Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:19, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Można się chyba nabawić ostrej awitaminozy... Same kwasy omega i białko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:26, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wszystkie te diety - cud mają jedną zasadniczą wadę. Po diecie tyjesz jak tuczne prosię. Welka zapewne jest chodzącym przykładem rozwalonego metabolizmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:30, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Po diecie Ducana się nie tyje, ale tylko z tego powodu, że jej ostatnia faza w domyśle ma trwać do końca życia i jej zasady są dość restrykcyjnie zdrowe i nietuczące Szkoda życia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:39, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle najlepsza jest dieta łączona ŻM/RD [1] przy rozsądnej konsumpcji dowolnego produktu (najlepiej jednak mało przetworzonego [2])
[1] dla nieobeznanych Żryj Mniej/Rusz Dupę
[2] klasyka, czyli ile jest mięsa w mięsie, pomidorów w sosie pomidorowym i owoców w soku a ile dodatków smakowych w stylu woda, żelatyna, cukier, sól, konserwanty, zagęstniki i MSG. Czasem się można zdziwić i to niezbyt przyjemnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mfabry dnia Wto 20:47, 27 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:47, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To wiadomo, ale komu by tam się chciało ruszyć dupę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:48, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm, mnie? Bardzo lubię stepper z dodatkiem filmowym (ostatnio FMA: Brotherhood)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:55, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mówię o osobach z nadwagą... Te, którym się chce, zazwyczaj nie mają potrzeby stosowania różnorakich diet
Żeby nie było nie w temacie, to chyba nigdzie nie wspomniano, czy Welka była faktycznie puszystawa, czy miała częstą u nastolatek manię odchudzania mimo niezłej figury
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wijara dnia Wto 20:56, 27 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:48, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ressa - eeee RACJA! xD hehehehe
mfabry - pokłony! xD Pokłony! Hohenheim w Brotherhoodzie rox!
Generalnie sushi jest smaczne.
A jeżeli o dietach mowa to najlepiej pójść do dietetyka, który dostosuje idealną, indywidualną dietę
Mój kuzyn schudł w 2 miesiące prawie 6 kilo - dietetyk kazał mu wyeliminować z jadłospisu pszenicę (inne ziarna może jeść - jak najbardziej) i wieprzowinę.
Wychodzi na to, że zamiast kanapki z twarożkiem, pomidorem i jajkiem na śniadanie je wymienione produkty, tyle, że bez chleba.
Zamiast spaghetti bolonese je ryż z sosem bolonese itp - to go odchudza!
Nic nadzwyczajnego, ale działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ressa
Adept V roku
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Wto 22:13, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wijara napisał: | Po diecie Ducana się nie tyje, ale tylko z tego powodu, że jej ostatnia faza w domyśle ma trwać do końca życia i jej zasady są dość restrykcyjnie zdrowe i nietuczące Szkoda życia |
Dieta Ducana jest groźna dla zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:25, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem- jak każda ze skonkretyzowanych diet gwarantuje porządną awitaminowę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:01, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Welka chyba była pulchna, ale chyba bez przesady. Wg. pierwszej części Wolha oceniała ją jako niczego sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:46, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale że co? Wolha na diecie Dukana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:43, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wolha jadła zapewne wszystko, ale najwyraźniej w rozsądnych ilościach (ograniczonych zapewne studenckim budżetem). Poza tym na pewno miała sporo ruchu. Praktycy mieli przecież obowiązkowe treningi. A co poniektóre zakały dodatkową działalność wychowawczą w postaci obierania ziemniaków, pielenia rzepy czy zbierania kapusty za przewiny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:24, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Sobie próbuje wyimaginować jak musiałyby wyglądać zbiory zielarskie Welki
No ona to suszył a w pokoju... wiecie jak cuchnie suszony czosnek niedźwiedzi?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Sob 16:26, 31 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:51, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba wolę sobie nie wyobrażać, jak w takim razie pachniała miszanka ziół suszonych przez Welkę. Pokój musiał być chyba bez przerwy wietrzony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|