|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:19, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie też w dzieciństwie prześladował jeden sen. A właściwie różne jego modyfikacje.
Zaczynał się na różne sposoby. Byłam na lodowisku. Byłam u mojej mamy w pracy. Byłam u siebie w mieszkaniu i pokonywałam trasę mój pokój-korytarz-pokój babci ( jak miałam cztery lata i budziłam się w nocy, to szłam nie do mamy, tylko do babci. Nie żebym ją bardziej kochała, ale bliżej było ). Różne rzeczy robiłam. Ale zawsze kończyło się tak, że przychodził biały misiek mojego wzrostu (wyglądał jak taka przytulanka, chodził na dwóch nóżkach i miał taką pysię standardową, którą tak makabrycznie wykrzywiał... ). I zaczynał mnie zżerać... Najzabawniejsze, że dokładnie taki polarny niedźwiadek był naszyty na moją podusię...
Kilka lat mnie to monstrum prześladowało
kuszumai napisał: | I co mi się śniło? Oczywiście, do kurwy nędzy, znowu Len! Znowu! Już któryś raz! A Rolara ani śladu... |
Kuszuś, to i tak dobrze.
Mi się dzisiaj śniło, że byłam Olą Lachą. Wszystko było takie piękne...
Tylko, kurwa, Irgi nigdzie nie było
Cały sen gdzieś goniłam, szukałam go, latałam po jakimś mieście, po jakimś zakładzie pracy (ciekawostka, co on by tam robił...? ), po jakiejś wielkiej asfaltowej drodze w szczerym polu... I nic. A jak się wymęczyłam...! Koszmar. :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:50, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Moim najgorszym snem z dzieciństwa było, że Tatuś Muminka zgubił kapelusz i ja pomagałam go szukać. I było tak ponuro, niebo zachmurzone i... Buka. Ale w sumie bardziej mnie przerażał ten kapelusz niż ona, nie mam pojęcia czemu.
Parę lat później nie mogłam spać, bo oglądałam jakiś film o rewolucji francuskiej i ścinali tam Marię Antoninę. I potem mi się ta gilotyna w kółko śniła, maaatko
Jestem w połowie książki i już łapię dlaczego żałujesz braku Irgi
Ale nic straconego, może dzisiaj ci się przyśni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:55, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o Muminki to mnie nie tyle Buka przerażała co Hafipafy (czy jak to się tam pisze). Do dziś pamiętam odcinek, jak one spod ziemi wyłaziły... I ta muzyka. Czemu w Muminkach taka przerażająca muzyka jest? I był odcinek jak Muminek wlazł do kapelusza magika i wyszedł jako potworek... Od tamtego czasu unikam kapeluszy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:19, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Monatana w innym klimacie
Obawiam się, że tylko Vill się połapię o co c`mon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:39, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ojaaaa... O,o
Jak fajnie Onirycznie się zrobiło
Dziewczyny - sny macie przesympatyczne. Nawet te straszne
Uwielbiam sny xP
Wczoraj śniło mi się, że taki mały Koszałek Opałek (tj. skrzat-ludojad) włamał się nam w nosy do domu i chciał zjeść moją siostrę, a je nie mogłam jej pomóc (wiecie jakie to uczucie, kiedy człowiek nie może się ruszać w śnie? Jest wtedy jest się taaaakim ciężkim.), a moja sis - jak to ona - wyklinała i zabiła skrzata okładając go tomikiem (moim... ) "Amerykańskich Bogów".
Obudziłam się zlana potem i... okazało się, że moja siostra nie śpi, lecz czyta nie co innego tylko właśnie "Amerykańskich Bogów". Kiedy jej opowiedziałam o swoim śnie - i o finezyjnych przekleństwach jakimi się w śnie posłużyła uznała, że mam podejrzanie realne sny. xD xD xD
EDIT!
kuszyco kochana, ja na tubę nie mogę wchodzić, sorrka
Ale powiedz mi proszę co straciłam?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Czw 20:50, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:17, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A mi się właśnie śnił dzisiaj Irga! HA! To już najwyższy stopień fanatyzmu jest
Z dzieciństwa pamiętam dwa sny- jeden, w którym czarownica gotowała mnie w kotle i drugi, kiedy gonił mnie dzik (inspiracja z wiersza "dzik jest dziki, dzik jest zły...").
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:20, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Villka napisał: | Uwielbiam sny xP |
No właśnie, zajmowanie się snami od strony, że tak powiem "technicznej" od paru lat mnie ciekawi. W ogóle sny są rzeczą niesamowitą!
Villka napisał: | (wiecie jakie to uczucie, kiedy człowiek nie może się ruszać w śnie? Jest wtedy jest się taaaakim ciężkim.) |
Wiem, wiem, momentami to bywa lekko upiorne...
mroczna, to Hatifnaty/ Hatifnatowie (to się odmienia?) były Pojawiały się poczas burzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:06, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, a mieliście kiedyś takie coś, że śnił wam się koszmar i wiedzieliście, że to sen, chcieliście się obudzić i nie mogliście? Masakryczne uczucie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:08, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze wiem, że to sen... Są takie jakby przymglone i bardzo rzadko "siedzę" w sobie, zazwyczaj myślę za siebie, ale obserwuję akcję z boku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie Arcymag
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 2:36, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja na którymś klasowym wyjeździe zamiast owiec liczyłam meduzy w cylindrach i melonikach, czy niezmiernie rozśmieszyłam swoją współlokatorkę ^^ A było to jeszcze w podstawówce...
Co do snów, to ostatnio śniły mi się herbatniki (^^ obsesja, czy co? a może ten... taki efekt odstawienia?) i to, że przed kimś uciekałam (może chciałam ratować herbatniki?). Ja tak wybiórczo pamiętam o czym śniłam. O, na przykład w dzieciństwie często śniłam o lataniu, albo kiedyś śniło mi się, że podróżuję z Kubą Guzikiem tą jego lokomotywą ^^ \najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że zawsze pamiętam, że sen był zwariowany, ale czego dotyczył, to już nie.
Byłam dzisiaj (wczoraj) na 'piwie' z kuzynką i jej znajomymi. Do domu zaczęliśmy wracać coś koło 1. Jesteśmy już prawie pod jej domem i Kaśka nagle widzi kota. Dopadła go i zaczęła głaskać (troszkę wypiła...). Jej chłopak pojechał przed tym wydarzeniem do domu i zostałyśmy tylko my, i jeszcze jeden chłopak. Kaśka nadal tuli kota, kiedy Paweł (jej chłopak) pyta się (sms`em), czy doszłyśmy już do domu. Ona na to, że siedzimy na krawężniku przed sklepem (bo i owszem tak było) i głaszczemy kotka. On na to ogarnij się. Padł pomysł urządzenia czarnej mszy, ale nie wyszło. Paweł nie zgodził się przywieść nam rytualnego noża (bo już w łóżku był), a my po jakimś pół godziny siedzenia pod tym sklepem z tym biednym kotem rozeszliśmy się do domów. Kot odprowadziła nas do bramki ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:48, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Panna Rumiana napisał: |
Byłam dzisiaj (wczoraj) na 'piwie' z kuzynką i jej znajomymi. Do domu zaczęliśmy wracać coś koło 1. Jesteśmy już prawie pod jej domem i Kaśka nagle widzi kota. Dopadła go i zaczęła głaskać (troszkę wypiła...). Jej chłopak pojechał przed tym wydarzeniem do domu i zostałyśmy tylko my, i jeszcze jeden chłopak. Kaśka nadal tuli kota, kiedy Paweł (jej chłopak) pyta się (sms`em), czy doszłyśmy już do domu. Ona na to, że siedzimy na krawężniku przed sklepem (bo i owszem tak było) i głaszczemy kotka. On na to ogarnij się. Padł pomysł urządzenia czarnej mszy, ale nie wyszło. Paweł nie zgodził się przywieść nam rytualnego noża (bo już w łóżku był), a my po jakimś pół godziny siedzenia pod tym sklepem z tym biednym kotem rozeszliśmy się do domów. Kot odprowadziła nas do bramki ^^ |
Ja ma tak na trzeźwo - jak widzę kota i da się pogłaskać to przepadam Wszyscy znajomi jak gdzieś się śpieszymy, a widzą kota, zaczynają szuszać i go przeganiać, bo wiedzą, że inaczej zostanę w tyle
A jeśli chodzi o śmieszne i straszne sny...
Hmm. Jak miałam jakieś 5 lat mama zabrała mnie na świąteczne pokazy do Domu Kultury. Była czarodziej, ksieżniczki itp. Na koniec czarodziej (w granatowej szacie, w gwiazdeczki, w kapeluszu i z czarną brodą) wyczytywał nazwiska dzieci i wręczał i prezenty. Uciekłam i schowałam się w toalecie. A potem śnił mi się pan z brodą, który chce mnie zjeść
Potem kolejne schizki miałam na obozie pod namiotami. Z dziewczynami odbiło nam i zaczęłyśmy na głos sobie czytać wieczorami Grahama Mastertona - to była jedyna książka jaką miałyśmy, a były dwa dni deszczu... Potem miałyśmy koszmary - i to zbiorowe A najlepsze było, że jak w nocy chciałyśmy iść do toalety, to się wzajemnie budziłyśmy i chodziłyśmy po 2-3 bo same się bałyśmy...
I teraz kwestia snów, w których masz świadomość, ze to sen. Ja tak mam, tylko, ze to nie jest straszne. Czasem śni mi się, że widuję się z babcią (ona nie żyje od 5 lat) - jsteśmy u niej, albo na działce i jest fajnie. I często mi jest strasznie smutno w tym śnie, bo wiem, że babci już nie ma.
Czasami jak śni mi się coś złego z kolei, to mam tak, że potrafię się wkurzyć i sobie powiedzieć - przecież to tylko sen i powinno to się skończyć tak, a nie inaczej. I zazwyczaj staram się naprostować sen i zaraz się budzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:49, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
hmmm. przez przypadek miałam nabitego dwa razy tego samego posta. Sorki, usuwam chociaż tekst aby dwa razy epistoły nie było.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yukiyuki dnia Sob 17:55, 07 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tradonix
Adept II roku
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:57, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam nigdy snów swoich nie pamiętam, albo ich nie miewam. Pamiętam tylko jeden sen ale strasznie dziwny.
Byłem w szkole i na środku szkoły były schody, po których nie wolno było schodzić. I w pewnym momencie zaczęły stamtąd dobiegać krzyki i okazało się, że tam jest takie jakby więzienie i torturują tam uczniów, ale takich jakichś zmutowanych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:25, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ot co! Patrzcie, jaka ta dzisiejsza szkoła stresująca, po nocy się śnią akcje z torturowaniem uczniów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:45, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Torturowanie torturowaniem, ale Tradonix jeszcze nie poznał co to liceum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|