pobrali.
Obudziłam się.
I wymyśliłam sobie happy end - Kella nie miała prawd dawać ślubów (jakie miała w Nadwornej), więc małżeństwo było nieważne...
I już nie mogę się przestać śmiać...
Na osłodzenie tak źle zaczętego dnia mogłam w końcu zamówić sobie książki w Empiku... Bo w końcu można kupić "Magia uderza" i "Odnaleźć swą drogę" ("swoją" lepiej brzmi jak dla mnie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:39, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nowa książka jest dobra na wszystko
kuszu, wiem, że brak Rolara to skandal, ale chyba lepszy Len, niż nikt
Ja też mam tak zeschizowane sny, że lepiej się nie przyznawać. Przyzwyczaiłam się Podobno sny to odzwierciedlenie naszej psychiki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:41, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm... To mój standardowy sen o gadaniu do sześciometrowego, zmutowanego rekina co o mnie mówi? Śni mi się średnio raz na tydzień. Jestem sobie na statku. Statek sobie płynie,a tu nagle wokół zmutowane, giga rekiny. Kogoś zeżarły, kogoś nafaszerowaliśmy dynamitem, wrzuciliśmy do wody i jeden z rekinów wybuchł. No i wtedy szefunio rekinów wskoczył na pokład, stanął na dwóch płetwach, podparł się pod boki i ryknął, że wszystkich zje. Ja na to, że mu nie pozwolę. On, że je. Ja, że nie pozwolę. I w tym momencie statek zamienia się w planszę do pacmana. Rekin jest pacmanem, żołte kulki ludźmi, a ja biegam i im pomagam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:55, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
mroczna, myślę, że nie powinnaś o tym wspominać żadnemu lekarzowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:03, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Serio? Ciekawe co by na to powiedzieli Freud, ze swoimi skłonnościami do podciągania wszystkiego pod seks, pewnie by uznał, że czuję swojego wewnętrznego zoofila i pociąg do krwi xD
A na poważnie, to pierwszy raz mi się to przyśniło sześć lat temu, jak obejrzałam "Szczęki". Do dziś nawet do głupiego Bałtyku boję się wleźć xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:10, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Takich schizy to nie miałam, aczkolwiek miałam kiedyś maraton z krowami. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:13, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Coś w stylu liczenia baranków? Jedna krówka... Druga krówka... Trzecia krówka...
Mnie to, kurna, nigdy nie podziałało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|