"Jakie ty masz piękne żyły..." Rolar

mroczna88

Katarzyno - doczytałam, ale mówię, co zrozumiałam z wypowiedzi dorki, a nie co ja o nim sądzę Smile

Czytaj ze zrozumieniem Wink

Jeśli chodzi o moje zdanie, to sądzę, że na swój sposób jest gorszy od Lena. Bo po Lenie spodziewamy się, że jako Władca będzie chował sekrety do kieszeni, a taki-o-sobie-wampir to raczej już nie.

gocha_ch

kuszumai

Oczywiście, że ma! Np. nie wyjawił powiązań rodzinnych między nim a Lerką, nie wyjawił prawdy Wolsze...

yukiyuki

Dokładnie - Rolar jak każda osoba ma prawo do własnych sekretów - bez względu na to, czy jest spokrewniony z Władczynią, czy jest "takim sobie wampirkiem". I ma faktycznie troszkę z uroku szurniętego mentora, ale generalnie - są typy, którym podpasuje "mentor" i typy, dla których ideałem jest maniacko skryty krętacz in blond Razz

dorka

kuszumai

Ale nie powiedział jej jeszcze czegoś, tylko tego nie pamiętam zbyt dobrze (Wolha się wtedy mocno wkurwiła).

bella

Nie wytłumaczył jej dokładnie na czym będzie polegał obrzęd i jaka będzie w nim jej rola, nie powiedział, że dzięki krwi Lena, która płynie w jej żyłach ma dodatkowe właściwości, dzięki którym Wolha jest silniejsza, jej rany szybko się leczą i tam jeszcze parę dodatków. Rolar nie wspomniał o tym wcześniej, bo bał się, że gdy Wolha o tym usłyszy nie będzie chciała przystąpić do obrzędu, by sprowadzić Lena z powrotem, tylko zachować swoje nowe "moce". Według Wolhy tego było za dużo - a warto dodać, że była rozgoryczona i zła, że Len nie wrócił - więc strzeliła Rolarowi w twarz.

kuszumai

mroczna88

Ja wiem, chodzi o to, że jego jakoś tak niezbyt się posądza o - może nieco poprawię poprzednią wypowiedź - WAŻNE sekrety, w sensie takie MEGA ważne. Len, jako Władca, ma takie na pewno i od niego oczekuje się "haha! a ja ci nie powiedziałem, że..." w każdej chwili. Po Rolarze tak niezbyt, choć cały czas jest tam delikatnie wrzucane, że on nie do końca jest tym, za kogo się podaje i że coś kręci.

dorka

Myślę że Rolar wstydził się za poczynania siostry, dlatego nie chciał się przyznać do pokrewieństwa.

Rosalie Soiree

A ja sądzę, że nie był pewien, jak Wolha zareaguje na tą wiadomość... Jakby nie patrzeć - był bratem jej rywalki. d;

dorka

To pewnie też była jedna z jego wątpliwości. W końcu ukrywał przed Wolhą dość dużo.

monika78

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale chyba Rolar wspomniał, że wcale nie dziwi się Lenowi, że nie chcę takiej narzeczonej. No i sam mu pomógł z porwaniem, a więc chyba nie traktuje Wolhy jako rywalki siostry.

Luiza

Na pewno jej tak nie traktuje. Chyba właśnie woli, żeby z Lenem była Wolha, a nie Lerka. Kocha ją, w końcu to rodzina, ale nie uważa jej za odpowiednią kandydatkę na żonę Lena. Przecież oni się nawet nie kochają, a Rolar chyba nie chciałby, żeby jego siostra i przyjaciel byli ze sobą z przymusu, bo byliby nieszczęśliwi. No i nie był dla Wolhy niemiły i nie sugerował, że jego siostra byłaby lepszym materiałem na żonę władcy.
I nie, nie mylisz się co do tego, że Rolar się nie dziwił, że wampir nie chciał Lerki. Albo ja też się mylę...

monika78

Właśnie znalazłam fragment jak Rolar mówi do siostry,że ją nawet troll nie weźmie za żonę, chyba że oddadzą w posagu pół doliny.