|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bella
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:33, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kuszu czy związku z tym, że masz obecnie ferie, nie miałabyś czasu i chęci do napisania dalszej części? Bo nam bardzo brakuje twoich ff
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:53, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Taaa...
Tu trzeba mieć wenę. I pomysły. Pomyślę nad tym. Może coś dzisiaj jeszcze wyprodukuje.
Bella - a próbowałaś już ff jakiś pisać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:48, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mam cdn. Trochę pokręcony, mniej śmiesznych momentów, ale muszę przez noc pomyśleć nad ciągiem dalszym (tak, wiem, to nie moda na sukces, trzeba to w końcu kiedyś skończyć). Zastanawiałam się, czy nie stworzyć scen erotycznych wklejając krótkie fragmenty z innych książek. Wyszedłby taki miszmasz, ale ja bym się co najwyżej nauczyła "kopiuj wklej".
Kolejny przeskok w czasie. Wiosna, trzy miesiące później, miejsce bitwy – Dogewa.
Siedziałam na drzewie, okropnie zarośniętym przez bluszcz za naszym domem, i dumałam nad swoim marnym życiem przyszłego inkubatora dla białowłosych gnuśnych krwiopijców. Czułam potrzebę. Że fizyczną względem Lena to wiedziałam, ale tym razem chodziło o coś niewyjaśnionego. O przeczucie. Miałam wrażenie, że ten rok będzie dla mnie nie zapomniany. I nie wiadomo czy to dobrze czy źle.
Na pewno nie był to nieszczęśliwy wypadek Kelli, po którym zaprzestała rozmów o następcy aż do czasu powrotu do zdrowia. Czyli na jeden dzień, bo to do chyra, wampir! Ale każda chwila bez upierdliwych pytań jest cenna.
Obrywając listki tego pogańskiego ziela jakim był bluszcz zauważyłam zmierzającą do naszego domu Kellę. Była coraz bliżej, a ja miałam chwilkę na podjęcie decyzji czy zwiewać (póki jeszcze nie jestem w jej „radarze” czy zostać i powitać ją ze wszystkimi honorami domu (zamknąć drzwi na belkę i udawać głuchotę zaawansowaną oraz niedowład umysłowy). Po chwili jednak zdecydowałam – wiać, gdzie pieprz rośnie. Ewentualnie nad jezioro, gdzie kąpią się męskie osobniki rasy wampirzej, więc Kella z zasady nie powinna tam podejść (jednak zielarka to zielarka – ona może wszystko).
Rzuciłam się przez krzaki w nieznanym kierunku. Naprawdę, moje „podwórko” to istna dżungla, brakuje tylko Lena w przepasce na biodrach i bananów. Moje policzki zostało dosłownie posiekane w kratkę przez wagurcowe krzaki jałowców. „Koniecznie trzeba je wykarczować” – pomyślałam. Widać, strach najlepiej działa na racjonalne myślenie.
Później film mi się urwał. Podobnie jak noga, sądząc po bólu.
- Zawsze to samo! Wystarczy, że raz ją najdziesz, a już po chwili leży zemdlona! Jesteś sadystką! – podniesionym głosem od oburzenia perorował mój małżonek. – Ciii… budzi się…
- Co się znowu stało?! Wiedźmin, upiór czy Kella? – upierdliwie sprecyzowałam.
- Kella. – westchnął.
- Jak coś złego to ja. Naprawę sądzicie, że nie mam nic innego do roboty?
- Dręczenie Nadwornej Wiedźmy jest polityczną intrygą czy też działaniem na podniesienie przyrostu naturalnego w Dogewie? – nie wytrzymałam. – A tak w ogóle, to co się stało? Mogę się pożegnać z nogą czy już nie jest mi to dane, bo zniknęła?
- Twoja noga jest na swoim miejscu, choć pod inny kątem, mała. – odparła zielarka i wyszła trzaskając drzwiami (Władcy!).
- Dobra. – powiedzieliśmy jednocześnie.
- Mów pierwsza. – w końcu stwierdził Len, po kilku sekundach niezręcznego milczenia.
- Co się stało? Nie czuje nogi, głowa mi pęka i na dodatek pamiętam tylko swoją bezskuteczną ucieczkę przed Kellą.
- I o to chodzi. – powiedział Len rozkładając się na łóżku koło mnie i słodko się przeciągająć jak mały kotek. – Uciekałaś. Zamiast wyjść naprzeciw niebezpieczeństwu.
- A co ty robisz? Z pod okna Sali Obrad jest już pięknie wymoszczony tunel w krzakach. Zawsze uciekasz, a ja muszę siedzieć i się tłumaczyć. I tłumaczyć. Aż w końcu zapewnić wszystkich o swoim instynkcie macierzyńskim, bo tylko wtedy raczą się w końcu odczepić i iść krowy doić! – wrzeszczałam.
- Spokojnie. – delikatnie złapał mnie za ręce i przyszpilił do łóżka, co było dziwne, bo spodziewałam się pięknej małżeńskiej kłótni o nic i o wszystko, której ukoronowaniem byłby tydzień demonstracyjnego milczenia, gdyż zły stan zdrowia mojej nogi nie pozwalał na inne zakończenie takiego widowiska.
- Posłuchaj, - ciągnął dalej. – mam ci coś ważnego do powiedzenia, chyba, że się już domyśliłaś patrząc na Kellę.
Spojrzałam mu w oczy – jasne, szczęśliwe i przygotowane na najgorsze.
- Co?! Naprawdę? Nie wierzę! Jak to możliwe? Jak to się stało?
- Bardzo prosto. Bierzesz…
- Wiem, wiem. Tylko nie mogę zrozumieć, że to się w końcu stało.
- Ja też. Myślałem, że minie sporo czasu…
- Przecież próbowaliśmy już wcześniej i nic. Nagle teraz los zrobiłby się taki łaskawy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kuszumai dnia Wto 23:54, 02 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:12, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dlaczego to takie krótkie jest, kuszumku? Trudno właściwie powiedzieć, czy faje, czy nie... Napisz więcej, proszę... *robi śliczne oczka*
Aż by się chciało zapytać - no i co teraz? Brakuje mi reakcji na rewelacje Wolhy! Obustronnej! Coś się dziać powinno
Cytat: | Naprawdę, moje „podwórko” to istna dżungla, brakuje tylko Lena w przepasce na biodrach i bananów. |
Len tarzanem?
I znalazłam dwie literówki, z których jedna (ta druga of korsa) kole. Ale to tak na marginesie.
Cytat: | nie zapomniany
to do chyra |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:31, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dopiszę... jak będę urzędować ostatnia na kompie. A ten ostatni wątek jest urwany.
Tam powinno być: "do ghyra"
A do tego drugiego błędu się przyznaję świadomie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bella
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:04, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Bella - a próbowałaś już ff jakiś pisać? |
Nieee... ja do tego talentu nie mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:16, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytane:) Ale urwać akurat w takim momencie. Znaczy- każdy wie co dalej, ale i tak:) Gromyko oszczędza na jakichkolwiek momentach hm... emocjonalnych. Tak więc możesz uspokoić złaknione fanki, dopisując wszelkie słitaśne zakończenia:D
Pisz dalej...
W ogóle zauważyłyście, że to posty z przyszłości? No, u mnie jest co najwyżej 19 ileś. Ale na Podkarpaciu nie takie rzeczy się dzieją
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juny dnia Śro 20:19, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:10, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
I tu właśnie jest haczyk. Podpuściłam was, tyle wam powiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:37, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A my dałyśmy się złapać jak głupiki:) W takim razie wrzucaj kontynuację i nas zaskocz:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 0:30, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Zastanawiałam się, czy nie stworzyć scen erotycznych wklejając krótkie fragmenty z innych książek. Wyszedłby taki miszmasz, ale ja bym się co najwyżej nauczyła "kopiuj wklej". |
Chryste, czy mnie jeszcze kac trzyma po wczorajszej imprezie, czy tu naprawdę to jest napisane?
Nie wiem, co mnie bardziej boli. Czy to, że w niezbyt cywilizowanej rzeczywistości tekst o urwanym filmie jest niezbyt na miejscu, czy też spokojnie prowadzona pogawędka, pomimo - podobno - nieprzyjemnie złamanej nogi (chyba, że z "innym kątem" chodzi o coś innego, ale tego nie ogarniam). O, albo nie, już wiem - może to, jaką totalną dupą trzeba być, żeby w przydomowym lesie, który powinno się znać jak własną kieszeń, o mało nie urwać sobie nogi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie
Adept II roku
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:48, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Haha
Niestety nie , tu naprawdę tak JEST NAPISANE
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cassie dnia Pon 22:29, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 22:51, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
JEST, KURWA, NAPISANE!!! AAAAAAAAAA!!!
*następnie Strzyga zeszła, przytłoczona głupotą użyszkodników; zeszła i teraz błąka się po Limbo w poszukiwaniu przejścia do Głębi, bo przecież trzeba iść i pocieszyć Lampkę, korzystając z okazji, że jest się w zaświatach*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:58, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Strzyguś, wait!!! Idem z Tobą!!!
Ale ja biegnę z Limbo do Królestwa, skoro Daimon wolny...
Nie stresaj siem, będzie dobrze...
... chociaż teraz to chyba dobiłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:25, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A gdzie to napisałam?
Wena nie jest na życzenie, powinnaś sama to wiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 23:25, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ależ skąd, ależ skąd, ja się wcale a wcale nie martwię... Jak się przez użyszkodników pociacham, to trafię do Głębi i będę mogła się napić z Luciem... Chyba nikt nie ma wątpliwości, że chłopcy w zaświatach jeszcze nie doszli do etapu zemsty - na razie piją na umór i liczą, że jak się ockną z gigantycznym kacem, to albo książka wyda im się lepsza, albo okaże się, że w ogóle nie istniała.
Naprawdę tak uważam. Skoro nawet Lady R uznała, że musi się chyba upić, żeby dokończyć Zbieracza nie rzucając nim o ścianę, to znaczy, że książka wybitnie wywołuje chęć znieczulenia się szybko a skutecznie.
Bosz, jutro wracam z wygnania (czytaj: z Zakopanego), to może coś napiszę w duchu fanfikowym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|