|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:01, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ząrabiste
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Erenaia
Adept III roku
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dogewa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:51, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
super;)
wstawię ostatnią zagadke. nie ma w niej kruczka, rozwiązanie można znaleźć nawet w 5-10 min. każdy fakt jest ważny i musi być brany pod uwagę. 240 osób - 6 dobrych odpowiedzi:).
Panowie Smith, Robinson i Jones stanowią załogę pociągu. Jeden jest palaczem, drugi hamulcowym, trzeci maszynistą; kolejność tych funkcji jest przypadkowa. Pociągiem jadą również trzej biznesmeni o takich samych nazwiskach.
1. Pan Robinson mieszka w Detroit.
2. Hamulcowy mieszka dokładnie w połowie drogi między Chicago i Detroit.
3. Pan Jones zarabia dokładnie 20 tysięcy dolarów rocznie.
4. Najbliższy sąsiad hamulcowego, pasażer, zarabia 3 razy tyle co on.
5. Smith zawsze wygrywa z palaczem w bilard.
6. Pasażer o takim samym nazwisku jak hamulcowy mieszka w Chicago.
Jak nazywa się maszynista?
Rozumiem jak nie będzie się chciało rozwiązać x)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Erenaia dnia Nie 14:52, 21 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:30, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
robinson Chyba............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erenaia
Adept III roku
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dogewa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:55, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
tik tak... tik tak... wyjaśnie jak więcej osób się wypowie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:46, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Masz racje nie chce mi się rozwiązywać są wakacje -ja już nie myślę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Północnica
Adept III roku
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najczarniejszych koszmarów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:13, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ech... Ja to zawsze mam problem z takimi zagadkami, z reguły widzę więcej niż jedną możliwą interpretację tekstu i nigdy nie wiem, jakie właściwie są dane tego zadania. Ale jeśli lubicie takie zagadki, szczególnie Ty, Erenaia (myślę że skoro tak dużo ich znasz, to musisz je lubić ), to jutro przegrzebię moje stare sprawdziany z logiki oraz przygotowania do nich i przepiszę wam co fajniejsze "egzemplarze".
No i zboczony dowcip, klasycznie:
Kobieta żali się przyjaciółce:
- O, zobacz jakie mam cienie pod oczami, nawet korektor nie pomaga. To wszystko z niewsypania, mój mąż tak chrapie, że w żaden sposób zasnąć nie mogę, wszystkie noce nie przespane, w dzień próbuję podrzemywać, ale nic nie pomaga...
- Słuchaj, ja znam świetnego fachowca, on Ci z pewnością poradzi jak rozwiązać ten problem. O masz, tu Ci zapisuję telefon!
Kobieta wzięła karteczkę i wieczorem dzwoni do fachowca, wyjaśnia swój problem, a ten na to:
- Żeby mąż nie chrapał, to niech pani w nocy, kiedy mąż już uśnie i będzie leżeć na wznak, zsunie mu bokserki.
- I to pomoże?!
- Proszę spróbować.
Kobieta zrobiła w nocy jak fachowiec kazał i ku swojemu wielkiemu zdziwieniu odkryła, że działa! Rano, wreszcie wyspana, dzwoni zaintrygowana do tego fachowca:
- Ja pana ozłocę, działa! Mąż przestał chrapać! Jest pan lekarzem? Jaką ma pan specjalizację?
- Nie, gdzie tam, jestem zdunem.
- Zdunem?! Jakim cudem fachowiec od zatkanych kominów i pieców wyleczył mojego męża z chrapania?
- Aaa, to proste. Kiedy zsunęła pani bokserki z męża, jajka klapnęły na odbyt, zakryły go i cugu nie było!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 12:27, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz, twoje poprzednie zboczone dowcipy były lepsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:29, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ha ha, oto mój post number 666
By [link widoczny dla zalogowanych] at 2009-06-23
Oto co mnie dziś potężnie rozbawiło:
Źródło: Nonsensopedia
Wampir - (wąpierz) – pacjent szpitala neuropsychiatrycznego ciągle potrzebujący transfuzji krwi. Wampiry lubią sobie possać to i owo, zawsze wstają kiedy inni idą się już walić. Żywią się innymi niczym pasożyty. Podstawowym źródeł ich sił witalnych są jednak nieskalane niczyją ręką ani innym członkiem dziewice. W związku z tym ich gatunek jest wysoce zagrożony ze względu na drastycznie wyczerpujące się pokłady niewinnych kobiet. Lubią drinki z palemką i malowanie paznokci.
Z wyglądu przypominają nieco Paris Hilton po odwyku, jednak są bardziej przy kości. Mają na wieczność podkrążone oczy, dzięki użyciu cienia do powiek Margaret Astor. Na twarzy bardzo białe. Da się zauważyć pewne podobieństwo do Michaela Jacksona, mają jednak zazwyczaj swoje nosy. Lubują się w metalowo-skórzanych pieszczoszkach, przez co często są mylone z satanistami. Cechą charakterystyczną są dwa kły znajdujące się pod górną wargą, przypominające nieco odwrócony szczyt Siula Grande oraz ściekająca po brodzie strużka krwi z rozwalonego podczas sparingu z Endrju Gołotą nosa. Nie noszą beretów. Mają zakola.
Można je zabić na rozstaju dróg, gdzie przydrożny Chrystus stał kołkiem poświęconym i naenergetyzowanym podczas audycji programu Ojca Piotra na TV Trwam pod tytułem "Ręce, które się lepią". Boją się również symbolu Radia Maryja, zielonego Oka Opatrzności z odwrotu amerykańskiej waluty i rodzynków. Nie można ich zabić srebrną kulą ani sześcianem. Nie przepadają za światłem słonecznym, które robi z nich chińską zupkę w proszku z Radomia, ale za to chętnie korzystają z solarium. Te których nie stać, opalają się przy użyciu żarówki, jak słynny Tofik. Dobrym sposobem na pozbycie się wampira jest też wbicie mu w serce osikanego kołka.
Wampiryzm można wyleczyć, ale jeszcze nie wiemy jak. Zapewne ma coś wspólnego z niepohamowaną żądzą krwi, przez co lekarze i specjaliści doszukują się związku między wampirami a organizacją Lux Veritatis, znaną też jako moherowa szajka krwiopijców.
Czy wiesz że...
...ulubiony program wampirów to Wampiriada
...tok myślenia wampira to krwotok
...wampir mówi "słoń", gdy widzi słonia
...wampir mówi "słoń", gdy widzi samochód
...wampir nic nie mówi, gdy rozdepcze go słoń lub rozjedzie samochód
...wampir mówi "słoń...!", gdy widzi słońce
...wampiry nie korzystają z lodówek, bo jak się otworzy drzwi to zapala się światło
...wampiry na widok Jamesa Bonda są wstrząśnięte, nie zmieszane
...dzieci wampirów nie są objęte programem becikowego
...wampir żyje, mimo, że nie żyje
...wampir jest piękny, ale na swój sposób
...w przyszłości wampiry będą wykorzystywane do pobierania krwi
Wilkołak -koleś potrafiący porosnąć sierścią w związku ze zbliżająca się pełnią, spokrewniony z wilkami, ale przeważnie się do nich nie przyznaje. Po ugryzieniu przez owego delikwenta rosną włosy na klacie i długie pazury. Wilkołaki w przeciwieństwie do Wilków wyją do księżyca. Za wilkołaki uważano przedstawicieli mody lat 70, w związku z ich owłosieniem i szponami.
Tryb przekształcenia się w wilkołaka
Etap 1: Wilkołak jest w postaci człowieka. Nie ma szczególnych znaków. Niektóre wyjątki chowają kitę pod ubraniem.
Etap 2: Gdy pełnia zastanie wilkołaka w etapie pierwszym wyrastają mu najpierw kły - najczęściej żółte. Wilkołaki nie wiedzą co to szczoteczka do zębów.
Etap 3: Futerko na klacie. Spytacie: Czy wy tak nie macie? Otóż nie. Wilkołak cały pokrywa się futrem. Może mieć różne odcienie - jak u psów. Świadkowie twierdzą, że widzieli wilkołaka podobnego do dalmatyńczyka.
Etap 4: Ostatni, najważniejszy etap. Oczy rozbłyskają dziwnym światłem. Zielonym, żółtym, bordowym, ewentualnie różowym. Wilkołak najczęściej po wszystkich etapach idzie na herbatkę do znajomego. Następnie wspólnie na łowy.
Etap 5: Na tym etapie delikwent wygląda mniej więcej jak wielki, futrzany dywan. Można przeżyć niemiłą pomyłkę, próbując odnieść go do pralni. Niezwykle łatwo łapie różne zabrudzenia, do tego jest źródłem pewnej śmierci dla alergików.
Ogółem najwięcej przedstawicieli tego gatunku można spotkać wśród graczy RPG, mrocznych graczy w Bitefight i metalowców. Niektórzy ludzie sądzą, że włosy wyrastające w wyniku procesu dojrzewania świadczą o nadprzyrodzonej mocy wilkołaka. Jeszcze inni to prawdziwie mroczni fani "Zmierzchu" (na tych ostatnich pomaga tylko siekiera).
Szatan – książę ciemności, prawdopodobnie homoseksualista. Mieszka na Dulniku (państwo-miasto ze swoim papieżem ubranym na czarno ) , jeździ płonącymi rydwanami i sprowadza klęski żywiołowe, więc strzeż się Złego. Z natury konformista. Ciepłolubny. Często jest używany w słynnej kwestii OMS - Oh My Satan.
Kwestia sprzedania duszy
Jeśli dana osoba zechce sprzedać duszę Szatanowi, to wystarczy że pójdzie do łazienki i zacznie walić głową w zlew, a kiedy Szatan poczuje krew, to na pewno zjawi się. Jego przybyciu będzie zawsze towarzyszyć duszący dym, a kiedy dym ustanie, Szatan zacznie szaleńczo przewracać oczami i mlaskać. Wtedy zaczynamy przystępować do negocjacji, zwykle da się opchnąć swoją duszę, bo Diabeł wybredny nie jest. Po upływie 7 lat Szatan zabierze nas do siebie na kwadrat aby oszukiwać grając w karty.
Szatan a Metalowcy
Szatan jest oficjalnie uznawany za mamę wszystkich członków subkultury metalowej. To pokrewieństwo zapewnia metalom specjalne przywileje w piekle, np. 666 godzin przypalania pięt gratis. Metale, chcąc upodobnić się do Szatana, ubierają się na czarno, noszą glany, pieszczochy i słuchają innych metali, którzy potrafią imitować dźwięk bąków puszczanych przez Złego.
666 – jest to istotna wartość posiadająca wiele znaczeń:
*Liczba szatana
*Skrót od proroctwa o Józefie: Sześć sześciolitrowych flaszek Józefa zostanie sprzedanych za sześć złotych.
*Porada dla kucharzy: Jedynie temperatura 666 stopni w skali Fahrenheita umożliwia ugotowanie pierogów z jagodami w piecyku gazowym.
*I jeszcze jedna adnotacja
666-600=66 (jest to numer gabinetu pani od chemii)
*Liczba 666 jest równa różniczkowemu wielomianowi siedmiu pierwszych dzielników o wykładni naturalnej.
*Liczba 666 to również suma wszystkich liczb występujących na kole ruletki. "Czy jest to sprawka szatana, czy tylko przypadek, pszę pana?"
*Oznaczcie kolejne litery jako kolejne wielokrotności szóstki (A=6, B=12, C=18 itd.). Dodajcie do siebie litery ze słowa COMPUTER. Wyjdzie 666! TO NIE MOŻE BYĆ PRZYPADEK!!!
*Jest to także liczba koncernu IBM. Przeczytajcie I jako 6, B jako 6 i M jako 6. Co wychodzi? 666!!! TO TEŻ NIE MOŻE BYĆ PRZYPADEK!!! *Przeczytajcie też NON-SENSO-PEDIA po kolei każdą z części jako 6! Też 666!!! TO TAKŻE NIE MOŻE BYĆ PRZYPADEK!!!
*Przeczytaj każdą sylabę słowa Microsoft jako 6. TO NIE PRZYPADEK! *Przeczytajcie też każdy wyraz słowa sześćset sześćdziesiąt sześć jako 6. TO TEŻ NIE PRZYPADEK!!
*Słucham takiego zespołu muzycznego, i na trzech płytach mój ulubiony utwór ma numerek 6! Akurat trzy płyty i akurat 6-6-6!!!
*Nawet raper Łona śpiewał: liczba gości to siedem-siedem-siedem, odjąć sto jedenaście, to jest diabelska liczba właśnie!
*W alfabecie hebrajskim litera w [wym.: waw] odpowiada liczbie 6, czyli popularny skrót www to zaszyfrowane 666. Nieświadomi internauci bez przerwy łączą się z Szatanem!
*W Upiorze w Operze żyrandol na aukcji jest przedmiotem numer... tak, 666!!!
*Na Hel (czyli do Piekła) można dojechać wsiadając do autobusu o numerze 666. Jeśli nim pojedziesz, prawdopodobnie staniesz się gwiazdą programu Duchy na kanale Discovery Channel.
*Według Wikipedii, lęk przed diabelską liczbą to heksakosjoiheksekontaheksafobia... Czy jakoś tak.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikka dnia Wto 12:47, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Północnica
Adept III roku
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najczarniejszych koszmarów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:16, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mikka, zabiłaś mnie.
Jeszcze jeden dowcip na dzisiaj i pomysły mi się kończą, muszę przeszperać zbiory na dysku:
Kobieta w mięsnym długo wybiera kurę. Wącha pod skrzydłami, pod udkami, rozłada udka i wącha w środku, po czym mówi do sprzedawcy:
- Wie pan, ta kura nieświeżo pachnie...
Na co sprzedawca:
- A ja się zastanawiam, czy gdyby panią poddać takiemu testowi, to wyszłaby pani z niego z twarzą...
Wyszperałam dzisiaj na wykopie, warte przeczytania choćby dla kupowania chleba
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Północnica dnia Wto 13:22, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:27, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Z pamięci:
Mama Jasia organizuje przyjęcie i wysłała go do sklepu po rodzynki.
Jaś wracając spotkał kolegę i tak jakoś wyszło że zjedli te rodzynki. Jasiu zrozpaczony:
- mama mnie zabije
kolega:
- chodź nasyp do paczki żwiru, może się nie zorientuje.
Jasiu zrobił jak mu kolega poradził, a mama była tak zaaferowana przyjęciem, że rzeczywiście się nie zorientowała i wsypała "rodzynki" do ciasta.
Przyjęcie wypadło wspaniale, ciasto wszystkim smakowało... Nastepnego dnia mama Jasia spotyka sąsiadkę. Pyta:
- I jak tam Malinowska po wczorajszym przyjęciu?
- Wiesz, dobrze... tylko że jak mój mąż dziś rano wstał i pierdnął to kota zastrzelił...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 13:31, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
To z Nonsensopedii o wampirze już czytałam, zresztą stamtąd zgapiłam mój przepiękny podpis, a konkretnie jego pierwszą część. Generalnie, czytałam DUŻO artykułów z Nonsensopedii.
Wrzucałyście w Nonsensopedię hasło "Zmierzch"? A "Wiedźmin"? Wrzućcie.
Dowaliłyście tyle tego wszystkiego, że nie wiem, kiedy zdążę przeczytać... Ale kiedyś na pewno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:41, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zmierzch na Nonsensopedii boski (oczywiście opisy kolejnych części też) sama prawda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:13, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Uu, Mikkuś, ja też planowałam coś w tym stylu na mój 666 post ... Trudno, wymysle coś innego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:38, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Myśl alicee - musisz nas zaszokować!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:08, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Postaram sie sprostać temu zadaniu Mam już nawet wstępny pomysł, też oczywiście związany z liczba bestii, ale w zupełnie innym stylu
No, ale do 666 posta jeszcze mi trochę brakuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|