|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Achillea
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:47, 05 Kwi 2010 Temat postu: Święto Zrównania |
|
|
Miniaturka. Mini-mini.
Co złego to Kuszumek, w końcu to jej pomysł z dodaniem tego
Miłego czytania. W atmosferze świątecznej, jakby.
I z góry przepraszam za wszelkie odstępstwa od normy, trochę z rytmu wypadłam.
***
- Wolha, gdzie...? - zaczął Len, ale urwał kiedy zobaczył pobojowisko, które zaledwie rano było jeszcze jego kuchnią. Może to nie była jego kuchnia? Może dziwnym trafem, właśnie w tej chwili, z powodu ruchu planet albo pełni, na końcu korytarza, który wcześniej prowadził do dobrze znanej mu kuchni, teraz znajdowało się zupełnie inne pomieszczenie. Może to wszystko w ogóle mu się śniło?
Jednak nie, stwierdził szczypiąc się po raz kolejny w ramię. To działo się naprawdę.
W środku tego… pobojowiska znajdowała się zupełnie bezradna Wolha, obserwująca z ponurą miną jak coś w kształcie piaskowej babki próbuje wyjść o własnych siłach z formy do ciasta. Przez chwilę Len wahał się czy powinien to nieszczęsne coś dobić czy też upchnąć z powrotem do formy i zatrzasnąć bezpiecznie za drzwiczkami pieca, po chwili jednak doszedł do wniosku, iż lepiej będzie się nie mieszać.
- Chciałeś coś? - zainteresowała się Wolha, ignorując jego pytające spojrzenie. Pytające z całą pewnością o wydarzenia, które miały miejsce w kuchni i doprowadziły do tak opłakanych rezultatów. Żeby nie powiedzieć rozpaczliwych wręcz.
- Myślałem, że namówię cię na spacer, jednak widzę, iż masz pilniejszy projekt - stwierdził wampir, uśmiechając się bezczelnie.
Zębata strzyga, pomyślała nienawistnie Wolha, nawet nie próbując się kryć ze swoimi myślami. I Kella, niech ją ziemia pochłonie, to wszystko działo się z jej winy. Musiała koniecznie się uprzeć na udział wiedźmy, i to w roli gospodyni, w przygotowaniach do Święta Zrównania. Jakby ochotniczek brakowało, jak cała Dogewa długa i szeroka. Doprawdy.
W sumie ozdabianie jajek nie było trudne. Choć i tak zbiła trzy, z jedenastu, które po bohaterskiej walce udało się jej wynieść z kurnika. Dwa następne stłukła już w kuchni. Podstępnie sturlały się stołu, kiedy się tylko odwróciła. Dosłownie na moment. Przez myśl jej nawet nie przeszło, że niedoszłe kurczaki postanowią się ewakuować.
Zdobycie zielska, również występującego w charakterze przede wszystkim ozdobnym, nie nastręczyło większych trudności. W końcu, co to za filozofia nakraść z czyjegoś ogródka? Niech się Len tłumaczy. Za to pieczenie, zwłaszcza ciasta, okazało się być już zdecydowanie ponad możliwości magiczki. Obiektywnie rzecz biorąc na początku szło jej całkiem nieźle. To jest, zdołała zgromadzić wszystkie niezbędne składniki i naczynia, zgodnie z przepisem. Problem zaczął się przy rozszyfrowywaniu samego przepisu. Wampirze miary ilości i objętości były co najmniej dziwne.
Trzy kilogramy mąki i dwie dziury w ścianie później, w obliczu braku wolnych naczyń i przestrzeni, a także nie wiedzieć czemu, jajek, Wolha stwierdziła, że kucharką nigdy nie będzie i nawet magia jej w tym nie pomoże. Jedyne, co udało się jej za pomocą czarów osiągnąć do tej pory, to pochodna piaskowej babki, próbująca właśnie opuścić kuchnię.
Rudowłosa wiedźma westchnęła ciężko i spojrzała na Lena, który nadal stał w drzwiach, uważnie przysłuchując się jej myślom.
- Chyba nic z tego nie będzie - wyznała w końcu Wolha, po czym bezceremonialnie wrzuciła nadpobudliwe ciasto do wiadra na odpadki. - Nie nadaję się na gospodarza Święta Zrównania - westchnęła zrezygnowana.
- Niech sobie świętują bez nas - zasugerował Len zbliżając się do Wolhy. Uśmiechnął się nieznacznie i starł z jej twarzy smugę mąki.
- Naprawdę? - autentycznie ucieszyła się Wolha, pospiesznie pozbywając się fartucha. - Kiedy stąd uciekamy?
- To zależy od ciebie - stwierdził Len z szelmowskim uśmiechem.
Wolha popatrzyła na niego z nieco zdziwioną miną. Jeśli chodziło o nią, mogła jechać jak stała, byleby tylko uwolnić się od ciążących nad nią obowiązków.
- Ktoś musi to posprzątać - wyjaśnił wampir. - Zaczekam na zewnątrz - dorzucił, po czym szybko skierował się w stronę drzwi, w które to drzwi chwilę później uderzyła mokra ścierka, mijając się niestety ze swoim pierwotnym celem.
Dowcipne wampiry, podsumowała Wolha w myślach, a żeby ich wszystkich leszy wziął!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:59, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przyjemne i świąteczne
Mi tam się podobało, chociaż chwilami miałam wrażenie że zdanie zamiast jedno długie, powinnaś rozbić na dwa krótsze. Ale to drobiazgi takie tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achillea
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:02, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ciągle walczę z tym problemem Szczerze mówiąc, strasznie mało czasu poświęciłam tej miniaturce, wciskając ją w grafik między referatem a esejem (stąd też to "zamiłowanie" do stosowania rozwlekłych zdań).
Dzięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 22:04, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie też się podobało, chociaż zaczynam powoli mieć alergię na wiedźmowe fanfiki Poważniejszych usterek nie stwierdzono. Ogólnie, usterek nie stwierdzono. Przyjemne, do przeczytania jednym tchem. Sympatyczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:54, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ładnie . Mi się podobało, wiedźmowych ff tak mało, a tu miła niespodzianka na mnie czekała w tym dziale . Tylko tam jakieś powtórzenie było... Słowo 'drzwi' dwa razy w jednym zdaniu się pojawiło. Ale i tak miniaturka bardzo mi się podobała. Pisz więcej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:23, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Czemu nie wrzuciłaś tamtego drugiego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:17, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo sympatyczne Zgrabne, śmiszniutkie, przyjemne takie po prostu.
Co do problemów z długimi zdaniami - aghrr, wiem coś o tym U ciebie nie raziło mnie to jakoś. Dopiero jak Caeles wspomniała, to sobie jeszcze raz przeczytałam, zwracając na to uwagę, no i faktycznie - czasem można by było coś pokombinować i pociachać co poniektóre. Ale nie jęczałam z bólu podczas czytania, więc jest dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:55, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też na to aż tak nie jęczałam ;p
Ale postanowiłam lekko zwrócić uwagę, skoro już mi w oczko wpadło ;p
Ja sama dzielnie przyjmuje na klatę krytykę XDD
I uznaje, że inni też wolą wiedzieć co może EWENTUALNIE zgrzytać .. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:30, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mi się bardzo podobało
A co do przydługich zdań, również z tym walczę i jak na razie średnio mi wychodzi.
I ja tam długie zdania lubię
Cytat: | Trzy kilogramy mąki i dwie dziury w ścianie później, w obliczu braku wolnych naczyń i przestrzeni, a także nie wiedzieć czemu, jajek, Wolha stwierdziła, że kucharką nigdy nie będzie i nawet magia jej w tym nie pomoże. |
Nie wiedzieć czemu dostałam przy tym napadu niekontrolowanego chichotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achillea
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:49, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Czemu nie wrzuciłaś tamtego drugiego? |
Wrzucę, kiedy ulepszę
Dziękuję za komentarze
Właśnie dlatego niektóre zdania było mi tak trudno podzielić Straciłyby swój urok, zwłaszcza czytane na jednym wydechu XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:58, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie o to mi chodzi!
Długie zdania są świetne, bo jest w nich akcja, cały czas coś się dzieje i powodują - przynajmniej w moim przypadku - że całe zdarzenie mam przed oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nati1313
Adept II roku
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:24, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Będzie ciąg dalszy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nati1313 dnia Nie 20:24, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mantykora
Adept VI roku
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze stodoły - pd brama Polski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:28, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
pomysłowe. ogólnie OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:55, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja po świętach to miałam dość babek, więc obraz pobojowiska mnie zasmucił- oj, skąd ja to znam...
Bardzo pięknie poskładanie, żadnych wyrażeń nie wiadomo skąd, po polsku, jak Pan Bóg przykazał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:51, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie się strasznie podobało. Śmiałam się cały czas, gdy czytałam, co u mnie jest niezwykle rzadkim zjawiskiem. (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|