Esencja (parodia, coś jakby Wiedźma/Zmierzch)

Dasha

Słyszysz strzygo, słyszysz? Toż twój ff już nie samopoczucie, ale życie poprawia Very Happy

Czy może być lepsza pochwała? Chyba nie Smile

Strzyga

kaathyy

Kurczę! To jest po prostu boskie, no! Nawet nie wiem, jak to lepiej ująć Razz

. Strzyga, jesteś świetna Razz

.

Arebell

Przeczytałam to już z tydzień temu, powtórzyłam sobie teraz - i nadal uważam, że to jest genialne.

Strzyga

Dziękować.
Hm, to jest chyba jeden z tych momentów, kiedy człowieka uderza lekkie "Ja to napisałam?... A, no rzeczywiście..." Razz

Juny

Nic nowego nie powiem:) Ogromnie mi się podobało Smile

Przeskok stylów pisania, teraz zwróciłam uwagę na kolosalną różnicę między Zmierzchem a normalną książką Smile

Nie będę oryginalna, ale dopiero natrafiłam na to.. gratuluje tworu!

kuszumai

Ja dopiero za 10 razem zajarzyłam, że ta książka to "Zmierzch"...
Tak jest, gdy czyta się ebooki. Embarassed

Strzyga

Powiedzmy, że niekoniecznie rozumiem, o co kuszi chodziło, ale cieszę się, że wreszcie ktoś dostrzegł ten cholerny przeskok Wink

Maćka

Borze Liściasty!! toż to arcydzieło jest Very Happy

młodszy brat po tym jak zobaczył mnie zwijająca sie ze śmiechu pod biurkiem boi sie przebywac ze mna sam na sam w pokoju Razz

a opowiadanie miodzio...juz nie bede sie tu rozdrabniać który moment był najzabawniejszy, bo o tym to mozna napisać prace magisterską.

- Czy ja wiem...? – wampir błysnął kłami w uśmiechu. – Mnie się tam nawet podobało. I nie będę miał nic przeciwko, jeśli zaczniesz na podobne pomysły wpadać również w normalnym stanie ducha i umysłu.
... no dobrze. Ideały nie istnieją.

A puentę zapisze sobie w moim zeszyciku ze złotymi myślami.
Noc jest jeszcze młoda, więc teraz zabieram sie za "Sen ". Laughing

Nati1313

Ten ff jest cudowny. Myślałam, że spadnę z krzesła Very Happy

Ze śmiechu oczywiście Twisted Evil

Luiza

Tak, świetny Very Happy

. Jednak Wolha w wydaniu bellowym trochę mnie przeraża... Ale ff jak najbardziej fajny, próbowałam się nie roześmiać czytając go, ale mi się nie udało Smile

.

alicee

Juny

Może czytała go w jakimś poważnym miejscu, bo ja wiem- w szkole, w kościele, czy na obiedzie z prezydentem...

/dziś mam oderwane od ziemi myślenie../

alicee

...w kościele... ^^ Nie, nie ma szans, na pewno przypomnę sobie o ff Strzygi na najbliższej mszy. Twisted Evil

Ło Boru, to będzie masakra. Mama znów się na mnie obrazi za głupawkę w kościele Laughing

Juny

Tylko dobrze wybierz moment, ten fanfick zasługuje na efektowne śmianie się Smile

Mam nadzieje, że nie śpiewasz psalmu czy coś...