|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 17:06, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ale którą wersję starszą? Bo w przypadku Muszkieterów, to trzeba mówić raczej nie w kategoriach starsza/nowsza, tylko który kraj się wziął za ekranizację. Jeśli chodzi ci o wersję brytyjską, to absolutnie się zgadzam, też ją bardziej lubię. Ale, niestety, strasznie rzadko jest w telewizji. Jeszcze rzadziej jest wersja francuska, chyba tylko raz ją widziałam - a szkoda, bo pamiętam, że był wątek fantastyczno-szatanistyczny
Wersja amerykańska, czyli ta, która leciała ostatnio, broni się chyba tylko ładnymi zdjęciami i ogólną lekkością. I Aramisem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
margaret.v
Adept IV roku
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:28, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
mówię o wersji z Yorkiem z 1973. Ta z lat 90tych jest ładna i tyle no i piosenka Adamsa miodzio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 18:38, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No, ja właśnie wersję z Yorkiem nazywam "wersją brytyjską"
Ale ta z lat '90 istotnie ładna (Aramis ładny, Aramis ^^).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:09, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
oglądałam ostatnio komedie z Meryl Streep i kocham tę panią za niesporzytą energię , którą pokazała w MAMMA MIA i za film To skomplikowane...no bo jak 60-siątka może grać 50-siątkę i lepiej wyglądać...cały film rozwala i Baldwin nago przed kamerą internetową..słit
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:45, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A ja się pochwalę (pożalę?). Jestem świeżo po obejrzeniu Step Up 3D. Poszłam na niego, bo część drugą uwielbiam, mimo że muzyka nie do końca mi pasuje. Tu jednak się załamałam. Step Up 3D to jeden wielki ghyrowy ghyr (bo sam ghyr to za mało). Efektów 3D napaćkane, taniec (i to nienajlepszy) wciśnięty w każdy kąt akcji, motywy miłosne tak drewniane, że Pinokio przy tym jest z gumy i na dodatek potencjał fabularny, który został tragicznie zmarnowany. Nie wspominając o tym, że drużyna przeciwników była znacznie lepsza od naszych bohaterów. W dodatku było tam kilku naprawdę niezłych tancerzy, którzy ruszali się jak marzenie, ale usunięto ich w cień. Żałuję wydanych pieniędzy. Jak ktoś chciał iść, nie polecam. Poczekajcie, aż znajdzie się na necie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:02, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wchodzi do kin ekranizacja Mickiewiczowego "Świtezia"!
Świteź
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Nie 13:03, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:52, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
margaret.v napisał: | mówię o wersji z Yorkiem z 1973. Ta z lat 90tych jest ładna i tyle no i piosenka Adamsa miodzio |
York, jak York Richard Chamberlain w roli Aramisa... jedyna uznawana przeze mnie wersja Muszkieterów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olsza
Adept VI roku
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:05, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Chyba nie znajdę lepszego niż ten tematu na to, czym chcę się podzielić.
Otóż od poznania Wolhy coraz mocniej wciągam się w bogatą kulturę słowiańską. Nie ma po co wdawać się w zbyt zawiłe szczegóły; dość, że chcę zapytać szczególnie fanki okołorosyjskie, znacie film "И на камнях растут деревья"? Co o nim sądzicie?
Osobiście sama nie wiem. Od kiedy obaczyłam klip fanowski do "Зима" (Мельница), zaintrygował mnie w takim stopniu, że po prostu nie mogłam nie obejrzeć. (Tak samo miałam z "Donnie Darko", przez Gary'ego Julesa i jego "Mad World", w końcu nie wytrzymałam i gdzieś w środku nocy przeładowywałam router... Za to po seansie nad ranem kładłam się spać z wrażaniem, że spadnie na mnie samolot. ). Baśń w stylu bosko radzieckim (rocznik '85), mamy "gieroja", jest też "prikrasnaja liuba" i zero fantastyki, jakby co. Ale cała ta stylistyka, ach... No i ciekawa koprodukcja, ZSRR i Norwegia.
...
Wiem, że nic mądrego nie piszę. Wciąż jestem pod wpływem tego filmu. Łatwiej będzie porównać wrażenia, jeśli ktokolwiek go obejrzał. No więc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iblis
Adept III roku
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:01, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Jako, że jestem ogromną fanku RPG Monastyr, pochłaniam wszystko w klimatach Płaszcza i Szpady w ilościach hurtowych. Obejrzałam właśnie niedawno Kapitana Alatriste (wspaniały Viggo Mortensen w roli głównej ) i Braterstwo Wilków, oba filmy, mroczne, smutne. Mimo wszystko pokazują jak niewiele może zrobić nisko postawiony człowiek jeśli ma przeciwko sobie wysoko urodzinych -_-. No ogólnie depresyjne klimaty idealnie dla mnie
Gorąco polecam, dawno tak dobrego i efektownego kina nie widziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|