|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:13, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Swoją drogą, podrzucanie naleśników, kto to wymyślił? Moja babcia, nie podrzuca naleśników, a wychodzą jej takie, że tylko palce <mua> lizać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:22, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż... To jest po prostu efektowna sztuczka i sposób na smażenie bez użycia drewnianej szpatułki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:23, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
I dlatego właśnie podrzucanie naleśników jest takie fascynujące!
Taki mały show, namiastka cyrku we własnym domu
Wijaro - ja też nie potrafię porzucać , ale nie nie przepuszczam okazji by pooglądać jak to robi mój przyjaciel.
Zresztą to taka nasza niemal tradycja - kiedy on przyjeżdża do mnie na stancje (tzn. jak jest u mnie na dwa-trzy dni, bądź dłużej) zawsze go namawiam do zrobienia dla mnie tego kulinarnego przedstawiania
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Nie 22:24, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:34, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Villka, a robi cieńkie nalesniki, czy takie grubsze? Czy może baaaardzo cieniutkie?:>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:36, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mój tata robi cieniuteńkie, takie, że prawie się łamią przy zaginaniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:38, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ale to znaczy, że robi takie chrupiące? których nie można zwinąć na przykład?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:39, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Emm... on robi naleśniki takie jak mu wyjdą
Takie, które można posmarować powidłami i zawinąć
Z moich - grubych, o małej średnicy, amerykańskich, polanych sosem klonowych - zwykle się naśmiewa
Czyżby umiejętność podrzucania naleśników zależała od płci?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Nie 22:40, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:47, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo w to wątpie
Ale mistrzami kuchni są najczęściej...
Ja uwielbiam 'suche' naleśniki, takie baaaaaaaaardzo cieniuteńkie, ale nie spalone ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:09, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak to się stało, że rozmowa zeszła na naleśniki?
Ja umiem podrzucać naleśniki. Nie zbyt wysoko, ale jednak....
No czasami zdarza mi się że wstrętny naleśnik się nie chciał przewrócić ale to zazwyczaj się dzieje jak ktoś mnie obserwuje. Już tak mam, że jak ktoś się patrzy jak coś robię to mi się wszystko pierdzieli.
Więc chyba umiejętność przewracania naleśników nie zależy od płci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:39, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A kto nas tam wie? Po prostu, przyszły naleśniki, trafiły do wyobraźni, pośliniliśmy się na ich myśl <mniam> i zostały ;P
Ale po co podrzucać, zamiast przerzucać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorka
Adept VI roku
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:08, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
kristos89 napisał: | Cytat: | Nie przeszkadza mi to wcale że moim kosztem, ponieważ jestem nieprzeciętnie zwariowaną osobą i dużo potrafię zrozumieć. | A co ma "wariatkowość", do wyrozumiałości?
Cytat: | Staram się być dobrą szefową, gospodynią i idealną żoną, a wygląd to podstawa . |
Czyli wszystkim naraz, a facet niech się cieszy z przyjemnego życia, co mu tam, że sie trochę pobrudzi, skoro zaraz polecisz z uśmiechem wycierać (Twoje słowa). W takim razie się nie dziwię, że o wszystkich facetach mówisz, jak o dzidziusiach, skoro jest to akceptowane, bez słowa skargi. Cytat: | Pewnie nie masz za bardzo pojęcia o prywatnej działalności,... | Niewielkie, owszem, ale wątpie, czy wszyscy klienci, płci męskiej, wylewaja na siebie litry kawy, chodzą kilka dni z rzędu w zabrudzonym, w taki sposób ubraniu. Zwłaszcza klienci, pracujący. Cytat: | A tak swoją drogą to bardzo niegrzeczne dyskutować o kimś na forum za jego plecami. |
Kiedy Ciebie nie ma, trudno dyskutować o Tobie, razem z Tobą. Poza tym, do każdej wypowiedzi masz swobodny dostęp, mogłabyś mi to zarzucić, gdybym dyskutował o Tobie na privie.
I ostatnie, czemu się uczepiłaś właśnie mnie, ignorując wszystkie posty pochodzące od osobników Twojej płci? Jakieś utajone feministyczno-pedagogiczne zapędy? Albo może, szowinizm przeciwnego znaczenia? |
Osobom zwariowanym, łatwiej jest przyjąć krytykę i śmiać się z samych siebie. Skarżyć na faceta się nie będę, bo pomijając skłonność do brudzenia, jest prawie ideałem, a innych uczyć czystości nie mam zamiaru, to ich życie, ja piszę tylko o moich obserwacjach. Mimo całej mojej wyrozumiałości trochę mnie podpieniłeś tą matronowatością.
Nie uwzięłam się absolutnie na ciebie, tylko solidnie odpowiadam na twoje wywody i twardo twierdzę że faceci to duże dzidziusie, ale gdy taki ma serce dla innych, ta cecha jest mało ważna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kristos89
Adept VII roku
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:13, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Osobom niestabilnym emocjonalnie (zwariowanym) łatwiej jest komuś wbić nóż w brzuch, niż łagodnie przyjąć krytykę, na co wskazują statystyki policyjne.
Poza tym, koniec rozmów na ten temat, zachowujesz się, no właśnie, może ktoś mi powie, jak nazwać zachowanie dorki, gdy ignoruje wszystkie inne osoby, odpisujące na jej jakże ... dzidziusiowate posty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorka
Adept VI roku
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:29, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wijara napisał: | dorka napisał: | Pewnie nie masz za bardzo pojęcia o prywatnej działalności, ale dobre wychowanie wymaga aby zaproponować każdemu klientowi hurtowemu, coś do picia. |
A ja, wyobraź sobie, mam pojęcie całkiem niezłe- rodzice od 16 lat prowadzą hurtownię książek. I owszem, zawsze proponują klientowi kawę i herbatę, tylko że potencjalny klient jest dość zapracowany (jak to osoba prowadząca własną działalność gospodarczą, czyż nie?) i nie posiada raczej czasu na posiadówki przy kawie z człowiekiem, z którym jedynie ubija interesy.
Aha- i nie byłam jeszcze świadkiem tego, żeby u rodziców w pracy ktoś się czymś oblał
dorka napisał: | Kobiety oczywiście lubię, ale wkurza mnie ich bezmyślność życia. |
Czy mogłabyś rozwinąć temat, proszę?...
dorka napisał: | A tak swoją drogą to bardzo niegrzeczne dyskutować o kimś na forum za jego plecami. |
Och, czyżby? Uwierz mi dorko, że gdybyśmy sobie chcieli o Tobie podyskutować, założylibyśmy na to piękny, nowiutki, osobny temacik. I może jeszcze hasło nałożyli, aby zrobić Ci na złość. |
W mojej hurtowni klient pije kawę lub herbatę, a towar według listy lub według aktualnego życzenia, jest mu pakowany, więc nie traci on żadnego czasu. Swoją drogą zazdroszczę ci takiego wspaniałego dostępu do książek , które są moją pasją.
Jeśli chodzi o bezmyślność życia, to nie rozumiem jak większość kobiet z którymi mam styczność w hurtowni, żyjących w końcu na tym świecie określoną ilość lat, może nie znać żadnego swojego wymiaru kupując bieliznę osobistą, oraz nie wiedzieć w jakim gatunku rajstop chodziły do tej pory .
Dlaczego miałybyście robić mi na złość. Życie nie polega na dogryzaniu, ale na dobrych uczynkach, miłości i wspaniałej przyjaźni. Po co zaśmiecać swoją głowę złymi uczynkami. Każda dobra rzecz zrobiona na konto innych, wraca do człowieka podwójnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:02, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
dorka napisał: | Nie uwzięłam się absolutnie na ciebie, tylko solidnie odpowiadam na twoje wywody i twardo twierdzę że faceci to duże dzidziusie, ale gdy taki ma serce dla innych, ta cecha jest mało ważna. |
Ych... czyni z tych ogromnych stron dyskusji nic a nic nie wyciągnęłaś? Nadal upierasz się przy swoim?
dorka napisał: | Jeśli chodzi o bezmyślność życia, to nie rozumiem jak większość kobiet z którymi mam styczność w hurtowni, żyjących w końcu na tym świecie określoną ilość lat, może nie znać żadnego swojego wymiaru kupując bieliznę osobistą, oraz nie wiedzieć w jakim gatunku rajstop chodziły do tej pory. |
I to nazywasz bezmyślnością życia? Moze po prostu gatunek rajstop nie jest najistotniejszą rzeczą w ich życiu i starczy im, że dobrze leżą...
dorka napisał: | Dlaczego miałybyście robić mi na złość. Życie nie polega na dogryzaniu, ale na dobrych uczynkach, miłości i wspaniałej przyjaźni. Po co zaśmiecać swoją głowę złymi uczynkami. Każda dobra rzecz zrobiona na konto innych, wraca do człowieka podwójnie. |
Powiało dziećmi-kwiatami... dorko droga, niestety, w praktyce życie polega na czymś zgoła innym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:09, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem jakiego gatunku są moje rajstopy.
Wydawało mi się, że nie jestem bezmyślna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|