|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sanguina
Adept V roku
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świebodzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:36, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ale sama przyznaj, że zachowuje się jak matka. Jak wiadomo każda mama jest też trochę upierdliwa w swojej trosce o dziecko. Matki potrafią zaleźć za skórę... Mimo, że są tak kochane i nie można bez nich żyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
alkione
Adept I roku
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:13, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przywiązała się do niego przez te wszystkie lata. I ciężko jest tej się teraz odzwyczaić od matkowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
cicha 21
Adept V roku
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:10, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie jeżeli zna go od dziecka to teraz trudno jej przestawić że Len nie jest już małym chłopcem (chociaż czasami się tak zachowuje)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
gocha_ch
Adept V roku
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:38, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Jeśli na całym świecie zostało tylko siedemnastu białowłosych wampirzyc i wampirów, a trzeba obsadzić nimi dwanaście dolin, to się całkowicie nie dziwię, że wampiry miały do Lena specjalny stosunek. Przecież gdyby go zabrakło to kto przywracałby do życia wampiry? Kto odprawiał rytuały? Kto by rządził? Kto by był belorską Temidą?
A jeśli znowu Krostean Peh`hov znów spróbował zrobić zryw a`la zamach stanu? Jedyny król. Jedyny naprawdę seksowny wampir w całej dolinie. Nieba mu tam przychylą. A jeśli chodzi o to, kto był opiekunką Lena to obstawiam Kellę i Krynę. Kellę bo go prawdopodobnie leczyła w pierwszych latach życia "był bardzo chorowity", a Krynę bo to uosobienie troskliwej matki. |
A skąd bierzesz jakieś bliższe powiązania między Lenem a Kryną?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
![Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag](http://www.gimpuj.info/gallery/8243_24_03_08_10_28_44_3.png)
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:51, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Z relacji zachowawczo-porozumiewawczych (jeśli takowe wyrażenie istnieje).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Wyrd
Adept I roku
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:06, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Czytałam tylko Zawód Wiedźma i opierając się na tych dwóch tomach myślę, że Kella faktycznie matkuje Lenowi tak więc zgadzam się że mogła być jego opiekunką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
![Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag](http://www.gimpuj.info/gallery/8243_24_03_08_10_28_44_3.png)
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:58, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Albo:
Kim jest dla Lena Kella?
Powinno być:
Skaraniem boskim.
I tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
![Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag](http://www.gimpuj.info/gallery/8243_24_03_08_10_28_44_3.png)
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:30, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Popieram. Wciąż zadziwia mnie fakt, ile postów ma ten wątek, i to na temat, niemal bez offtopów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:25, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kuszu i to ze wzajemnością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
gocha_ch
Adept V roku
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:19, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Z relacji zachowawczo-porozumiewawczych (jeśli takowe wyrażenie istnieje). |
Ja chyba nie zauważam tych relacji….
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
cicha 21
Adept V roku
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:43, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przypuszczam,że chodzi o to że Len musiał już wcześniej bardzo dobrze znać Krynę skoro to właśnie pod jej opiekę powierzył Wolhę, ale pewna nie jestem :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
gocha_ch
Adept V roku
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:00, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Aha..
To już jest jakiś pomysł – bo ja żadnego nie miałam….
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:53, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
zależy co ktoś rozumie poprzez zwrot granice przyzwoitości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
![Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag](http://www.gimpuj.info/gallery/8243_24_03_08_10_28_44_3.png)
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:40, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przypomniał mi się ff o przeszłości Kelli. Może kiedyś go przetłumaczę, a na razie męczcie się z cyrylicą. (no dobra - kilka zdań - jak będę mieć chwilkę to skończę)
Dogewska zielarka szła do granicy. Dzień był parny, więc zaplotła w warkocz włosy w kolorze kruczego skrzydła, które rozpuszczone sięgały poniżej talii. Девушка осмотрелась и подошла к тропинке, от кото-рой начиналась осиновая рощица.
Шорох за спиной заставил ее резко обернуться и девушка буквально нале-тела на высокого статного вампира с темно-шоколыдными глазами и черными во-лосами, касавшимися плеч. Секунду Травница недовольно смотрела на него, а потом бросила сумку на землю и, счастливо взвизгнув, повисла на шее Стража. вампир подхватил ее, закружив воздухе, и наконец поцеловал. Mocno. Z uczuciem.
W końcu postawił spąsowiałą Kellę na ziemi i uśmiechnął się.
- Sądząć po wszystkim, jednak się za mną stęskniłaś.
- Jeszcze by! - uśmiechnęła się Zielarka. - Riwen, а ty.. Tęskniłeś za mną?
- Oczywiście. Jeszcze się pytasz... Ach, mam niespodziankę dla ciebie. - Z tymi słowami Riwen podał Kelli maleńką srebrną заколку с нежно-голубым цветком незабудки, сделанным из бирюзы.
- Ja wiem, że podobają ci się te kwiaty, dlatego specjalnie poprosiłem o nie znajomego elfa. - Он закрепил с ее помощью непослущный локон, который Кел-ла постоянно сдувала с лица. Отошел на шаг, полюбовался, а потом вновь поце-ловал девушку.
Kella uśmiechnęła się z miłością, i powiedziała:
- A ja mam dla ciebie od razu dwie niespodzianki.
- Taaa? Ciekawe...
- Pierwsza, - Kella wyciągnęła piękny pas, z wyszytym napisem po alladarsku.
- "Z miłości na wieki. Kie-Lanna". - Riwen się ciepło uśmiechnął i przyciągnął dziewczynę do siebie.- dziękuje. A druga niespodzianka? - Zielarka z westchnieniem przytuliła się do niego i cicho powiedziała:
- Jestem w ciąży...
... Szybko po tej rozmowie do Dogewy przyszło bieda, a raczej - wojna, którą rozpętali ludzie. kella musiała pracować jako lekarz w szpitalu polowym, а Riwen jako straż musiał walczyć w pierwszych szeregach. Długi czas wampiry broniły granicy przed ludźmi, ale po pewnym czasie pierwsza linia obrony została zniszczona wraz ze wszystkimi wampirami. Zginęli wszyscy - ludzcy magowie znali się na robocie... Kella stała przed ciałem Riwena, nakrytym grubym płótnem. W jej oczach nie było ani jednej łzy - tylko mocna, gorejąca nienawiść. Wczoraj, kiedy go przynieśli, zemdlała. Ocknęła dopiero się w południe i zrozumiała, że poroniła... Razem z ciałem leżał złamany na pół gword i kindżał. Kella, nie wiele myśląc, chwyciła nóż i jednym szybkim zamachem obcięła swoje piękne włosy... Czarny warkocz upadł na ziemię...
...Kella znajdowała się na ostatniej linii obrony. Ludzie byli wszędzie. Она стояла плечом к плечу со своими сородичами, встречая отряд наемников, неторопливо надвигавшихся на них.. Внезапно она увидела, что на предводителе надет пояс... Расшитый пояс с надписью на алладаре... Пояс Ривена... Келла закричала, и тут же почувствовала, как тело ее подвергается трансформации... Дальше был про-вал...
... Очнулась она, когда ее, обнаженную, всю залитую чужой кровью, несли а лазарет... Там она узнала, что война окончилась и люди ушли...
Долина возрождалась. Медленно, с трудом, отдавая сил чуть ли не больше, чем в боях, вампиры отвоевывали у небытия Догеву. Требовалось приложить умение и заботу к каждому уголку долины, чтобы она восстановилась после тяжелых сражений.
Келла стояла у Дома Совещаний. Стояла практически не шевелясь. Погруженная в тяжелые раздумья, она как будто отвлеклась от всего, что происходит вокруг.
Ekk’vill Tress’ten, Kie-Lanna…
Но Старейшины знали, что если обратиться к Келле за советом или помощью, она обязательно откликнется. Отзовется. На ее месте любой другой вампир счел бы за лучшее вообще не думать обо всем произошедшем. Окунуться в процесс восстановления долины. Лишь бы не вспоминать, отвлечься, забыться…
Любой другой.
Только не Келла. Она все чаще оставалась одна, уходя глубоко в себя, обдумывая случившееся. Это был подвиг. Личный подвиг, но по сложности его можно было сравнить с отважными деяниями любого вампира в боях.
Именно поэтому Старейшина чувствовал себя крайне неудобно, когда отвлекал Келлу от раздумий. Ему казалось, что он чуть ли не предает ее, настолько важны для Келлы были ее мысли. Но именно сейчас долина нуждалась в Травнице гораздо больше, чем она в долине.
- Травница… - Старейшина тактично подождал, пока Келла не подняла голову и не посмотрела на него. – Ваша помощь срочно нужна в доме Korr’oenn.
- Я сейчас буду, - коротко ответила Келла.
«Странно. Точнее, более странно, чем обычно, - подумал Старейшина. – обычно она хотя бы интересуется, в чем же дело»
***
Келла стояла у Дома Совещаний. Дом пустовал, хотя в нем должен был находиться Повелитель Догевы и руководить восстановлением долины.
Но Повелителя не было, он погиб в боях, вместе с несчетным числом других вампиров.
А восстановление было. И была она, Келла, которая этим восстановлением руководила. Но это ее нисколько не радовало.
Не задумываясь, она отдала бы свою жизнь за спасение Повелителя. Но, к сожалению, было поздно.
Ekk’vill Tress’ten, Kie-Lanna…
Неужели все кончено? Нет, быть такого не может. Просто нужно оглянуться назад. Все понять, всему дать объяснение. Обычно никому не хватает смелости и сил, чтобы оценить свои поступки.
- Мне хватит… Хватит, - тихо, но твердо прошептала она.
***
Келла стояла у Дома Совещаний.
Да, она была у него. Нет, она не плакала. Ни тогда, ни сейчас. Она вообще думала, что у нее уже не осталось ни слез, ни чувств.
Она молчала. Он тоже. Мертвые не говорят.
Но у нее в голове по-прежнему звучал его голос. Голос, настойчиво повторяющий единственную фразу, ту, которую он сказал ей при прощании. Фразу, которую она никак не могла забыть. Пыталась ли? На этот вопрос ответа она не знала и сама.
Ekk’vill Tress’ten, Kie-Lanna…
***
Келла стояла у Дома Совещаний.
Ekk’vill Tress’ten, Kie-Lanna…
А есть ли будущее? И каково оно?
Сможет ли выжить долина?
Осталось так мало вампиров…
Отношения с людьми ужасны.
А тут еще Ороен прибыл вместе с каким-то человеком. Келла с трудом переборола свое отвращение к людям и решилась принять их.
Страж сообщил о том, что этот человек - маг, но Травнице почему-то казалось, что он – воин. Тот самый воин, от жестокости которого погиб Folkk’sew.
***
Келла стояла у Дома Совещаний.
Вон он, этот человек. Да, действительно не похож на воина…
Он… он принес ребенка. В обычной детской корзинке. Обычного ребенка, но… не может быть!
Келла дернулась, выхватив из рук мага корзинку.
Нет, ей не показалось – это был вампир! И не обычный, а светловолосый!
Травница подняла испуганно вякнувшего младенца вверх и срывающимся голосом выкрикнула несколько слов на алладаре.
Теперь у долины несомненно было будущее. И непременно – светлое…
Ekk’vill Tress’ten, Kie-Lanna…
Келла взглянула на небо, на величаво плывущие по синеве белые облака, на резвящихся в кроне осин птиц, на сами деревья, на кричащего младенца, и впервые ответила. Ответила ему:
- Я буду верить в будущее, Folkk’sew!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Panna z Dogewy
Adept VI roku
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:34, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A z której to części?
Ruskim nie władam zbyt dobrze ale zamówiłam już sobie ' Wiedźma Opiekunka" część I .Tak czy tak do czerwca 25tego muszę czekać a ciekawość mnie zżera !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|