|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:21, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wątek romantyczny między tym dwojga jest wykluczony. Sam Len dostałby drgawek ze śmiechu, gdyby taką herezję usłyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:57, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nie no... Co wy? Romantyzm między tymi dwoma?!?
wykluczone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika78
Adept VII roku
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:24, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja, tylko dementuje wnioski wysunięte przez niektóre osoby. Osobiście nigdy nie podejrzewałam ich o związek romantyczny, ale ktoś miał taką teorię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:43, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli liczebnością bijemy tę teorię na głowę (przy okazji uszkadzamy inne jej części) i możemy poprosić wUadzę o zamknięcie tego heretycznego tematu ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:57, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
monika78 napisał: | Ja, tylko dementuje wnioski wysunięte przez niektóre osoby. Osobiście nigdy nie podejrzewałam ich o związek romantyczny, ale ktoś miał taką teorię. | Ale była to ciekawa teoria i nie ktoś, tylko nasza mroczna niezorientowanym polecam (str 16 tego tematu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olsza
Adept VI roku
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:19, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Przyznam szczerze, że jeszcze w okolicach pierwszego - drugiego tomu byłam poważnie zazdrosna o Lena w imieniu Wolhy (wiecie, jak to jest, gdy podczas lektury fanatycznie utożsamia się z bohaterką... ), jakieś to było niestosowne, że tych dwoje łączy wyraźnie silna więź, która wtedy jeszcze miała pozory romantycznej... Po całym cyklu belorskim byłabym skłonna stwierdzić, że Kella nie musiała być nijak spokrewniona z Lenem. Przez jakieś enigmatyczne wspólne przeżycia (w końcu długo żyli obok siebie i w różnych czasach) związali się duchowo, jak tzw. "soulmates", na polski byłyby to chyba bratnie dusze. Kella matkowała Lenowi jak starsza siostra, on doprowadzał ją na granice wytrzymałości i oboje byli szczęśliwi.
Koniec końców nie wniosłam chyba niczego nowego do dyskusji. Ale muszę jeszcze przyznać się do tego, że gdy pierwszy raz Wal wydał Lena w kwestii posiadania narzeczonej, a Len zmieszał się i nie zamierzał rozwijać tematu, od razu pomyślałam o Kelli i naprawdę mną ta wizja wstrząsnęła. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
babożnik
Adept I roku
Dołączył: 20 Paź 2015
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:29, 20 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Kella i Len? Nieeeee!!! Myślę, że ona w pewnym stopniu odpowiadała za wychowanie władcy, a w "Nie dla kronik" małego Lenka wręczają właśnie jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|