A może by tak...

Panna Rumiana

Zawsze można u mnie porozstawiać namioty ^^ Żeby tych 6 hektarów się nie marnowało. Ale moi rodzice raczej się nie zgodzą, bym kogokolwiek nocowała, chociaż... Nie, raczej nie. Mam specyficznych rodziców ^^
Ja też chcę na Polcon. Przecież możemy wynająć sobie jeden domek i w nim spotykać się po 'wykładach' i inszościach.

Villka

To-to z Polkonem mi się podoba.

Czytając fantazyjnie-erotycznego posta kuszi zadławiłam się czajem masala (który uwarzyłam na rozgrzanie organizmu, bo chora z lekka jestem). Very Happy

I dostałam atakau śmiechu xP

Tradonixie - a może byś się dał nam poznać, co? Jakiś postów naprodukował, w dyskusje się wciągnął, skomentował coś Razz

?
Taki cichutki jesteś... Wink

Chcę wiedzieć kogo przyjdzie nam... khem... Nie jestem pewna do jakich celów w gastronomi korzysta się z rodzinek, ale się dowiem... Wink

Co jeszcze...
Jeżeli do Łodzi to ja mam na 200% przesiadki i będę musiała załatwić sobie nocleg.

Jestem za wynajęciem domu - świetna rzecz, będzie bardzo klimatycznie, swobodnie i wesoło Wink

(ja rozumiem, że mi przyjdzie w udziale zapewnianie jakiś smacznych, słodkich promili? Wink

).

kuszumai

Tam nie ma nic erotycznego. Rodzynki to rodzynki i wsio. A okręgi to znaczyły grupowe spotkania... Shocked

Nie powinnam aż tak często siedzieć na chatach.

Optymistka^^

Tobie Vill to przypadnie w udziale zapewnienie ogromnej ilości żelek Very Happy

Koncepcja z Polconem fajna, z wynajęciem domku jeszcze fajniejsza Cool

I Tradonixie odezwałbyś się czasem na forum, skomentował coś, wypowiedział się, bo jesteś na razie taki dość "anonimowy" Wink

Villka

Dzisiaj do rodziców:
***retrospekcja***
ja: Mamo, tato, jadę do Łodzi.
rodzice: *szczena w dół*
mama: Do Marcelka? Kiedy?
ja: nie, nie do tego dupka.... do miasta Strzyg, Południc, Dyniek, Sapkowskiego i Tuwima! Very Happy

mama: Jak tak, to jedź dziecko, jedź i się odchamiaj! Very Happy

Pozdrów wszystkie stworzenia nadprzyrodzone które tam spotkasz. Very Happy

ja: Okay!

***koniec retrospekcji***

Czyli innymi słowy czekam na zjazd! Very Happy

Strzyga

Aduu

Wijara

Marcel jest w Łodzi? I ja go jeszcze nie spotkałam? Nie może być! Very Happy

Vill, cieszym się że rodzice przekonani Wink

Aduu, tak, był rodzynek, ale jak widzisz już się za bardzo nie udziela Cool

A zjazd planujemy w Łodzi, w wakacje. Nic bardziej szczółowego jeszcze nie ustaliłyśmy, najpierw orientujemy się, ile z nas ewentualnie dałoby radę przyjechać Wink

alicee

Będę, będę, będę Twisted Evil

Villka

Dobra, moje drogie, zjazd.
Czas: te wakacje.
Miejsce: Łódź.

Podawać terminu w których NIE MOŻECIE się pojawić.
Wsio dogramy.

Chcemy zrobić zjazd z grami, kalamburami i innymi alkoholizacjami intelektualnymi.

kuszumai

Kusz jest dostępny przez całe wakacje, tylko musi wcześniej wiedzieć, żeby nazbierać kasę na bilet (skończył się napływ gotówki na stancjowe życie Sad

).

Luiza

Mnie rodzice nie puszczą, ale jak będzie zjazd za 3 lata, to się pojawię Smile

. Nie chodzi o to, że chcę mieć wymówkę, bo po prostu moja mama boi się mnie puszczać wszędzie. Pozdrawiam z mojego więzienia, do zobaczenia za trzy lata Wink

.

Zelka

Panna Rumiana

No i nie wyszło, a szkoda.
Ja na Polconie byłam i świetnie się bawiłam ^^ Poznań jest cudnym miastem, a ludzie niesamowicie mili. Co kogoś o coś z koleżanką zapytałam, to zawsze dostawałyśmy uprzejmą odpowiedź okraszoną uśmiechem.
Ja tam jeszcze wakacje mam... Więc jakby co, to jestem dostępna, gdyby ten zjazd do Łodzi był jeszcze aktualny. A pewnie już nie jest Sad

Amarena · Wysłany: Nie 23:32, 11 Mar 2012 Temat postu:

*w ramach odświeżenia tematu*

A może jakieś spotkanie w tym roku? Very Happy

Ja jestem z Krakowa, mogłabym kilka osób zanocować bez problemów Very Happy

jak również od kilku lat jestem pełnoletnia:)