|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:44, 21 Sie 2009 Temat postu: "O Edzia wadach słów kilka" |
|
|
Sytuacja autentyczna. Przepraszam za wszelkie błędy, jest to mój pierwszy taki tekst. Mam nadzieję że rozbawi was to choć trochę, tak jak mnie.
„O Edzia wadach słów kilka – czyli co ma logika do pokemoona”
Ja i moja kumpela (zwana dla żartu „Diabeł”) weszłyśmy do Empika. Pierwsze kroki skierowałam oczywiści do półek z fantastyką. Gdy już byłam tam parę minut, nagle dotarło do mnie, że Diabeł gdzieś zniknęła.
„No cóż – pomyślałam –nawet nie warto zgadywać gdzie jest”. Westchnęłam z niesmakiem i wróciłam do przeglądania „wartościowej” ( ) literatury.
Po jakiś 20 minutach doszłam do wniosku, że chyba czas się zbierać, jeśli mamy zdążyć na umówione spotkanie. A skoro Empik nie ma na składzie „Siewcy Wiatru” to tego akurat dnia nic tam nie kupię.
Ruszyłam pomiędzy półkami rozglądając się za Diabłem. Jak się można było spodziewać znalazłam ją z nosem w „Przed świtem”. Nawet nie zauważyła że podeszłam.
- wiesz, to jest żałosne – zagadnęłam opierając się lekko ramieniem o jedną z półek.
Niechętnie oderwała się od książki i rzuciła mi nieprzychylne spojrzenie.
- znów zaczynasz?
- a sama tego nie widzisz? Ostatnim razem 10 minut odrywałam Cię od plakatu z Edziem…
- Żebym ja Tobie nie zaczęła wypominać reakcji na widok faceta z „Kości”
- mea culpa – uderzyłam się w pierś z szerokim uśmiechem – kocham gościa niezmiennie od 10 lat… Nic nie poradzę. Ale ta obsesja z Edziem to już choroba.
Rzuciła mi kolejne złe spojrzenie i znów zatopiła się w lekturze.
- nie no, teraz mówię serio – rzuciłam. Zero reakcji – Możesz mi chociaż powiedzieć w czym ten… ekhem… gość jest taki super? - Nadal nic.
- ech, co ja z Tobą mam – westchnęłam z rezygnacją – posłuchaj, rozbierzmy to na części logicznie…
- Ty i ta twoja logika – mruknęła niechętnie
Nie zareagowałam na zaczepkę.
- Ale weź rozpatrzmy to obiektywnie…
W końcu spojrzała na mnie z jako takim zainteresowaniem.
- obiektywnie? A potrafisz?
- Nie no teraz to mnie zraniłaś. Zraniłaś na wskroś – znów uśmiechnęłam się szeroko.
- No dobrze, dawaj.
- A więc… – strzeliłam kostkami palców, jakbym przygotowała się do bójki - … Edward, stusiedemnastoletni wampir, który nijak przez te dodatkowe sto lat nie poleciał do przodu jeśli chodzi o rozwój emocjonalny… to raz. – wyprostowałam jeden palec – dalej jest dwa – drugi palec – według książki „straszliwie” urodziwy, chociaż mnie na przykład nijak urokliwa nie wydaje się blada cera czy cienie po oczami, a nie pamiętam żeby było chociaż słowo o jakiejś muskulaturze. Co prawda parę razy jest użyte określenie że wygląda jak „młody bóg”, czy jakoś tak, ale nie wydaje mi się, że odnosi się to do jego postury, biorąc pod uwagę, że został przemieniony, gdy chorował na jakąś paskudną chorobę – uśmiechnęłam się kpiąco i uniosłam jedną brew – bądź co bądź, choroba dobrze na sylwetkę nie wpływa.
- następnie trzeba by popatrzeć na tę jego lodowatość – trzeci palec – wyobraź sobie, mieszkasz na cholernym zadupiu, gdzie wójt zwija asfalt po północy, a psy dupami szczekają – znów uśmiech – przez większość czasu panuje paskudna pogoda, a ty masz faceta jeśli do którego się przytulisz, jest to równoznaczne z przytulaniem lodówki, lub wręcz z wejściem do niej. Naprawdę nie wiem jak dla Ciebie, ale mnie ta opcja się za sympatyczna nie wydaje.
- ej, w tym momencie to się po prostu czepiasz – rzuciła mi obrażone spojrzenie – poświęcić…
- Diabeł, bądź realistką. To już nie jest poświęcenie, a masochizm. Nie ma co, facet idealny dla Emo.
Znów złe spojrzenie. Odłożyła książkę na półkę, poświęcając mi całą uwagę.
- no więc, brnąc dalej – kolejny palec – Jadddd – syknęłam niemal wiernie naśladując węża – ble…. Sama pomyśl, całować się z gościem, któremu w każdej chwili może z, brzydko mówiąc, ryja pocieknąć niewiadomej konsystencji ciecz, mnie się to wydaje po prostu obrzydliwe. To prawie tak jakby facet sikał ustami… - skrzywiła się z obrzydzeniem - … sama widzisz, i gdzie tu zalety….
Przerwałam bo nagle za mną rozległo się ciche klaskanie. Obejrzałam się zdumiona i zobaczyłam dziewczynę około w moim wieku, która uśmiechnęła się do mnie niema z zachwytem.
- w końcu jakaś normalna – powiedziała, po czym przeszła obok nas posyłając mi uśmiech i skierowała się w stronę kasy.
Zrobiło mi się głupio że ktoś nieznajomy słuchał mojej tyrady.
- Dobra, Diabeł, zmykamy. W końcu twój brat się zniecierpliwi i będziemy wracały do domu autobusem – z całkiem obojętną minom ruszyłam do wyjścia.
Gdy już znalazłam się niemal przy wyjściu z centrum handlowego, zauważyłam że idę sama. Westchnęłam z irytacją i się wróciłam. Znalazłam ją przy wyjściu z Empika, oglądała jakąś gazetę.
- idziesz?
- już, tu na okładce jest Edward
Aż mnie wryło ze złości. Po chwili tchnęło mnie bliżej nieokreślone wspomnienie. Diabeł w końcu ruszyła w moim kierunku. Obróciłam się w stronę wyjścia i nagle sobie przypomniałam.
- Wiesz wiedziałam że jest na okładce.. – rzuciłam jej przez ramię spojrzenie pełne kpiny – ostatnio na forum Lady R lub Strzyga mówiły, że specjalnie dlatego ją ostatnio kupiły… – zauważyłam na jej twarzy triumfalny uśmiech. Ruszłam przed siebie, zostawiając ją w tyle -… i urządziły mu piękny stos!
Nagrodziło mnie wściekłe warknięcie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 18:16, 21 Sie 2009 Temat postu: Re: "O Edzia wadach słów kilka" |
|
|
Mikkuś, to jest prześliczne XD
Mikka napisał: |
- następnie trzeba by popatrzeć na tę jego lodowatość – trzeci palec – wyobraź sobie, mieszkasz na cholernym zadupiu, gdzie wójt zwija asfalt po północy, a psy dupami szczekają – znów uśmiech – przez większość czasu panuje paskudna pogoda, a ty masz faceta jeśli do którego się przytulisz, jest to równoznaczne z przytulaniem lodówki, lub wręcz z wejściem do niej. |
To jest właśnie zastanawiające - my prowadzimy rozważania tylko na temat przytulania, a Bella z nim... no, tego. Czy to nie jest przerażająca wizja? Szok termiczny jak w banku!
Mikka napisał: |
- no więc, brnąc dalej – kolejny palec – Jadddd – syknęłam niemal wiernie naśladując węża – ble…. Sama pomyśl, całować się z gościem, któremu w każdej chwili może z, brzydko mówiąc, ryja pocieknąć niewiadomej konsystencji ciecz, mnie się to wydaje po prostu obrzydliwe. |
Super XD "niewiadomej konsystencji ciecz" mnie zabiła
Mikka napisał: |
- Wiesz wiedziałam że jest na okładce.. – rzuciłam jej przez ramię spojrzenie pełne kpiny – ostatnio na forum Lady R lub Strzyga mówiły, że specjalnie dlatego ją ostatnio kupiły… – zauważyłam na jej twarzy triumfalny uśmiech. Ruszłam przed siebie, zostawiając ją w tyle -… i urządziły mu piękny stos!
Nagrodziło mnie wściekłe warknięcie.. |
Tak gwoli ścisłości, to myśmy tych gazetek nie kupowały, bo Edzio był na okładce tomu kultury, a to jest, Borowi dzięki, darmowe - nawet moje antyfanostwo nie sięga aż tak daleko, żeby kupić gazetę z Edziem po to, by ją zniszczyć. I nie zrobiłyśmy stosu, tylko zapakowałyśmy gazetki w opakowania po B-smart'ach z KFC i dokonałyśmy oficjalnego, rytualnego wywalania pudełek ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:27, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz... ale ona tego nie wiedziała, a zabrzmiało elegancko i odpowiednio do sytuacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 19:03, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No domyśliłam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:29, 21 Sie 2009 Temat postu: Re: "O Edzia wadach słów kilka" |
|
|
Mikka napisał: | Co prawda parę razy jest użyte określenie że wygląda jak „młody bóg”, czy jakoś tak, ale nie wydaje mi się, że odnosi się to do jego postury, biorąc pod uwagę, że został przemieniony, gdy chorował na jakąś paskudną chorobę – uśmiechnęłam się kpiąco i uniosłam jedną brew – bądź co bądź, choroba dobrze na sylwetkę nie wpływa.
|
Fakt Nigdy nie myślałam w ten sposób
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:43, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Świetne. Podziwiam. I gratuluje "krucjaty" antyedziowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:00, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mikka, jesteś wielka Bardzo fajnie mi się to czytał. I wyobrażało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mantykora
Adept VI roku
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze stodoły - pd brama Polski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:14, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gratulacje! w końcu jakaś normalna. Ale swoją drogą dałybyście już spokój Edwardowi. Ja do niego nic nie mam, tylko do jego chorych fanek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 11:29, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ale my nie lubimy również samego Edzia, nie tylko jego fanek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:13, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie Eduardo to fanki były by normalne. To wszystko przez niego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:53, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ale z drugiej strony, dobrze, że jest Eduardo - inaczej poke szukałyby innego obiektu uwielbienia i NIE-DAJ-BORZE dokopałyby się do Rollearrena...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koszałek
Adept I roku
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Wto 20:51, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Na forum mnie lata świetlne nikt nie widział, i nie wiem czy w ogóle mam prawo wchodzić, co mówić o jakiejkolwiek krytyce.
No, ale sama bym się zdziwiła, jakbym nie skrytykowała
Zaznaczam, ze tekst uważam za świetny. I zgadzam się calkowicie. Męskich Mary Sue nie potrzebuje mam House'a.
Tylko...
Cytat: | - wiesz, to jest żałosne – zagadnęłam opierając się lekko ramieniem o jedną z półek. |
Tu jest Błąd, co prawda taki mały, ale zawsze. Od myślnika jest nowe zdanie i od myślnika z Wielkiej litery.
Cytat: | - Żebym ja Tobie nie zaczęła wypominać reakcji na widok faceta z „Kości” |
A tutaj są nawet dwa; pierwszy, twój, twoje, tobie etc. pisze się w teksicie innym niż list i o kimś innym niż Bóg z małej litery. Zapomniałaś o kropce na końcu zdania.
Tak, i wiem, że się czepiam, ale..
Cytat: | Nagrodziło mnie wściekłe warknięcie.. |
... ale na końcu zapomniałaś o jednej kropce.
Generalnie, to mi się bardzo podobało, a te błędy to praktycznie nie są błędy. Są mało ważne. Zgadzam się z Tobą w zupełności i też mogłabym być ta dziewczyna z Empiku .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koszałek dnia Wto 20:51, 15 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:13, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zawsze pocieszające że tylko tyle błędów znalazłaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koszałek
Adept I roku
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Śro 20:56, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pocieszające, bo to prawie błędy nie są. Najwyżej błędziądka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasminne
Adept II roku
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Czarów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:02, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Edzio to Chuck Norris na miarę XXI wieku. Można tak o nim bez końca... ehhh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|