Rozważania Feministyczne (O naturze mężczyzn)

Miriam

Ech, a tyle się namęczyliśmy żeby zmienić temat. Dorko ale ja napisałam, że wiem jaki rozmiar noszę, a reszt mi wisi. Bo mi wisi. Wchodzę do sklepu i mówię: poproszę rajstopy, rozmiar 3, kolor czarny. I wystarczy. Naprawdę mi to wystarczy. W ostateczności to ona zapyta mnie. I to tak "po chłopsku" bez dziwnych nazw, zwykłe: matowe, błyszczące, grube czy cienkie? Nie wracajmy już do tematu rajstop.

Wijara

Tak, nie wracajmy.

Villko, to chyba już takie... uwarunkowane genetycznie? Very Happy

Albo zwyczajny stereotyp. To znaczy, wybacz, nie spotkałam jeszcze faceta, który postanowił nawiązać kontakt z dziewczyną, która mu się nie spodobała, a po rozmowie stwierdził nagle, że jest piękna Wink

U dziewczyn widzę to notorycznie.

Strzyga

Miriam

kristos89

Optymistka^^

Kris, nie udawaj, że nie widzisz posta Miriam Twisted Evil

Wrzuć zdjęcie ze swoją boską i jakże skromną osobą Very Happy

mroczna88

Juny

Co za rozkmina... Wiecie, każdy to zna, ale analizę przecież można pociągnąć w innym kierunku... Faceci zwracają uwagę na ciało, wygląd, bo łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie...

Dla jasności- to żart. Nie jestem tu jakąś feministką.

W ogóle uśmiałam się, czytając wasze piękne dyskusje. Mnie zastanawia jeszcze inna sprawa, ale nie wiem jak ją sformułować Smile

Wrócę tu za jakiś czas, jak to przemyślę.

Wijara

kris, zdjęciuchno- czekamy Razz

Juny- spróbuj, ciekawe jesteśmy Twojego pomysłu Wink

mroczna, no fakt faktem, wygląd zawsze robi jakąśtam różnicę, tyle że, tak jak już mówiłam, z przypadkami, kiedy dziewczyna zakochuje się w chłopaku, który je się na początku fizycznie nie podobał, ale po kilku rozmowach coś jej się tam odmieniło, spotykam się często. W drugą stronę- nijak Wink

kristos89

alicee

Yhm, ale odróżniamy dziewczyny zakochane od tych... powiedzmy oględnie, niezakochanych, tak? Rolling Eyes

Ty nam tu mroczna nie piernicz o żadnych pizdoklejkach czy innych szlaufach, bo to jakby nie ten poziom. "Nie mówię, że wszystkie dziewczyny takie są"? Znaczy co, łaskawie przyznajesz, że są może i takie, które do myślenia używają czasem mózgu miast macicy, ale raczej ich mało? A sama to co, nie dziewczyna jesteś? Bezpłeć jakiś? Nie wiem, kogo usiłujesz obrazić, ale stosowanie pewnych uproszczeń w rozmowie z, bądź co bądź, głównie żeńskim towarzystwem (przebacz mi, o, semi-boski! Razz

) zakrawa na wielką nieuprzejmość. Co najmniej.

Znaczy, generalnie rzecz biorąc, OCZYWIŚCIE, że zwracamy uwagę na wygląd - w końcu na ogół najpierw kogoś widzimy, prawda? (Pomińmy może fakt, że my tu na forum w znakomitej większości nie znamy swoich facjat - krisss...? ) Nie sposób nie zauważyć, że ktoś jest taki a taki. I nie zamierzam wymyślać, że patrzenie na przystojnego chłopaka nie sprawia mi przyjemności - oczywiście, że sprawia. Tylko że poza tą przyjemnością z patrzenia niewiele z owej przystojności wynika. Czy tylko banalne piękno potrafimy docenić? Czy tylko miss świata może się podobać? Psiajucha, mało jest brzydkich ludzi, a ludzi naprawdę ładnych - jeszcze mniej. Przeważa przeciętność. Zwykła, szara przeciętność, naznaczona wadami i drobnymi zaletami (tak, tak, jadę teraz Asmodeuszem, proszę mnie nie karać za to, udzieliło mi się Razz

). I w tych wadach i zaletach trzeba się doszukiwać piękna.

Nie mam przez to na myśli, że i panie, i panowie powinni przestać zwracać uwagę na wygląd, a skupić się na bardziej ukrytych zaletach. Na razie mówię wciąż o cechach fizycznych. Naprawdę nie trzeba wyglądać jak Jolie/ Pitt (czy co tam kto uznaje za superideał urody), żeby się podobać. Teza mrocznej, że bez urody nie ma szans na udany związek, może zacząć gryźć piach. Gdyby tak było, większość ludzi nigdy z nikim by nie była. Po prostu.

I piję tu nie do "wrednych" facetów, którzy wymagają nie wiadomo czego, tylko do mrocznej, która jak zwykle myli pojęcia, jak zwykle redefiniuje język polski, i jak zwykle wszędzie dookoła widzi chyba same dziwki.

A co do ciebie, kristos, to zapewniam, że ani jedna z nas nie należy do żadnych murzyńsko-muzułmańskich kultur czy państwowości, więc wszystko mamy na miejscu, niczego nam nie wycięto kawałkiem szkła czy innym narzędziem, skutkiem czego RÓWNIEŻ jesteśmy w stanie odbierać bodźce seksualne. Razz

kristos89

Optymistka^^

alicee, jedziesz Asmodeuszem, jedziesz Twisted Evil

Jejku, jejku! Jak ja kocham czytać twoje wypowiedzi!

Do tematu odniosę się za chwilę, jak tylko sklecę wyrazy w jakieś sensowne zdanie i ustalę, co chcę napisać^^'

Wijara

Buahahahahahaha, to chyba zależy, jakiego faceta.... Twisted Evil

kristos89