|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:27, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Matko, Strzygo, jakbym Cię zacytowała, to by mi post Gigant Mamut wyszedł (gwoli wyjaśnienia, moja 13-letnia siostra uwielbia komiksy o Kaczorze Donaldzie, wychodzi taka seria Gigant, taka grubsza książeczka, w której jest z 6-7 komiksów, ostatnio wyszedł Gigant Mamut- Gigant w wersji powiększonej, tych komiksów jest chyba z 15, a sama książka ma chyba ponad 200 stron)
A odpowiadając- rękę dam sobie uciąć, że Jaskier jest blondynem Żebrowski mi się w Wiedźminie podoba dlatego, że jest chłopina naprawdę niezłym aktorem, a pakują go w role mdłych chłopaczków z wielkiej literatury polskiej (vide Pan Tadek i Skrzetuski wrrr). W Wiedźminie pokazał, że jednak facetem tez potrafi być Niby Geralt miał "gębę paskudną", ale coś w nim było takiego, że czarodziejkom nogi same się rozkładały Poza tym, ciapkę jakby go oszpecili w Wiedźminie- co mu na dobre wyszło w zasadzie. Agata Buzek w roli Pavetty... Racja- całkiem niezła była. Grażyna Wolszczak jako Yennefer też ujdzie, aczkolwiek nie pasowała mi stylizacja mojej drugiej ulubionej czarodziejki w sadze (pierwszą jest zdecydowanie Tris Merigold).
Też widziałam ten obrazek z Maybelline. Uśmiałam się wtedy jak nienormalna. W filmie Edek najmniej mi się podobał w scenie, jak wchodzi do stołówki, kiedy go Bella widzi po raz pierwszy- wyglądał jak manekin, a tych ja się panicznie boję. Za to wyglądowo bardzo mi się podobał w scenie, jak byli na wyciecze kompost oglądać i Edward dogonił Bellę, jak ta wkurzona na niego szła do autobusu. Jaspera uwielbiam. I w filmie i w książce. Raz, niezłe z niego ciacho. Dwa- jako postać jest naprawdę ciekawy. W filmie jeszcze tego nie widać, ale za to w książce... Cieszę się niezmiernie, że Meyer rozbudowała jego wątek. Alice też bardzo lubię, zwłaszcza jednak tą filmową, świetnie dobrali aktorkę do tej roli (czytałam gdzieś, że to dziewczę starało się o rolę Belli, na szczęście dostała jej się rola lepiej do niej pasująca). Rosalie polubiłam w zasadzie dopiero po tym, jak opowiedziała Belli swoją historię. Nawet ją trochę rozumiem. Lubię też bardzo Carlisle'a. Mam do niego swego rodzaju sentyment. Emmet i Esme... No cóż, Emmet jest dla mnie taką duszą towarzystwa. Osobą, która rozładowuje napięcie. A Esme znowuż jest taką, jak to Jacob określił, matką-kwoką, co też ma swoje dobre strony w sumie
Kurczę, wychodzi, że ja tam wszystkich lubię A nie, Jacoba znieść nie mogę i tej całej Jessici.
Edit: Ech, i tak mi wyszedł giga post
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sally dnia Nie 15:55, 24 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:05, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ekranizacja wiedźmina była straszna naprawde nie wiem jak można tak zepsuć dobrą ksiażke ;/Po chwili oglądania musiałam to przełączyć nie mogłam na to patrzeć (było też niebezpieczeństwo uduszenia się smiechem albo zepsuciem telewizora wiec wolałam przełaczyć ;p)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilenne
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...pochdze z miejsca w którym stykają sie wiatry... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:27, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem na etapie ogladania Wiedźmina. Jako że po obejrzeniu Harrego Pottera tak złagodniałam, ze nawet mi się podoba. Zmierzch to majstresztyk - zrobic taki film na podstawie takiej książki. Ekranizacja Harrego - co mozna wywnioskować - denna, oprócz 3 cześci no i ostatecznie 1-2. Reszta - bez komentarza.
Co do Wiedźmy- zaden aktor nie odda Lena - to po prostu niemożliwe. Chociaż... Nie on sie nie nadaje. No to nikt. A kto miał by zagrać Wolchę, hę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 17:56, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Lilenne napisał: | Zmierzch to majstresztyk - zrobic taki film na podstawie takiej książki. |
DOKŁADNIE! XD
W kwestii Wiedźmina - [link widoczny dla zalogowanych]
Streszczenia poszczególnych odcinków serialu. O ile przy serialu niemal każdy zagorzały fan sagi dostaje piany, o tyle przy streszczeniach można paść ze śmiechu. Najbardziej chichogenny efekt otrzymuje się przy oglądaniu poszczególnych odcinków i czytania streszczenia albo równolegle w tym samym czasie (Strzyga tak robiła, jeden fragment odcinka na you tubie, a zaraz po tym odpowiadający mu kawałek streszczenia - wrażenia bezcenne), albo chociaż tuż po obejrzeniu. Spłakałam się ze śmiechu jak nigdy. Jak ktoś przeczyta, to niech da znać, bo chętnie wymienię wrażenia.
Moim zdaniem, najlepszy odcinek serialu Wiedźmin to "Calanthe" - na tle reszty całkiem nieźle zagrany, trzeba tylko przymknąć oko na charakterystyczne przejawy niskiego budżetu, który tutaj boli jak nigdy. I streszczenie tego odcinka bije na głowę wszystkie inne. Jak ktoś obejrzy i przeczyta, to będzie wiedział dlaczego.
A dobór aktorów do Wiedźmy przerósłby nawet Hollywood. A może właśnie szczególnie Hollywood? Może w tej zapadłej, słowiańskiej części Europy pokombinowaliby i coś zrobili? Nie mówię, że coś rozsądnego, nie wspominając o czymś dobrym, ale może byłby to poziom ekranizacji Nocnego Patrolu? Tj., kanon zabity, wymieszane wszystko jak cholera, żeby się przyjemniej oglądało, aktorzy dobrani średnio na jeża, ale klimat został i uchowały się świetne dialogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:35, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Lilenne napisał: | a. Zmierzch to majstresztyk - zrobic taki film na podstawie takiej książki. |
No fakt. Film się naprawdę dobrze ogląda. Sporo dobrego robi muzyka, a i aktorzy są całkiem nieźle dobrani. Zwłaszcza Alice i Carlisle.
Lilenne napisał: | Ekranizacja Harrego - co mozna wywnioskować - denna, oprócz 3 cześci no i ostatecznie 1-2. Reszta - bez komentarza. |
Hmmm tu się nie zgodzę. Owszem, trzecia to moja ulubiona część- zarówno książka, jak i film. Ale 1 i 2?? Zbyt familijne jak dla mnie. Zresztą robił to Chris Columbus, ten sam, który zrobił "Kevina...". Po trzeciej części moją ulubioną jest chyba 5. Irytuje mnie w niej, co prawda, początek, jak Harry idzie przez pola, spotyka Dudziaczka i dementorzy. Jednak dementorzy w wydaniu Alfonso Cuaron (3 część) jakoś bardziej mi się podobali. Poza tym, myślę, że ekranizacje Pottera to jedne z lepszych ekranizacji. W niektórych tomach jest natłok informacji i ciężko jest to tak wszystko oddać. Nie mogę się już doczekać 6.
Lilenne napisał: | Co do Wiedźmy- zaden aktor nie odda Lena - to po prostu niemożliwe. Chociaż... Nie on sie nie nadaje. No to nikt. A kto miał by zagrać Wolchę, hę? |
Czy ja wiem, czy żaden... Myślę, że Johnny Depp byłby dobry Zastanawiam się też, jakby sobie z taką rolą mógł poradzić Ryan Gosling. A, no i myślę, że Tom Felton mógłby zdać egzamin- dobrze mu w jasnym blondzie Co do Wolhy, to ja bym się skłaniała ku dwóm aktorkom: Marrion Cottliard (jakoś mi się tak dobrze widzi w rudym kolorze) i Nicole Kidman. Aczkolwiek, Nicole jest już chyba trochę za dojrzała na taką rolę
Strzyga napisał: | DOKŁADNIE! XD
W kwestii Wiedźmina - [link widoczny dla zalogowanych]
A dobór aktorów do Wiedźmy przerósłby nawet Hollywood. A może właśnie szczególnie Hollywood? Może w tej zapadłej, słowiańskiej części Europy pokombinowaliby i coś zrobili? Nie mówię, że coś rozsądnego, nie wspominając o czymś dobrym, ale może byłby to poziom ekranizacji Nocnego Patrolu? Tj., kanon zabity, wymieszane wszystko jak cholera, żeby się przyjemniej oglądało, aktorzy dobrani średnio na jeża, ale klimat został i uchowały się świetne dialogi. |
Widzę, że Strzyga też zna pana Radkowieckiego Człowiek ten jest moim absolutnym guru, jeżeli chodzi o literaturę i film A niektóre jego teksty... no cóż, umrzeć ze śmiechu to mało Polecam [link widoczny dla zalogowanych]
Zgodzę się z Tobą Strzygo, że Hollywood mogłoby mieć problem ze zrobieniem Wiedźmy. Ale nie do końca z aktorami. Bardziej by mnie interesował reżyser. Jak myślicie, kto by się nadał? Ja stawiam na Tima Burtona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 18:54, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hollywood by się nie wzięło za Wiedźmę. Ni cholery.
Nie ten typ humoru, nie ta mentalność - kogo by tam bawiły ustawiczne wtręty o wiedźminach? Odniesienia do kultury, cokolwiek? Nie za bardzo.
A z polskich aktorów? O, tamta dziewczyna, która w odcinku "Calanthe" grała, jak to pan Radkowiecki napisał, "rudą (ale fajną) lafiryndę", nadawałaby się na Wolhę gdyby ją trochę odmłodzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:11, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Gromyko początkowo napisała Wiedźmę w stylu anglosaskim, ale potem stwierdziła że lepiej będzie jak dołoży stwory a takie wsystępowały raczej w słowiańskiej kulturze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21:20, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Madlenita napisał: | Gromyko początkowo napisała Wiedźmę w stylu anglosaskim |
Bogowie, aż się boję dowiedzieć, jak to wyglądało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:28, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że zmieniła zdanie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:48, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
hmmm Wiedźma w stylu anglosaskim... może i by to miało jakiś sens nawet, ale wydaje mi się, że mimo wszystko więcej uroku ma wersja, którą wszyscy znamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:05, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, tylko z drugiej strony ma małą sznasę na podbój rynku anglosaskiego właśnie....
Choć odpowiednia reklama, i tłumaczenie oczywiście, pewnie by to zmieniło....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:30, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Gdyby opublikowała w stylu anglosaskim to oskarżyli by ją o kopiowanie HP.
I byłby klops!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:23, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
heh pamiętam sytuację, jak oskarżyli Rowling o plagiat... Pana Kleksa Tak, naszego Pana Kleksa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21:27, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
O JAAA, ale faaajnieee... Heheh Pan Kleks to dopiero klasa literatury dziecięcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:28, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No to był z tej afery kleks!
Co do polskiego pana kleksa to... Trochę dziwny był (czyli według słów mojej koleżanki: poryty był i zgnił )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|