Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:52, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ale wiesz, to nie jest zbyt mądre, żeby nie jeść ani mięsa, ani ryb. Rozmawiałaś z jakimś lekarzem albo dietetykiem, czy tak na własną rękę...? Wiesz, że dużo soi musisz jeść i różnych takich? (Polecam kotlety sojowe, są pyszne! Lepsze niż z kurczaka. )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
cicha 21
Adept V roku
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:08, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja na przykład jem ryby i przetwory mleczne, nie mogę usunąć ich z jadłospisu, ponieważ trenuję. I tak się trener wścieka, że mięsa nie jem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:54, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ja tam "wszamuję mjaso" dlatego, że robię to praktycznie od urodzenia (okay, od któregoś miesiąca życia) i za nic nie porzuciłabym świeżyzny albo szynki...
Jak jestem chora to matula kupuje mi kiełbasę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edzia503
Adept I roku
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:33, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja to tak jak gocha_ch próbowałam tej diety ale nic z tego nie wyszło. I sądzę że to po prostu wina przyzwyczajenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:05, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Alicee, z nikim nie rozmawiałam... Chociaż wiem, powinnam. I tak w ogóle to jeszcze powinnam sobie często robić morfologię podobno.
Ciotka czasem robi takie oszukane kotlety . Może w końcu pójdę do niej głodna i zjem takiego...
A gdzie jeszcze jest soja? Wiem tylko o kaszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:00, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Soja? Sprzedają mleko sojowe, kiełki chyba, kotlety sojowe (przepyszne!), tofu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:35, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Z soi się wszystko da zrobić
Oprócz tego, co Wijara wypisała, ja bardzo lubię budyń sojowy - ok, on pewnie nie jest akurat zbyt zdrowy, ale od czasu do czasu można sobie pozwolić. A smaczny bardzo
Moja mama jada pasztet sojowy, ale on jest akurat dość specyficzny w smaku. To znaczy ja w zasadzie nie przepadam za pasztetem
Jakowyś makaron sojowy też jest, ale nie próbowałam.
Chleb sojowy? Ale nie wiem, na czym to polega, soja jest chyba tylko dodatkiem jakimś, a chleb w miarę normalny
No i sos sojowy tez jest.
Poszukaj w necie, na pewno znajdziesz więcej takowych zagwostek.
A z kimś kompetentnym na pewno i tak powinnaś porozmawiać. Nie można ot tak wyrzucić ważnego źródła białka z jadłospisu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Wto 21:36, 22 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:39, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Są też batony proteinowe dla sportowców. Proteiny są głównie z soi, czasem z innych roślin lub mleka. No i pamiętajcie, że soja to wypychacz wędlin. Jedząc tanią kiełbasę, parówki, mielonkę czy szynkę zjadacie także soję.
BTW chleb sojowy i "sojowy" to dwie różne rzeczy. Pierwszy jest polecany dla bezglutenowców i osób na diecie Atkinsa. Jest robiony na mące sojowej i nie wyrasta za bardzo. Drugi zazwyczaj zawiera ziarna soi jako dodatek smakowy, ale zawiera zwykła mąkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:16, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ooo, rozejrzę się za czymś takim . Tylko na przykład ten chleb to nie wszędzie można dostać, trzeba będzie się do jakichś dobrych sklepów udać. Ale poszukam . Dzięki za informacje .
A kiełki są bardzo dobre ^^. W mojej ulubionej karczmie do zestawu warzyw dają rzeżuchę . I mają pyszny sos do sałatek, planowałam nawet wykraść tajemną recepturę, ale z tego pomysłu zrezygnowałam, jeszcze by mnie tam więcej nie wpuścili .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luiza dnia Śro 14:16, 23 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Surreal
Adept I roku
Dołączył: 03 Lip 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:57, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
O ludu, dieta. Moja zmoora. W życiu dłużej nie wytrzymałam, niż cztery miesiące >.<
Ale to pewnie dlatego, że nie potrafię wytrzymać, jak ktoś (cała rodzina...) mi nad uchem zachwala sernika, albo wafelki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Surreal dnia Nie 22:59, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ressa
Adept V roku
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Nie 23:12, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Co do soi, ubóstwiam mleko sojowe. <3 Mniam.
Co do diet, słuszne są słowa L z Death Note ,,można jeść co się chce, byle z głową''.
Ja jakoś nie mam z nadwagą większych problemów o ile zażywam proporcjonalną ilość ruchu co do żarła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:13, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dobry ten chleb sojowy . Teraz go często kupuję. Nie wiem, czy to ten odpowiedni. Bo tam są kawałki soi... Czy to może coś innego. No ale na opakowaniu napisano: chleb sojowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:44, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
ło maj gad - w kwestiach żywieniowych cytować L ?!
Przecież to nałogowy słodyczożerca... xP
Czy on kiedyś jadł coś bez zawartości cukru?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Pon 18:50, 05 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ressa
Adept V roku
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Pon 18:48, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale przyznasz że był szczuplutki, po prostu żarł z głową
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:51, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Twoja uwaga skłoniła mnie do głębokich przemyśleń, zwieńczonych taką konkluzją:
... jego super mózg działał na kostki cukru. Ha!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Pon 18:52, 05 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|