Strzygowy blogasek - no bo dlaczego nie?!

Panna Rumiana

ten drugi obrazek często pojawia się na blogach o Lily Evans Very Happy

Strzyga

Też mi się tak skojarzył, szczerze mówiąc Wink

Ale jest ładny.

Strzyga

Napiszę to już teraz, bo rano może być problem.
Otóż wyjeżdżam na bardzo niechciany odpoczynek w dziczy. Na szczęście jest to dzicz przeze mnie lubiana oraz zawierająca pewne połączenie z cywilizacją, jakim jest telewizja. Jak się zapewne domyślacie, prąd w takim razie też jest. Zatem biorę laptopa i będę dzielnie działać w kwestii fanfików i blogaska. Podłączenia do internetu to już tam nie ma, za to jest zasięg, więc zamierzam się komunikować z Panną Rumianą. Zapewne domyślają się wszyscy, do czego zmierzam - otóż miło by było, gdybyście powymyślały mi w końcu hasło na nagłówek (obrazek, Borowi i Pannie Rumianej dzięki, w końcu został znaleziony i nawet udało się go przekształcić w coś o normalnych wymiarach), adres bloga (taki trochę bardziej logiczny niż "strzyga-tour") i coś, czego nienawidzę, czyli tytuł bloga - ten śmieszny napis, co to się u góry wyświetla (hmm... mHroczny cytat z Tłajlajta?). Panna Rumiana mi to później ładniutko przekaże, a ja sobie przerobię nagłówek wedle uznania i zrobię całą resztę, a później się to tylko wklei. O treść się nie bójcie, jak będę siedzieć w dziczy, to w końcu się znudzę na tyle, że coś napiszę.
Dzicz ma jeszcze jedną zaletę - jest dziczą podmiejską. Owszem, za daleko nie wyjeżdżam. I nawet biorąc pod uwagę, że przez pierwszy tydzień wyjazdu rzeczywiście będę odcięta od świata z racji tego, że pieczę nade mną sprawować będzie mamusia, to już w drugim tygodniu mamusi szczęśliwie kończy się urlop, a do dziczy przyjeżdżają dziadkowie, coby się zająć mną i siostrą. Niby nic, prawda? Ale, ale - dziadek dysponuje samochodem. Dysponuje również ukochanymi kwiatkami, których niestety nie może ze sobą zabrać. I podobno zamierza co trzy dni zasuwać do Łodzi tylko po to, żeby je podlać - schiza totalna, ale mnie jest na rękę. Bo wtedy rodzi się nikła możliwość, na dorwanie się raz na jakiś czas do komputera, przeczytanie malutkiej części postów i stworzenia blogaska, a następnie jako tako regularnego wrzucania na niego postów. Jeśli to nie wypali, to najwyżej blogaska stworzę siedząc u Panny Rumianej, która zamierza mnie wydostać z dziczy (i zabrać do swojej dziczy - "a, taka zamiana!"), ale wtedy byłaby straszna obsuwa, bo miałam nadzieję do tego czasu już się zgłosić do jakiejś oceny. No ale trudno, bywa i tak.
Borze Najzieleńszy, jak mi się trudno z wami pożegnać... Crying or Very sad

Będzie mi tak straszliwie brakowało osób kopiących mnie, żebym pisała fanfiki i twierdzących, że wcale nie jestem aŁtoreczką, tak potwornie będę tęsknić za resztą fanklubu Rolara... Chyba się zaczynam rozczulać. Ale jak tu się nie rozczulać, jak jest mi tak cholernie smutno! I wiem, że bez was będzie mi jeszcze bardziej smutno! Crying or Very sad

Niniejszym - do usłyszenia.

Dasha

Buuu...
To ja napiszę od siebie Wink

Będzie, oj będzie nam Cię brakowało, a szczególnie poczucia że strzygowy kapeć i czujne oko są z nami Wink

Mimo to życzę miłego wypoczynku Wink

Owocnych tworów i t(forów) a nawet rowów Wink

Jednym słowem wracaj szybko i ze świeżymi pomysłami Wink

kuszumai

Yhy-yhy-yhy......... UUUUUUUUUUUU! Crying or Very sad

Ja będę płakać! Wracaj do nas szybko!!!!!!!!!!!

Strzyga

Buu, właśnie mnie próbują wywlec, buu... Crying or Very sad

Dobra, będę się kontaktować za pośrednictwem Panny Rumianej.
Będę tęęęskniiić... Crying or Very sad

alicee

Nie, Strzyguś, nie zostawiaj nas! /łka i szlocha/ Jak my tu bez ciebie...
Też będę bardzo tęsknić Crying or Very sad

Panna Rumiana

To ja was pocieszę i napiszę, że właśnie rozmawiałam ze Strzygą i ma się dobrze. Miga się od rozpakowywania i usiłuje wyperswadować siostrze łapanie kota po to coby go na smyczy prowadzać.

alicee

W takim razie nie pozostaje nam nic innego, jak tylko brać się za tego bloga...

Lilenne

Ach, smutno mi się zorbiło. Ale dzicz dobrze działa na ludzi. I na twory, t(fory) i nawet rowy (bardzo ładny tekst Dasha Smile

).

alicee

W takim razie rozpoczynam intensywne i zapewne bezowocne wymyślanie adresu i tytułu Smile

Skoro Strzyga mówiła coś o cytacie z Tłajlajta Smile

, to moze cytat z Wiedźmy, albo, czemużby nie, z Esencji czy Snu. Idę szukać Very Happy

Panna Rumiana

A mi się tam podoba Strzyga Tour, nie wiem co ona ma do tej nazwy Very Happy

kuszumai

strzyga master? strzyga wiedźma? Destrukcja kręgu dogewskiego - by strzyga? jak
zabijać pokemona? Very Happy

alicee

To ostatnie raczej nie... Wink

A jak dla mnie mogłaby być również Strzygowa ranga - Master of Disaster Smile

kuszumai

Dobre

Rany wena uciekła odemnie jak świeże powietrze.......