Wolhowe Skoczuszki

Madlenita

Ja mieszkam na wsi i by gdziekolwiek się dostać trzeba mieć rower albo samochód...
Zdecydowanie wolę rower....

kuszumai

Albo trójką ponad rowem zapylać do chatki:) Optuje za rowerem Cool

Strzyga

Hmm, ja mam ten problem, że aby móc pojeździć jak człowiek, to muszę przemieścić w jakieś mniej uczęszczane rejony najbliższego parku... I jak tylko o tym pomyślę, to mi się wycieczek odechciewa, poza tym chyba jednak wolę piesze wycieczki. I pewnie znowu pojeżdżę tylko w wakacje.

Lilenne

Mój coś- czyli rower, jeśli to można nazwać rowerem - nie nadaje sie dla mnie i oddałam go mamusi. A sama wolę chodzić pieszo albo MPK. To ostatnie mnie doprowadzi niedługo do szału. A mieszkam w Siedlcacj- 1oo km. od Wa-wy. Taka mała dziura w której tylko widać dno.

Panna Rumiana

Byłam z rodzicami ze trzy tygodnie temu na rodzinnej przejażdżce. Przejechałam trzy kilometry pot się ze mnie leje... coś strasznego. okazało się, że hamulec blokuje mi tylne koło Very Happy

a w ten weekend jechałam bez hamulca.

Dasha

Panna Rumiana

Nie ma sprawy Very Happy

całą wycieczkę się bałam czy nie wylecę przez kierownicę, jak nacisnę przedni hamulec. A jakie było moje zdziwienie, gdy naciskałam tylny i jechałam dalej.

kuszumai

Byłam w siedlcach nie raz, bo moja babka mieszka koło konstantynowa:)

Lilenne

A gdzie ten konstantynów czy jak mu tam (nie ma to jak lokalny patriotyzm)

kuszumai

Za łukowem:) To gmina sarnaki albo hołowczyce:)

Lilenne

A to juz mniej wiecej wiem. Smile

kuszumai

Konkretnie: Bonin ogródki

Przejeżdżam prez Siedlce... i nawet chyba w te wakację...

Lilenne

Nie ma czym sie zachwycać. Tak duża dziura i dno. Najlepsze jest city Żelków. (ale panna M sie będzie śmiać) spokój, cisza, ładny las.

anulka870

ja w wolnym od pracy czasie spie czekam az sie sezon uspokoi a wtedy ksiazeczka kocyk i na łąkę