Straszący - rozdział 1

Madlenita

O, kulinarna? Chyba można to traktować jako podpowiedź....

Strzyga

Nie, nie! Znaczy, chodzi mi o to "Zżarlibyśmy dowód rzeczowy". No w końcu straszydła niektórych Profesji... oj, przypomnijcie sobie sagę wiedźmińską Razz

kuszumai

Jak ją można zapomnieć?

Halkatla

Zastanawiam się dlaczego wcześniej tego nie skomentowałam. *myśli* Nie, nie wiem dlaczego.

Zainteresowało mnie. Tak na poważnie. W ogóle pomysł Akademii Straszących - super Smile

Bo niby w fantastyce jest mnóstwo magicznych szkół, ale ta... jest inna, o wiele bardziej interesująca Twisted Evil

I pojawiają sie istoty rzadko "używane" w książkach, bohaterowie nie są kolejnymi, tylko nowymi Smile

Narracja też bardzo miła, aż chce się czytać Very Happy

Jedno pytanie: czy to było zamierzone?

Strzyga

Oł dżizys, to jeszcze ktokolwiek czyta?! Hal, ja sobie zdaję sprawę, że to brzmi gorzej niż nieskładnie. Tj., teraz już zdaję sobie sprawę. Czy wtedy - nie pamiętam. A koncepcja Straszących ewoluowała od tamtego czasu ze trzy razy - od tu obecnej, szczeniackiej, przez jeszcze bardziej szczeniacką, po totalnie psychodeliczną. Tak bardzo, że nie wiem, czy kiedykolwiek się za to wezmę i napiszę w sposób uporządkowany. Bo bohaterowie wymykają się spod kontroli i albo udają dzieci z podstawówki, albo robią się tak mHroczni, że ja cię przepraszam...

Halkatla

Strzyga

Ale z tego wyewoluowanego pomysłu wyszło takie zupełnie klasyczne urban fantasy, czyli coś, czego pełno ostatnio... No komu się jeszcze chce czytać w kółko urban fantasy?!

Wredniak

Co to jest urban fantasy? Nie miałem jeszcze styczności... (Albo miałem ale nie świadomie)

Halkatla

Miałeś miałeś Wink

Wydaje mi się, że to fantasy, którego akcja rozgrywa się w naszych czasach, mniej więcej, w mieście Razz

Lily

Arebell

Ja przeczytałam teraz i bardzo mi się spodobało ^^'' A co do urban fantasy - czemu nie czytać, skoro takie fajne?

Strzyga

Tu powinno być jakieś ostrzeżenie w stylu:
DAM PO MORDZIE KAŻDEMU, KTO COŚ NAPISZE W TYM TEMACIE! Miłego dnia.

Powiedzmy, że przechodzę etap "OMG, ale jestem beznadziejna" i nienawidzę swojej tfu!rczości. Głęboko i z pełnym przekonaniem.

Wredniak

Ja chcem w mordem ;P.

Strzyguś to może zamknij temat?
A ja już dawniej odkryłem, że przyjemniej i łatwiej jest się przejechać po innych. Oraz przeczytać kilka opków Merlinowych/Zmierzchowych/Poterowych itp itd... od razu człowiekowi się lżej na sercu robi Wink

Optymistka^^

Wiem, wiem, wiem, w najlepszym wypadku czeka mnie kapeć, ale tak sobie przeglądam stare tematy i...
Strzyyygooo!
Co z dalszym ciągiem "Straszących"?
Minął już rok, miesiąc i sześć dni! Very Happy

Strzyga

No właśnie. Przez ten rok koncepcja się mocno zmieniła, a Straszący tak ewoluowali, że sama ich ledwo poznaję Very Happy

Ale kilka postaci się ostało i zostało przeniesione do nowego projektu, który ma szansę ujrzeć światło dzienne jakoś tak przed wakacjami.