Jak skrzywdzić dziecko? [Offtop]

Strzyga

W mojej klasie też! Z wymienionych przez ciebie imion, to tylko Konrada u siebie nie mamy...
Te wszystkie Florentyny i Nikodemy, to się w europejskiej zgromadziły.

Wredniak

Strzyga

HA, czuj się do tyłu i uzupełniaj braki! Jak w wakacje przysiądę do Straszących, to się nie pozbieracie spod demonów słowiańskich Twisted Evil

Akurat z wymienionych imion Blanka i Amelia mnie jakoś wybitnie nie denerwują, za to szczególnie alergicznie reaguję na Nikolę (Nicolę?! - jak to się zapisuje?!). Jak w ogóle zdrobnić coś takiego? "Nika"? Bo "Kola" to zdrobnienie od rosyjskiego Nikołaja lub naszego Mikołaja, a to jest jednakowoż imię męskie Wink

Erenaia

to nie słyszeliście o Mikołajce? *kręci głową w żartobliwym niedowierzaniu* na pewno?^-^ Pochodzeniem imion nigdy nie zawracałam sobie głowy - no jedynie nad moim- wiele osób ma pretensje do rodziców jak to kiedyś czytałam.
Dasha, kuszumai - dzięki Wink

Północnica

Ja kiedyś słyszałam o biednej dziewczynie, która rodzice uszczęśliwili imieniem (mieszka gdzieś za granicą, imię ma chyba po angielsku, ale głowy nie dam) "Brzoskwiniowo-Jabłkowy Nektar" Rolling Eyes

Z tego wszystkiego założyła stowarzyszenie do walki z głupimi, udziwnionymi imionami... To chyba mówi wszystko o jej mordędze z takim "cudnym" prezentem od rodziców. Inna dziewczynka dostała równie śliczne miano, tłumaczące się na polski jako coś w rodzaju "Talula tańcząca hawajski taniec hula". Czy coś w podobie. Tak się go wstydziła, że kazała się nazywać jedną literką, bodajże T. Sąd zmusił jej rodziców, by zmienili jej to nieszczęsne imię...
Dla odmiany w Polsce nie tak dawno jakieś małżeństwo kłóciło się, by nazwać syna "Dąb". Sąd nie chciał ustąpić, w końcu zezwolił, ale tylko na nadanie tego imienia jako drugie. Rolling Eyes

Świrów nie brakuje na tym świecie...

Jak to było w pewnej książce... Uboga kobieta mająca już dwunaste dziecko stwierdziła "Nie mogę dać moim dzieciom dobrego startu w życie ani bogactwa, więc przynajmniej daję im wykwintne imiona". I to się niestety sprawdza również dziś...

Strzygo, imię "Nicole" czy "Nicola" jest teraz wyjątkowo popularne w Niemczech. Nawet moja siostra cioteczna, która tam mieszka, nazwała tak swoją córeczkę i nie wiem, jak zdrabniają to za Odrą, ale ona mówiła po prostu "Nikusia" albo "Nikolka" (normalnie jak przypadłość gastrologiczna) Wink

alicee

Nie mówcie mi o Nikoli Evil or Very Mad

Źle mi się kojarzy, byłam kiedyś na kolonii z moją siostrą młodszą i w jej grupie była taka wstrętna Nikolka ( rzeczywiście, miło kojarzące się zdrobnienie Wink

) która ciagle jej dokuczała - przezywała, zamykała w łazience albo na odwrót, otwierała jej drzwi.. Miałam po dziurki w nosie bronienia, pocieszania i udzierania sie z opiekunką, która mylnie interpretowała wyrażenie "niewinne żarty". Może to i były niewinne żarty, a moja siostra nadwrażliwa jest, ale jak dziecko ciągle płacze i boi się spać w pokoju z koleżankami, to chyba coś jest nie teges.
Uuu, ale offtop. I w dodatku taki nieprzyjemny Embarassed

W kazdym razie - Nikola głupim imieniem jest!

Strzyga

Mnie się Nikola źle kojarzy przez uroczą córeczkę sąsiadki puszczającej na full disco polo Wink

Dziecko biega z bratem po podwórku, a ja ciągle słyszę pod oknami rozdzierający wrzask: "Nikolaaa!!!". Ale o tym pisałam już chyba ze trzy razu Very Happy

Imię Dawid też zaczyna mnie denerwować - młodszy brat Nikoli Wink

kuszumai

a ja słyszałam o imieniu apple.... bezdenna głupota!
u mnie w szkole jest Nikola i Nicole I Nicol - czym się różnią - nie wiem..........

Lily

Ja miałam w klasie Nicole i nigdy nie wiedziałam jak to się odmienia i jak mam sie do niej zwracać (rzadko to robiłam ale zdarzało się Razz

) Nicol czy może Nicole ;/

Północnica

Nicol to nic przy imieniu Carol dla dziewczynki. Niby nic, ładne i po angielsku (tak myśleli pewnie w USC rodzice), ale wymówcie to zgodnie z polskim. Karol. Bez akcentu robi się z tego popularne imię męskie. Wiec jak wołano moją znajomą? Kierol. Z akcentem i wymową polską, robiło sie z tego mocno przedłużone "i" ui wychodziło Kjerol. Szkoda że od razu nie Kielnia, brzmiało to koszmarnie. Prawidłowo chyba trzeba by to wymówić jakoś jak Kejrol, nie wymawiając której samogłoski, albo co (drapie się po głowie, nawet anglojęzyczni ludzie przyznają, że angielski w przeciwieństwie do polskiego nie ma jednej prawidłowej wymowy), lecz jakoś nikomu nie przyszło to do głowy...

No i szczytem kiczu są imiona w stylu Cindy, Barbie, Andżelika pisane przez dż itd... Znałam dwie osoby o imionach z wymienionych wyżej. Ludzie mieli do nich uprzedzenia jeszcze przed poznaniem, ot z powodu wydumanego imienia. Plus Miriam, które samo w sobie jest całkiem w porządku, ale przez ten głupi show z transwestytką głupio się w Polsce kojarzy.

Ale moje prywatne miejsce pierwsze należy do imienia "Mieszko". Samo w sobie nijakie, ale sporo rodziców woła swoje szczęście "Mieszek". No chyba włosowy. (Ble!) Z tych starszych imion-koszmarów, to warte odnotowania są Tadeusza (imię kobiece, w sam raz dla pięcioletniej dziewczynki), Bożydar, Bożydara, Bogumiła, Nepomucyn i Klotylda. Niemodne jak komunistyczne kryształy... Rolling Eyes

Żeby nie robić offtopa (kogo ja oszukuję, chyba siebie Twisted Evil

), to zastanawiałam się jeszcze nad nickiem Nocnica, który jest synonimem słowa "Północnica", ale po krótkim zastanowieniu odrzuciłam je. Za bardzo kojarzy mi się z nocnikiem, a któż chciałby z własnej woli nazywać się jak naczynie na nieczystości?

kuszumai

Podemną mieszka rodzina z chlopcem, który ma na imię Fabian Very Happy

A jak jego matka się drze( a drze się nieustannie) to wychodzi: Paaaaaaaaaaawiiaaaaaaaaaan!

Neit - bywasz czasem na forum gildi miłosników fantastyki?

Neit

Kuszumai dobre z tym "pawianem", aż by mnie kusiło żeby do krzyknąć: "Chcesz banana?!" Very Happy

Na forum gildii miłośników fantastyk nie bywam raczej, no chyba że zabłądzę Very Happy

kuszumai

Ale wiesz jak ta facetka od rana krzyczy: pawian, pawian! I to pod moim pokojem to można zawału dostać Very Happy

Może zacznę też krzyczeć: chcesz banana?

Dasha

Biedne dziecko...

alicee

Oj, biedne... Nic , tylko współczuć...