|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 21:15, 30 Mar 2009 Temat postu: Stwory i potwory najróżniejsze :) |
|
|
Zgodnie z prośbą zakładam temat. Jakie stworzenia fantastyczne lubicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:27, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
hi wszelkie:) ale zalezy jak ujęte. Myślałam że bezwarunkowo uwielbiam wampiry ale pani Meyer udowodniła mi że jest inaczej:) chociaż poza-zmierzchowe nadal uwielbiam. Na drugim miejscu anioły (Kossakowskiej najbardziej) [ps. polecam książkę Jude Deveraux: "Nawiedzona" - ubaw po pachy]. za wilkołakami nie przepadam (nastepny po-zmierzchowy uraz) [co jak co ale Meyer potrafi psychike zryć]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_wiedzma_1992
Adept III roku
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:45, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wilkołaki są fajne. No i wampiry, ale byle te takie... złe. I wszystkie inne stworzenia, które mi podadzą w ciekawy sposób. O, krasnoludy i elfy jeszcze lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 23:06, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mikka89mak napisał: | hi wszelkie:) ale zalezy jak ujęte. Myślałam że bezwarunkowo uwielbiam wampiry ale pani Meyer udowodniła mi że jest inaczej:) |
Hi, no to się zgadzamy
Aniołki pani Kossakowskiej są zarąbiste! Ulubiony bohater? (chyba, że już pytałam, to olej)
Nie lubię wilkołaków, ale nie przez Meyer... (przez jej książki zaczęłam się zastanawiać, czy nie polubić XD) Tak po prostu i nawet sobie chyba nie przypomnę, kiedy to się zaczęło. Chyba zawsze lubiłam same wilki, za to wielgachne, śliniące się hybrydy tych stworzeń i ludzi już nie bardzo. Może to, ze wchrzaniają mięcho, a nie samą krew tak mnie bulwersuje? A cholera wie. Przy "Zewie księżyca" znów miałam dylemat, bo tamte wilkołaki nawet przyjemne były. Ale nie lubię i już.
Pałam za to miłością wielką do słowiańskich demonów, o których mało kto pisze, bo mało kto wie, co to. U Sapkowskiego się coś tam przewinie (strzyga, na przykład ^^), ale jakiś autor zrobił za to ze strzygi jeszcze bardziej owłosione, zaślinione i obrzydliwe monstrum niż wilkołak. I wtedy się obraziłam Czy jak coś żywi się ludzkimi flakami, to od razu musi być brzydkie? Moje strzygi brzydkie nie są. A wiecie, że nasz wąpierz był pierwowzorem zachodniego wampira? Dobra, nie będę tu wykładu robić, bo pewnie mało kogo to interesuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:17, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wiedźmin jako stwór się kwalifikuje??
Ja osobiście uwielbiam wampiry- prawie wszystkie- lubię Elfy, ale te tolkienowskie; do tego Krasnoludy- też od Tolkiena; do tego lubię takie piękne hmmm rusałki- choć nie jestem pewna tej nazwy- takie podobne do kwiatów, pojawiły się w serii Kroniki Spiderwick i w filmie są przepięknie zrobione.
Strzygo- czyżbyś mówiła o naszym "rodzimym" karpackim Vladzie Tepesu??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:28, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam wszystko co pojawiło się u Pratchetta i zostało opisane z poczuciem humoru i przymrózeniem oka: gnomy, krasnoludy, trolle, nieumarli, nieżyjący...
Za to elfy wolę własnie tolkienowskie...
Co do wampirów i wilkołaków, lubię oba rodzaje, ale z konkretnych ksiązek, wampiry z serii Hamilton i Atwater-rhodes, wilkołaki właśnie z Briggs i też z Hamilton...
No a polskie stworzenia, chyba najbardziej południce i typowe czaronice, to chyba rodzinne dziedzictwo, jakiś wujek babci podobno wiedział jak sobie radzić, gdy któraś rzuciła arok na krowę '-). . .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:27, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Strzyga ulubionych bohaterów to tam miałam dużo ale przede wszystkim To Daimon, Gabryś, Lampka, Samael i Michaś. A no i Kamael był fajny. A scena która mnie w tej książce niszczy to chyba najbardziej Daimon i Kamael u satanisty:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viacona
Adept II roku
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:19, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Smoki - Usposobienie siły i inteligenci. Świetny był Flippon w pogodniku (Jak mu ktoś nie odpowiadał to go zjadał i co można było ostatniemu z gatunku zrobić?).
Temeraire z cyklu pani Novik - za majestat. Pożeracz Chmur z cyklu pani Białołęckiej - za futro. Ruth z cyklu Jeźdźcy smoków za to że miał odwagę byc innym.
I jednego specyficznego wodnika - Ślipiaka.
Wampiry i wilkołaki też lubię ale o tym juz zostało napisane całkiem sporo. A elfów nie - zwłaszcza Sapkowskiegio i Tolkienowskie - nadęci wszystkowiedzący.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:20, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A znasz elfy Pratchettowskie? One o dopiero są...
Co do smoków, jak mogłam i nich zapomnieć!!!
Flippon jest genialny, sceny z nim z 1 i 2 tomu Pogodnika... Jak np. leciał w balonie i krzyczał, a na upomnienie rzuił, ż wygłasza testament...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie Arcymag
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:43, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie Wodniki, Rusałki i Topielce.
Oraz moją Wenę, która całymi dniami siedzi w studni głębinowej i zajada mokre ciasteczka KoKoSowe z Wodnikiem.
Elfy - przede wszystkim za łuki jak ja uwielbiam jak ktoś z łuku strzela. I mam takie wrażenie, że jakby to krasnoludy z łuków strzelały, to wtedy je bym bardziej lubiła. ale... cicho
Wampiry, ale nie wszystkie.
A jak coś mi się przypomni to dopiszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:00, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak to Gromyko napisała, krasoludzi lud był przekonany, że strzelanie z łuku to ich ukryty talent...
Smoki w stylu Pratchetta, więc a'la pieski domowe też lubię... Zawsze marzył mi się taki smoczek: karmisz go eglem a on od razu zieje ogniem, ile mniej kłpotu przy rozpalaniu w piecu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szara wiedźma
Adept V roku
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pustkowia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:57, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wiedźminy,wiedźminy i jeszcze raz wiedźmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 19:31, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Panna Rumiana napisał: | Zdecydowanie Wodniki, Rusałki i Topielce.
Oraz moją Wenę, która całymi dniami siedzi w studni głębinowej i zajada mokre ciasteczka KoKoSowe z Wodnikiem.
|
Ty jednak jesteś niepoprawna...
Madlenita napisał: | Flippon jest genialny, sceny z nim z 1 i 2 tomu Pogodnika... Jak np. leciał w balonie i krzyczał, a na upomnienie rzuił, ż wygłasza testament... |
Cholera, muszę to przeczytać XD
Madlenita napisał: | No a polskie stworzenia, chyba najbardziej południce i typowe czaronice, to chyba rodzinne dziedzictwo, jakiś wujek babci podobno wiedział jak sobie radzić, gdy któraś rzuciła arok na krowę '-). . . |
Gratuluję dziedzictwa Jeśli cię to ucieszy, to południce zostaną do mojej historii upchnięte. Późno, bo późno, ale zawsze.
Mikka89mak napisał: | Strzyga ulubionych bohaterów to tam miałam dużo ale przede wszystkim To Daimon, Gabryś, Lampka, Samael i Michaś. A no i Kamael był fajny. A scena która mnie w tej książce niszczy to chyba najbardziej Daimon i Kamael u satanisty:) |
"Bo lubię. A truskawkowe najbardziej" XD Kamael jest świetny, strasznie szkoda, że to postać raczej epizodyczna. Ja uwielbiam Michasia i Lampkę - za mundurem panny sznurem ^^
sally napisał: | Strzygo- czyżbyś mówiła o naszym "rodzimym" karpackim Vladzie Tepesu?? Wink |
*zastanawia się* Cholera, "nie znam człowieka!" jak mawia mój ulubiony kabaret... A dobra, sprawdziłam, jednak znam, tylko pod inną nazwą. On rodzimy jest?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szara wiedźma
Adept V roku
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pustkowia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:53, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
O ile Rumunię uznasz za kraj rodzimy. Nie oglądałaś Strzygo żadnego filmu o Draculi? Choćby słynną wersję z 1992 roku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:48, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
jest on o tyle rodzimy o ile jest z Karpat a w Polsce takież góry mamy, nie
dlatego też "rodzimy" jest w cudzysłowie Poza tym, Rumunia nie jest daleko od nas... a jeszcze, wydaje mi się, aczkolwiek mogę się mylić, że Polska miała coś do Wołoszczyzny, której jakby nie patrzeć dziedzicem był Vlad Tepes
Inne imiona tegoż pana- Vlad Drakula (co znaczyło, o ile się nie mylę, "syna diabła Drakuli") oraz Vlad Palownik (nabijał swych wrogów na pal brrrrrrr)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sally dnia Wto 20:49, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|