|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:42, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
kristos89 napisał: | Nie, zasuszone - błękitne <kuSsssiiii> |
Eeee...
Cytat: |
Dobra alicee, w piątek faktycznie trza odreagować, zwłaszcza po matmie. W moim przypadku po dwóch :8 |
Też miałam dwie
Cytat: | Noo dobrze, aby nie robić więcej offtopu, co myślice o tzw. Żentelmeńskich odruchach? |
Oczywiście, że panowie powinni przepuszczać panie w drzwiach, nosić za nie różne ciężkie pakunki, płacić rachunki i te de, i te pe. To przecież naturalne Chociaż, z drugiej strony... na korytarzach mojego liceum ( a są nieprzeciętnie wąskie) panowie zawsze przepuszczają, ale czasem z takimi morderczymi minami... Jeśli to mają być "takie" odruchy dżentelmeńskie, to ja już wole bez nich się obejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:50, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cytat: | Noo dobrze, aby nie robić więcej offtopu, co myślice o tzw. Żentelmeńskich odruchach? |
Oczywiście, że panowie powinni przepuszczać panie w drzwiach, nosić za nie różne ciężkie pakunki, płacić rachunki i te de, i te pe. To przecież naturalne Chociaż, z drugiej strony... na korytarzach mojego liceum ( a są nieprzeciętnie wąskie) panowie zawsze przepuszczają, ale czasem z takimi morderczymi minami... Jeśli to mają być "takie" odruchy dżentelmeńskie, to ja już wole bez nich się obejść. |
Mam tu na myśli te z normalniejszą miną, bez cierpiętniczej
No cóż, tak, przepuszczać, płacić, nosić, a jak się to ma do równouprawnienia? ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:07, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
kristos89 napisał: | Cytat: | Cytat: | Noo dobrze, aby nie robić więcej offtopu, co myślice o tzw. Żentelmeńskich odruchach? |
Oczywiście, że panowie powinni przepuszczać panie w drzwiach, nosić za nie różne ciężkie pakunki, płacić rachunki i te de, i te pe. To przecież naturalne Chociaż, z drugiej strony... na korytarzach mojego liceum ( a są nieprzeciętnie wąskie) panowie zawsze przepuszczają, ale czasem z takimi morderczymi minami... Jeśli to mają być "takie" odruchy dżentelmeńskie, to ja już wole bez nich się obejść. |
Mam tu na myśli te z normalniejszą miną, bez cierpiętniczej
No cóż, tak, przepuszczać, płacić, nosić, a jak się to ma do równouprawnienia? ;> |
A jak równouprawnienie ma się do kultury i ogólnie przyjętych zasad dobrego wychowania? Nijak. To są dwie różne sprawy.
W ramach równouprawnienia kobiety mają na przykład prawo do głosu. Ale wciąż są (na ogół ) drobniejsze, fizycznie słabsze i tak dalej - stąd mężczyźni powinni traktować je z atencją. Proste chyba No nie wmawiaj mi, że w zamian za równouprawnienie kobiety powinny same tachać torby i tak dalej
Jedno płacenie rachunków to kwestia względna i umowna. I delikatna. Zależna od wzajemnej relacji i w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:12, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kris czemu się nie mogę oprzeć wrażeniu, że przeprowadzasz jakąś sondę?
Chcesz czegoś się wywiedzieć i czemu?
Znamy środki, ale nie znamy celu... czy to tak dla szeroko pojętej formy dyskusji, czy...? No właśnie: czy po co?
Odruchy dżentelmeńskie, cóż, są częste w moim środowisku - albo sama je wymuszam
Trudno mi było do nich przywyknąć, bo mój ojciec nie był nigdy przykładem (i właśnie na nim wymuszam takie zachowania najczęściej) - ojciec drzwi nie otwierał i nie przepuszczał. Wręcz przeciwnie - wchodził pierwszy i nie dbał o to czy drzwi walną osobę wchodzącą po nim w twarz - nawet ich nie przytrzymywał.
Więc zrozumcie, jak idiotycznie się czułam kiedy moi koledzy biegli do drzwi by je otworzyć i wyczekująco je przytrzymywali żebym przeszła przodem... byłam zażenowana...
Albo kiedy wracałam ze sklepu, z zakupami i się na jakiegoś kolegę nadziałam, a on wyrywał mi z rąk moje zakupy (których przecież nie miał obowiązku nosić) i oferował odprowadzenie do domu...
Przysięgam, że czułam się okropnie - bo jak to: sama przecież mogę z powodzeniem dodźwigać te reklamówki do domu...
Śmiejcie się, ale czułam się jak niepełnosprawna xP
Po jakimś czasie udało im się mnie przekonać, że ich zachowanie jest po prostu normalne, a jedyna nienormalna osoba w tym wszystkim jestem ja xP
Okay, nauczyłam się, przywykłam i powiązałam pewne zachowania z pojęciem kultury: przestałam czuć się jak idiotka będąc przepuszczana w drzwiach, odciążana z noszenia zbyt ciężkiej materii, poświęcałam się śpiąc na jedynym materacu, kiedy wszyscy koledzy na zjeździe musieli spać na karimatach...
A co do rachunków... pozwalam za siebie płacić tylko w pewnych sytuacjach...np: na randce.
I to nie na każdej.
Wtedy, kiedy autentycznie fajnie się bawię - owszem.
Jeżeli jeszcze nie wiem co o tym wszystkim sądzić, albo jeżeli to jest już enta schadzka z kolei (i że tak to ujmę: z kimś na stałe) - chcę płacić za siebie (albo się umawiamy - raz on, raz ja). Wole być niezależna finansowo. Nie chcieć "utrzymanką"... ale to też przez wzgląd na moje ogólne podejście do związków jako do partnerstwa...
Jeżeli ktoś tej kultury dzenteleńskiej nie przestrzega... cóż, to świadczy o nim.
Czasami zwracam uwagę - są tacy po których to spływa, są tacy, którzy pąsowieją, przepraszają i przy następnej okazji błąd naprawiają.
A Ty co na ten temat sądzisz, kris?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:14, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak ma się do kultury, itd? Przecież są to zmiany właśnie kulturowe, społeczne i wychowawcze? Czy mi się to tylko tak wydaje?;>
Swoją drogą ostatnio widziałem ciekawe zdarzenie: siedziałem w restauracji, tam jakiś facet nerwowy przy stoliku, rozglądał się dookoła, podeszłą do niego jakaś kobieta, on spod ławki wyciągnął róże i jej próbował wręczyć, ta mu dała w twarz i wyszła
Podczas tego zdarzenia on wypuścił z ręki kwiatka, upadł mi przy nodze, podniosłem, podałem i spytałem co się stało (nie tylko baby są ciekawskie ;P), troche niegrzecznie to wypadło, ale jednak. Powiedział, że umówili się z ogłoszenia i że on nie bardzo wie co się stało xD
//
Co sądzę? Że wychowano Cię na samowystarczalną i tak dalej i tak dalej, a potem, biorąc wcześniejszą sytuację, Cię trochę upośledzili ; ]
Nagięto Cię do pewnych norm, w których się nie wychowałaś i których, (na początku) nie chciałaś. Nie mam racji?;>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kristos89 dnia Pią 23:18, 10 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:31, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
kristos89 napisał: | Jak ma się do kultury, itd? Przecież są to zmiany właśnie kulturowe, społeczne i wychowawcze? Czy mi się to tylko tak wydaje?;> |
Kris, no weź się nie baw słówkami, toż mówiąc o kulturze, miałam na myśli ogładę i dobre maniery, a nie taką kulturę, o której ty teraz mówisz.
A sytuacja przez ciebie opisana ciekawa. Ale jednak troszkę nie na temat, bo tu jakaś wariatka albo facet-krętacz, a tu dżentelmeńskie odruchy. No przecież chyba nie za różę mu w twarz dała. Musiał być jakiś inny, mniej lub bardziej logiczny powód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:42, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
kristos89 napisał: | Jak ma się do kultury, itd? Przecież są to zmiany właśnie kulturowe, społeczne i wychowawcze? Czy mi się to tylko tak wydaje?;> |
Są zmiany...
Ale prawda jest taka, że w sumie większej części mieszkańców Ziemi niewiele rożni od jaskiniowców - owszem, potrafią czytać potrafią wcisnąć "play" na iPodzie, ale nadal powielają schematy głupich i bezmyślnych waśni swoich przodków. Nadal rządzi prawo pożądania, terytorium, przynależności, chuci i krwi...
Czy chcemy, czy nie: wciąż z nas są straszne małpy...
kristos89 napisał: | Co sądzę? Że wychowano Cię na samowystarczalną i tak dalej i tak dalej, a potem, biorąc wcześniejszą sytuację, Cię trochę upośledzili ; ]
Nagięto Cię do pewnych norm, w których się nie wychowałaś i których, (na początku) nie chciałaś. Nie mam racji?;> |
Masz - przecież to powyżej napisałam.
Jednak miło być... choćby tylko kurtuazyjne, dla podtrzymania tradycji i nawet sztucznych (i czysto estetycznych) norm traktowana z szacunkiem.
Szacunek rodzi szacunek - zwróć uwagę, ze automatycznie lepiej się myśli o osobie, która nie mówi do Cibie per "dupku"
Proponuje wrócić do podręczników z zakresu zajęć wiedzy o społeczeństwie - tam jest mowa o tym, jakie rzeczy nam są narzucone odgórnie przez sam fakt bycia częścią grupy
Jest mowa o zachowaniach, zasadach i całej masie tego typu rzeczy...
Nie ma tam natomiast mowy na przykład o tym, że Tarzan (który byłby w tym przypadku dobrym przykładem) to wyssan z palca mit, który w realnym życiu nie miałby prawa bytu. Gdyby człowiek wychował się bez "populacji/społeczeństwa" nie byłby tak przyjaźnie nastawiony - nie wiedziałby co to dobro, co to zło, kogo ratować, a kogo nie... nie miałby oporów przed zabiciem... Albo bałby się śmiertelnie ekspedycji anglików, albo zadziałałoby by prawo dżungli - wyeliminowałby słabszych.
A jego miłość do Jeane? Phi! Albo skręciłby jej kark i zeżarł, albo jakimś cudem domyśliłby się, że to samica jego gatunku, przeleciałby i dopiero później ukręcił łeb i przeżuł
To tak nawiązując do zasad, kultury, oddziaływań społecznych i naginania do norm.
Bo wolę normy, które nikogo nie bodą, a budują wzajemny szacunek...
Szacunek i chęć do wysłuchania jest zawsze lepszym sposobem na życie niż pogarda i egocentryzm...
A teraz, kris... bądź tak dobry i odpowiedz na pytanie, które zadałam na początku poprzedniego posta...
Wiesz, ze tak łatwo Tobie nie odpuszczę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Sob 0:02, 11 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:42, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, ja tylko opisuję sytuacje, którą zaobserwowałem.
Mam sie nie 'bawić słówkami'? Przecież wszystko podlega bawieniu się słowami. Każda rozmowa, dysputa, argument, kontr argument.
Ale przecież, maniery i dobre wychowanie, zależą właśnie od kultury(społeczeństwa)! W Afryce, żeyje sobie plemienie cicho-ciemnych, którzy okazują sobie sympatie, "lejąc się po mordach" (im silniejsze uderzenie w twarz otwartą dłonią, tym większą sympatię do siebie czują).
Więc powiedz mi, czy właśnie kultura (ukształtowana przezspołeczeństwo), nie musi się zmienić i dopasować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:47, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedna rzecz: pytając o sądzisz na ten temat miałam na myśli temat "żentelmeństwa", nie temat mojej opinii na ten temat... o czym Ty zresztą dobrze wiesz, ale znowu unikasz odpowiedzi/zabrania stanowiska.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Pią 23:51, 10 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:52, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Villka napisał: | I jeszcze jedna rzecz: pytając o sądzisz na ten temat miałam na myśli tema "żentelmeństwa", nie temat mojej opinii na ten temat... o czym Ty zresztą dobrze wiesz, ale znowu unikasz odpowiedzi/zabrania stanowiska. |
Wybacz, musiałem Cię źle zrozumieć
A co do unikania jednoznacznej odpowiedzi, to Ci się wydaje. Moje wypowiedzi cechuje jednoznaczy sens i jego brak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:59, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nadal się uchylasz od wyrażenia własnej opinii na konkretny tamat "dżetentelmeństwa" ... i chyba przeoczyłeś jednego mojego posta (wysłaliśmy dokładnie w tym samym czasie, tuż po alicee)
Powtórzę się:
Cytat: | Kris czemu się nie mogę oprzeć wrażeniu, że przeprowadzasz jakąś sondę?
Chcesz czegoś się wywiedzieć i czemu?
Znamy środki, ale nie znamy celu... czy to tak dla szeroko pojętej formy dyskusji, czy...? No właśnie: czy po co? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:01, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Od niczego się nie uchylam ;*
Cytat: | Kris czemu się nie mogę oprzeć wrażeniu, że przeprowadzasz jakąś sondę?
Chcesz czegoś się wywiedzieć i czemu?
Znamy środki, ale nie znamy celu... czy to tak dla szeroko pojętej formy dyskusji, czy...? No właśnie: czy po co? |
A tego posta zauważyłem, ale chyba nieświadomie go zignorowałem, musisz mi wybaczyć Villko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:02, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Powoli zaczynam się irytować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:04, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Villka napisał: | Powoli zaczynam się irytować... |
Z jakiego powodu?.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:09, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zadałam już dwa pytania na które nie otrzymałam odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|