Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:37, 27 Lut 2010 Temat postu: Zdrowie... a raczej jego brak |
|
|
Otwarcie ostrzegam, że mam zamiar ponarzekać :/ Jestem nieziemsko wkur... bo z niewyspania (pobudka o 5 i cudowne 10godzinne zajęcia) mój organizm szaleje i cały czas mi gorąco :/
Do tego kumpela mnie zasabotowała... dała mi jakoby nie-metalowy pierścionek... to czemu u licha już drugi dzień się nie mogę przestać drapać? To jest chamstwo po prostu, uczulenie na metal nie jest powodem do nabijania się, zapewniam. Cholernie upierdliwa sprawa. Niech mi ktoś wytłumaczy czemu niektórzy uważają to za śmieszne?
A poza tym już miesiąc się przeziębienia pozbyć nie mogę... i jak tu nie zawyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Smile_
Adept IX roku
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:44, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Aspiryna nie gryzie. Lekarze też nie. To dwa najprostrze sposoby na pozbycie się przeziębienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:58, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
dużo cytrusów i wypocenie się porządne
to też zawsze skutkuje
i dużo herbaty z sokiem malinowym na rozgrzanie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:11, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja wdycham klej nic tak kataru nie rozpuszcza....ale ale to w ramach wykonywanego zawodu ćpunem nie jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:26, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
anulka870 napisał: | ja wdycham klej nic tak kataru nie rozpuszcza....ale ale to w ramach wykonywanego zawodu ćpunem nie jestem |
Łiiiiiiiiiiii.... ja też tak chcę.
Czasami nie tak łatwo pozbyć się przeziębienia, a jeszcze jak tak latasz...
Proponuje wódkę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:44, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jakby to powiedziała moja babcia :" Weź amol, on jest dobry na wszystko". Ja od dobrych kilku lat nie choruję Nie licząc pms i kaca. Ale to drugie to raczej efekt mojego braku umiarkowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:44, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ależ amol jest dobry na wszystko! No, może prawie.
Mnie zmuszają też do picia wapna, ale niestety mam po nim odruch wymiotny, więc niespecjalnie mi pomaga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:20, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wapno jest dobre, ale tylko te z biedronki. Z apteki nie chce się rozpuszczać i jest słone.
Nie wiem jak wy, ale w dzieciństwie nałogowo żarłam vibovit i jakiś syrop w trójkątnej butelce, ni za cholerę nie mogę sobie przypomnieć jak się nazywał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:55, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ...jakiś syrop w trójkątnej butelce... |
Multi-Sanostol! Od razu widać, że jesteśmy z jednego pokolenia
...Hm, były jeszcze Marsjanki
Ostatni wynalazek mojej mamy - żelki z tranem. Smakują "prawie" normalnie, co nie znaczy, że dobrze. Ja w ogólę nie lubię żelek.
Mikka, właśnie mi się przypomniała absolutnie najskuteczniejsza recepta nasza domowa. Tyle że jest dosyć drastyczna. Mikstura z czosnku, miodu i cytryny. Śmierdzi jak cholera, smakuje jeszcze gorzej, ale działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:05, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
czizys mija mama preferuje mleko z czosnkiem na wszelkie zarazki a ja sie ciesze , że już jestem pełnoletnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:37, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
moja była litościwa i dawała mleko z miodem.
nadal mi to aplikuje jak podziębiona do niej wpadam ;p
aż człowiek znów się czuje młodo ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:47, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mleko z miodem i czosnkiem jeszcze ujdzie. Za czasów kiedy byłam "małym, pięknym, uroczym i cudownym" dzieckiem serwowali mi jakiś sok z cebuli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:48, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
fuuuj
mnie takimi rzeczami szczęśliwie nie męczono
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:11, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
God, nie cierpię mleka z miodem Samo mleko tak. Z kakaem - jeszcze bardziej tak. Miód do mleka nie pasuje i już.
Moja mama z kolei gdzieś wyczytała, że mleko (to ze sklepu, nie od krowy) jest tak przetworzone, że aż trujące. I prawie zabroniła mi jeść płatki z mlekiem
Ekhm, nie, ja wcale nie zbaczam z tematu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:32, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
O żesz... multum sposobów Co do soku z cebuli... Nie raz to we mnie moja babcia wmuszała, a czasem nadal próbuje :/ Paskudztwo.
Z kolei ciekawostką jest lekarstwo mojego dziadka na anginę. Kiedyś niemal co roku na to chorowałam. W każdym razie pewnego razu gdy gardło bolało mnie tak, że niemal płakałam za każdym razem jak miałam przełknąć ślinę, mój dziadek zaserwował mi zabójczą mieszankę. Nie pamiętam dokładnie co w tym było, w każdym razie na pewno czekolada i ładna porcja wódki. Do tej pory nie wiem czy przeszło mi dlatego że zadziałało, czy po prostu wóda siekła mnie tak, że już nie czułam bólu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|