|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:11, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Moja mama twierdzi, że jak raz się odpuści mężczyźnie, np. uporządkuje ogród, pomaluje ściany czy nawet obierze ziemniki to on się rozleniwi i nigdy więcej tego nie robi. I to niestety jest prawda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zannie
Adept I roku
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:20, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hm... nie obrzucajcie mnie kamieniami za to, co napisze, ale ja bym się jakoś za bardzo nie wczuwała w analizowanie zachowania Wolhy i Lena. "Wiedźma" nie aspiruje wszak do żadnej powieści psychologicznej, to po prostu przygodowe fantasy z fajnym poczuciem humoru.
Strzyga: ja bym łagodniej powiedziała, że Wolha jest impulsywna (dlatego tak ją Len na początku polubił, bo nie myślała wcześniej o tym, co zrobi, więc była jedyna osobą, która sprawiała mu niespodzianki). Natomiast Len... nie wiem jak to wytłumaczyć. Nie chce generalizować pisząc, że mężczyźni to a kobiety tamto, bo w dzisiejszych czasach są to teorie coraz częściej nieaktualne. Ale powiedzmy, że Len to mężczyzna wychowany w systemie jasnego podziału płci i przystosowany do pełnienia funkcji kulturowo identyfikowanych jako męskie, ma więc typowo męskie odruchu. A jednym z typowo męskich odruchów jest niemal kompletny brak wyczucia i zrozumienia dla emocji. Nie chodzi oczywiście o to, że Len nie jest emocjonalny. Chodzi o to, że trudno jest mu je "wyczaić" u innych. Może też mieć zahamowania związane z tym, że słyszy myśli - na przykład woli nie interpretować i nie analizować i nie wyciągać wniosków za bardzo jeśli usłyszy coś osobistego, bo by się zmienił w dogewskiego "Pudelka";)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:20, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wcale nie Faceta owszem trzeba sobie wychować ale czasem trafiają się osobnicy "kumaci" którzy sami pojmą że własnej babie pomóc trzeba
Chociaż z domyślnością to różnie bywa. Faceci słabo łapią aluzję i na ogół najlepiej walić prosto z mostu. No a my kobiety tradycyjnie liczymy że oni będą nam w myślach czytali. To to sobie należy między bajki włożyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 1:25, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Taa... Ostatnio zaczęłam stosować taktykę "prosto z mostu". No i na razie całkiem nieźle na tym wychodzę, chociaż koleżanki częstują mnie znakami krzyża i przerażonymi okrzykami, kiedy im streszczam moje rozmowy z kolegami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:14, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No i mi tu wyprodukowaliście offtopa na 2,5 strony...
Wiem, że mężczyźni są źli, niedobrzy oraz nie myślą o uczuciach kobiet, ale która tu kobieta może z czystym sumieniem powiedzieć, że bierze pod uwagę uczucia faceta?
Zazwyczaj wychodzi z założenia, że pacan i tak nie zrozumie, albo uważa, że to on musi być wyrozumiały itp...
A co do moich uczuć to ja musiałem to przeczytać i zdecydować co mam z tym zrobić. A co jak się zmienię w Emo po tych traumatycznych przeżyciach? Kto mnie wtedy zrozumie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:37, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kobiety...
Proponuje założyć harem. A raz do roku forum zorganizuje targ niewolników, gdzie będzie można sprzedać lub zamienić towar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:30, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wredniak napisał: | No i mi tu wyprodukowaliście offtopa na 2,5 strony...
Wiem, że mężczyźni są źli, niedobrzy oraz nie myślą o uczuciach kobiet, ale która tu kobieta może z czystym sumieniem powiedzieć, że bierze pod uwagę uczucia faceta?
Zazwyczaj wychodzi z założenia, że pacan i tak nie zrozumie, albo uważa, że to on musi być wyrozumiały itp...
A co do moich uczuć to ja musiałem to przeczytać i zdecydować co mam z tym zrobić. A co jak się zmienię w Emo po tych traumatycznych przeżyciach? Kto mnie wtedy zrozumie |
Wcale nie Mam męża, sporo kolegów (dobrych kolegów) i na prawdę można trafić na mądrego sensownego i zdolnego pojąć kobiecy punkt widzenia faceta Ale większość z nich jak tak rozmawiam to się skarży na coś takiego:
Dziewczyna/żona siedzi obrażona, on pyta co się stało, ona burczy "domyśl się".
Tak to sobie można do uśmiechniętej śmierci. Im wyraźniej mówimy czego chcemy tym większe szanse, że to dostaniemy. Fakt że są takie egzemplarze które nie pojmą nic nawet jak im się powtórzy 1000 razy i to drukowanymi literami, bo najzwyczajniej mają to głęboko gdzieś. I to działa w dwie strony, kobiety tez takie bywają.
Czasem to jest trochę tak jak by obie płcie mówiły w różnych językach. Ale wystarczy trochę dobrej woli po obu stronach i żyje się całkiem dobrze
Jak by faceci byli tacy okropni to byśmy przecież na nich nie leciały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:09, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
O kobieta, która ma sensowne podejście do tematu teraz już wszystko widziałem
A na poważnie nie można generalizować...
BTW Ostatnio gdzieś widziałem jakiś kurs (czy coś w tym stylu) feministyczny (oczywiście ani jednego faceta) i temat spotkania to: "Mit męskiego orgazmu"...
Aż żałuje, że nie miałem okazji zbadać głębiej tematu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:52, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: | Taa... Ostatnio zaczęłam stosować taktykę "prosto z mostu". No i na razie całkiem nieźle na tym wychodzę, chociaż koleżanki częstują mnie znakami krzyża i przerażonymi okrzykami, kiedy im streszczam moje rozmowy z kolegami |
A streścisz mi?
Przypomniała mi się dyskusja na forum do małopolskiej olimpiady z języka polskiego, a konkretnie kłóciła sięjedna dziewczynka z jednym chłopczykiem. Oboje w III klasie gimnazjum, ale intelektualnie tak na poziomie 5 klasy podstawówki. Oczywiście poszło o wojnę płci. Wyprodukowali 7-stronowy czystego offtopu (temat był o tym, ile kto miał pkt na 2 etapie konkursu). Kolega twierdził, że nie może dyskutować z dziewczyną, ponieważ zupełnie inaczej płcie odmienne patrzą na świat (przy czym bluzgał do niej, aż gwizdało), koleżanka jechała po nim, w sumie nie wiem, jaką treścią. Pożarli się jak cholera, wmieszali w to pół forum, a rezultatem całego zamieszania pojawił się nowy użytkownik. Kluczem do zrozumienia dowcipu jest znajomość nicka awanturującego się chłopaczka - dragon999. Nowy użytkownik nazywał się Święty Jerzy.
Moim zdaniem naprawdę nie da się stwierdzić, czy my inaczej czujemy, myślimy i widzimy świat, niż tak zwana płeć brzydka. Zdarza się, zdarza się, że nie. Ale zawsze można się dogadać, jak tylko obie strony postawią na szczerość, a nie strzelanie fochów czy przyjmowanie postawy "o co jej właściwie chodzi?".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasha
Mistrzyni Okrucieństwa Arcymag
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:04, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wredniak a podrapać Cię po brzuszku? Już Ci lepiej?
Chyba w tym cały urok że my nigdy do końca was nie zrozumiemy a wy nas Ale jak widać na przestrzeni wieków, jakoś udaje nam się obejść te...niedociągnięcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:21, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz kobieta może kłócić się z facetem w sądzie, a jeszcze 100 lat temu to było niemożliwe. Można mu przywalić spokojnie w mordę za krzywdy, tylko, że on prawdopodobnie odda, bo nie jest osiemnastowiecznym dżentelmenem. (mozilla uparcie chce mi to poprawić na "menelem").
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:27, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A ze mnie żadna feministka *patrzy zagubionym wzrokiem* Baaa, ja tam uważam że faceci w niektórych sprawach mają lepsze podejście do sytuacji niż dziewczyny i przeważnie wolę z nimi trzymać [chociaż to też może rezultat otoczenia pokemoniastymi dziewczynami].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:17, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
To, że czasem fajnie jest pogadać z jakąś babą to nie znaczy że bym chciała żeby mój facet się tak zachowywał. Jeśli oni miałby idealnie rozumieć kobiety to pewnie powinien się zachowywać całkiem jak kobieta. Wyobrażacie sobie faceta z PMS? (Chociaż się czasem zachowują jak by go mieli ). Fakt jest taki że jedna kobieta drugiej nie rozumie a wymaga takiego zrozumienia od faceta. Zobaczcie jak to czasem jest: Pewnie każdy ma wśród znajomych albo rodziny osobę tej samej płci która właściwie jest całkiem inna, ma inne zainteresowania, inaczej się ubiera, zachowuje, a mimo to nie zwracamy na to uwagi bo jakoś fajnie i sympatycznie jest razem. (Przykład: ja i moja siostra, zupełnie inne jesteśmy) I takiej osobie się wybacza. A komuś przeciwnej płci (zwłaszcza jeśli jest to osoba do bycia z którą w związku dążymy) na ogół takiego samego zrozumienia okazać nie umiemy. Za dużo stereotypów i "przesądów" związanych z różnica płci mamy wpojone.
I fakt jest taki że ludzie się na ogół o straszne pierdoły kłócą. Mam koleżankę która wiecznie toczy wojnę ze swoim chłopakiem o nieopuszczoną deskę w wc. Jak by kurcze poważniejszych problemów nie było. A wojny bywają między nimi o to straszliwe, niemal do rękoczynów dochodzi. I znam na prawdę wiele par które się przez podobne głupoty rozstały.
Nie ma co ukrywać jeśli chcemy z kimś żyć w związku to kompromisy są konieczne. Ale to wcale nie znaczy że musimy ustępować w każdej sprawie. Jeśli to by było konieczne to lepiej sobie dac spokuj. Nie może ludzi absolutnie wszystko różnić. Kobiety i mężczyźni różnią się (bardziej lub mniej) sposobem postrzegania świata itp, dlatego czasem warto jest chociaż spróbować spojrzeć na wszystko oczami tej drugiej strony.
A jak ktoś się zapiera że się nie da dogadać i nawet nie próbuje to tylko jego strata Ja tam mam wielu przyjaciół wśród facetów i dobrze mi z tym No i nikt mnie nie przekona mnie że się nie da
Ten "Mit męskiego orgazmu" mnie zaintrygował Ciekawe o czym to Jeszcze się okażę że mężczyźni orgazmu nie miewają tylko udają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 2:09, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wszelkie dyskusje na tak drażliwe tematy powinny rzeczywiście mieć nad każdą stroną wielki, migający baner z napisem "NIE GENERALIZUJEMY!", to po pierwsze.
A po drugie...
Poza Lady R mam dwie przyjaciółki. Takie rzeczywiście przyjaciółki-przyjaciółki, a nie psiapsiółki czy koleżanki z ławki. Przyjaciółki. Z relacji z nimi wnioskuję (i tu znów - uwaga, ja nie chcę generalizować, mówię o konkretnym - swoim - przypadku), że jeżeli naprawdę się znajdzie kogoś, do kogo się pasuje, to można z nim przeżyć całe życie bez kłótni. Różnice zdań - ok, "a ty jesteś głupi/a!" - ok, "bosz, jak można się tym interesować?!" - ok. Ale nie ma prawdziwych awantur. Bo właśnie to doskonałe dopasowanie polega na tym, że druga osoba nie obrazi się za coś takiego, tylko zrozumie i uzna to za głupotę właśnie.
Nie wierzę, żeby relacje z facetami różniły się AŻ TAK EKSTREMALNIE. Tym bardziej, że z facetami w wielu przypadkach łatwiej mi się dogadać. Bo dziewczyny snują intrygi i domysły, mówią najczęściej w zawoalowany sposób i w ogóle za dużo kombinowania. A ja prosty umysł jestem i jeśliby mi - zamiana ról - facet powiedział "domyśl się!", to strzeliłabym go w ucho, bo pewność, że się za cholerę nie domyślę, miałabym stuprocentową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:01, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
mnie związki problematyczne rozkładają ...bo jak coś nie wychodzi to trzeba to skończyć! a faceci po dwóch tygodniach zaczynają mnie wkurzać wiec o długo terminowych nieszczęśliwych miłościach nie ma co mówić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|