|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:31, 26 Kwi 2009 Temat postu: Moc Moherów i mega babcie [offtop] |
|
|
sally napisał: | ach, Strzygo... mnie też to dobija :/ Jak czytam fantastykę, tzn. że jestem inna :/ pamiętam sytuację, jak u mnie w mieścinie parę lat temu miał być zorganizowany konwent fanów fantastyki, ale taki na skalę krajową- byli już zaproszeni czołowi fantaści polscy, w tym Andrzej Sapkowski, miały przyjechać fajne zespoły, cały program był już ustalony, zaproszenia do Bractw Rycerskich, różnych stowarzyszeń i klubów powysyłane. Miasto (w osobie Prezydenta Miasta) było patronem i dawało kasę, w ostatniej chwili ksiądz proboszcz z największej parafii naopowiadał prezydentowi bzdur, że fani fantastyki to sataniści, alkoholicy, narkomani, zoofile, nekrofile, żydzi i nie wiadomo co jeszcze. Miasto się wycofało i konwent jako taki został odwołany :/ Odbył się co prawda w innym terminie, ale już bez tej całej oprawy, było nas ze 60 osób, w tym ze 30 z "obsługi" (w tym ja), zagrało kilka naszych regionalnych zespołów, poganialiśmy się po lesie, zagraliśmy w LARPa, przyjechało jedno Bractwo Rycerskie... Było naprawdę fajnie, ale mogło być jeszcze fajniej :/ I wyszło raczej, ze zgraja nastolatków bawi się w lesie, niż że fani fantastyki się spotykają :/
Co do wysokich obcasów, ja noszę takie 5-6 cm i to nie na szpilce, tylko na słupku, czy jak to się tam nazywa, czyli na stabilnym obcasie , bo jeszcze mi życie miłe (jak mi zbrzydnie to założę 10 centymetrowe szczudła i wyjdę na łódzką ulicę ). Poza tym, ja z butami mam tak, że one muszą mnie oczarować Więc butów na obcasie mam hmmm 4 pary Turkusowe z kokardką- o boże, kocham je- do tego mam takie szare w stylu lat 20, pomarańczowe szpilki w kwiatki (wyglądam w nich jakbym się przeniosła w czasie z lat 60 ubiegłego wieku ) na obcasie typu kaczuszka (ma to może ze 2.5 cm ) i jedne czarne, które miałam dwa razy w życiu na nogach- na studniówce i rozdaniu świadectw na koniec liceum |
Zacznijmy od wzrostu. Nie nie noszę butów na obcasie (zdziwieni?) mam 180 cm i mi to wystarcza. Przynajmniej widać mnie za lady... Najgorsze są jednak okienka w kioskach. Trzeba się zgiąć w pół.
A co do konwentu nie bój nic. Ostatnio byłem w gliwicach? Chyba kliwice, w każdym razie na jakiejś twierdzy chyba... na imprezie gothów miał być Diary of Dreams i inne zespoły. Nie odbyło się. Mohery przecięły kabel od zasilania i nie działało nic z oświetlenia i nagłośnienia.
Przeniesione z Atak Kłów i Pazurów!!!! CZyli co was najbardziej wkurza - Wredniak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wredniak dnia Śro 15:11, 30 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 14:37, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wredniak napisał: |
A co do konwentu nie bój nic. Ostatnio byłem w gliwicach? Chyba kliwice, w każdym razie na jakiejś twierdzy chyba... na imprezie gothów miał być Diary of Dreams i inne zespoły. Nie odbyło się. Mohery przecięły kabel od zasilania i nie działało nic z oświetlenia i nagłośnienia. |
O rany XD Zakrztusiłam się wodą. Nie żartuję, poważnie się zakrztusiłam. Moc moherów nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:40, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A to wcale nie była jakaś mała imprezka. Tylko poważny zlot. Nawet z Niemiec i Francji przyjechali ludzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona Panna M
Adept II roku
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: według mojego profesora historii z Wołoszczyzny, z rodziny Draculi. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:59, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No tak zawsze wszystko popsują mohery, bryyy... to najgorsze co może być!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:08, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wredniak-> ja do Ciebie to bym musiała z megafonem
heh a'propos moherów kiedyś byłam w sklepie i nie mogłam sobie poradzić z wyjęciem bułek (miałam dużo rzeczy przy sobie) z takiej specjalnej szufladki. Podeszła jakaś starsza pani i mi pomogła. Potem ja chciałam pomóc jej, a ona do mnie: nie, nie dziecko, dziękuję, ty sobie idź, wy młodzi ciągle się spieszycie, a ja jestem moher i mam dużo czasu.
Mówiła to poważnym głosem, jednocześnie uśmiechając się bardzo miło. Stałam jak wryta, bo nie wiedziałam, co robić- śmiać się, czy jak? A ona uzupełniła swoją wypowiedź: no i ja muszę te bułeczki obejrzeć, bo w domu czeka na mnie drugi moher i jak mu nie przyniosę wypieczonych to znowu będzie zrzędził.
Mrugnęła (!), uśmiechnęła się, ja się od-uśmiechnęłam i poszłam. To było ze dwa lata temu, a ja do dzisiaj nie mogę się nadziwić tym, jakie ona miała poczucie humoru. No świetna kobitka. A najśmieszniejsze jest to, że na głowie faktycznie miała zgrabny moherowy berecik
Ale tak z innej beczki, tu nie chodzi o to, czy moher, czy nie moher, czy słucha Radia Maryja, czy nie, ale niektórzy ludzie są naprawdę zacofani i ograniczeni. I jednostronni, że tak powiem. Bo sami wytykając błędy innym, łamią większość przykazań (nie, żebym była jakoś szczególnie religijna, ale to jest taki jakiś pradoks) i jeszcze uważają, że robią dobrze!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sally dnia Nie 19:09, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona Panna M
Adept II roku
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: według mojego profesora historii z Wołoszczyzny, z rodziny Draculi. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:24, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zacofani i ograniczeni?? No fakt, ale zdarzają się przypadki takie jak kochana babcia mojej siostry ciotecznej, a mianowicie Honorata (rasowy moher) w wakacje wystawia radyjko na schody, włącza na maxa Radio Maryja i idzie na ploty do sąsiadki. No a my musimy tego wysłuchiwać bo jak wyłączymy to jest wojna domowa.
Za to ja jestem w rodzinie uważana za satanistkę, a ostatnio nawet stwierdzili że przeszłam na następny etap i obecnie podobno staję się wiedźmą, bądź wampirem jak twierdzi Lilenne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Egzo
Nadworny Grafik Adept V roku
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:37, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A w moim miasteczku jest taki super moher.
Chodzi sobie.... nagle widzi cię! no to hop! "chowa" się np. za liche drzewko bez liści.
Podchodzisz bliżej i zaczynasz słyszeć....
...to się panu bogu nie udało.... TO ci się nie udało.... włosy brązowe, długie... to ci się nie udało! chodzi to takie, włosy długie, czarne ubranie.... To ci się nie udało.
Za moją mamę też już boga ochrzaniała:
...To ci się nie udało! W czerwonej kurce chodzi, to ci się nie udało..... TO SIĘ PANU BOGU NIE UDAŁO!
I mojego tatę...
...To się panu bogu nie udało! Wąsy ma... To ci się nie udało...
I mojego psa...
...To ci się nie udało! Pies z łbem jak kozioł, czarny jak bies.... to ci się nie udało! TO SIĘ PANU BOGU NIE UDAŁO!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:44, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
lol to u mnie w mieście jest babeczka, która rymuje ale laska jest niesamowita (nie jest żadnym tam moherem), one po prostu rymuje na gorąco, patrzy się na coś i nagle cały poemat o tym układa... nawet nie wiem, czy ona umie mówić nie rymując czasami można umrzeć ze śmiechu słuchając jej komentarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Egzo
Nadworny Grafik Adept V roku
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:00, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
O, a jeszcze mi się coś przypomniało a propos dziwnych babć.
To było z 6 lat temu... Tuptałam sobie niezbyt śpiesznie za moimi rodzicami i dziadkiem po Gdańsku... Zeszliśmy w jakąś dróżkę nad rzeką, a tam różne dziwne postacie siedziały nad rzeką. Nagle oczom mym ukazała się straszna odziana w czerń starucha. Pochylała się nad rzeczką, potem coś z rzeczki wyjęła, wrzuciła do wiaderka. Pogmerała w wiaderku, znów schyliła się do rzeczki.
Kiedy ją mijałam, obejrzała się nagle w moją stronę i patrzyła jakby chciała zabić wzrokiem. W jej rękach obrzydliwie szamotało się coś szarego i oślizłego, rybka to to nie była, wgapiłam się w to, potem spojrzałam na nią, a ona wysyczała "precz mi stąd ohydna ruda wiedźmo!"
Gdyby nie ta ohydna to bym się nie obraziła i języka bym nie pokazała na chwilę przed tym jak wyrwałam się biegiem, żeby dogonić rodzinkę xD
Jak ona odgadła, no jak?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Egzo dnia Nie 20:01, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 20:13, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Egzo napisał: | A w moim miasteczku jest taki super moher.
Chodzi sobie.... nagle widzi cię! no to hop! "chowa" się np. za liche drzewko bez liści.
Podchodzisz bliżej i zaczynasz słyszeć....
...to się panu bogu nie udało.... TO ci się nie udało.... włosy brązowe, długie... to ci się nie udało! chodzi to takie, włosy długie, czarne ubranie.... To ci się nie udało.
Za moją mamę też już boga ochrzaniała:
...To ci się nie udało! W czerwonej kurce chodzi, to ci się nie udało..... TO SIĘ PANU BOGU NIE UDAŁO!
I mojego tatę...
...To się panu bogu nie udało! Wąsy ma... To ci się nie udało...
I mojego psa...
...To ci się nie udało! Pies z łbem jak kozioł, czarny jak bies.... to ci się nie udało! TO SIĘ PANU BOGU NIE UDAŁO! |
Egzo napisał: | To było z 6 lat temu... Tuptałam sobie niezbyt śpiesznie za moimi rodzicami i dziadkiem po Gdańsku... Zeszliśmy w jakąś dróżkę nad rzeką, a tam różne dziwne postacie siedziały nad rzeką. Nagle oczom mym ukazała się straszna odziana w czerń starucha. Pochylała się nad rzeczką, potem coś z rzeczki wyjęła, wrzuciła do wiaderka. Pogmerała w wiaderku, znów schyliła się do rzeczki.
Kiedy ją mijałam, obejrzała się nagle w moją stronę i patrzyła jakby chciała zabić wzrokiem. W jej rękach obrzydliwie szamotało się coś szarego i oślizłego, rybka to to nie była, wgapiłam się w to, potem spojrzałam na nią, a ona wysyczała "precz mi stąd ohydna ruda wiedźmo!"
Gdyby nie ta ohydna to bym się nie obraziła i języka bym nie pokazała na chwilę przed tym jak wyrwałam się biegiem, żeby dogonić rodzinkę xD
Jak ona odgadła, no jak? |
Egzo, ja ci po prostu nie wierzę...! Genialne sytuacje! Nic tylko film o nawiedzonych babciach kręcić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Egzo
Nadworny Grafik Adept V roku
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:31, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
...albo się chociaż wziąć i uwziąć, książkę napisać i zawrzeć to wszystko w jednej powieści...
A że na nieprawdziwe wygląda to wiem...
Hmmm.. kogo ja tu jeszcze mam w tym mieście.
O.
Dziadek od drzwi.
Idziemy sobie z mamą ulicą Polną. Wychodzi z zaułka pan.
Pan wyglada jak Jakub Wędrowycz.
Patrzymy na niego, a on robi gębę, wykrzywia szczękę, wydaje jakiś nieartykułowany dźwięk i machając ręką krzyczy na nas, że mamy w końcu zamknąć te drzwi!!!!
Mama się na niego patrzy... Ale jakie drzwi?
Cholera! Jeszcze udaje, ze nie wie! Chamstwo!
I jeszcze mieliśmy Lenina, ale już go do czubków zawinęli...
Lenin bił się z duchami i rzucał patykami w krzyż.
Lenin wyglądał jak Lenin.
Lenin podobno był całkiem zamożnym gościem, ale ku niezadowoleniu swojej żony czasami wolał pospać na wycieraczce pod swoimi drzwiami zamiast w łóżku.
Kiedy przechadzał się po mieście zaczynał czasami nagle wymachiwać rękami, dawać kuksańce powietrzu i zdawał się sam obrywać... xD
Poza tym właśnie często rzucał patykami w krzyż, który jest niedaleko od mojego domu.
Co najlepsze, każdy z naszych wariatów wejherowskich - o ile akurat nie siedzi w wariatkowie - co niedzielę jest na mszy. Siadają sobie w 3 pierwszych ławkach i śpiewają najgłośniej ze wszystkich.
A najgłośniej to ta co się panu bogu nie udała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Egzo dnia Nie 20:42, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona Panna M
Adept II roku
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: według mojego profesora historii z Wołoszczyzny, z rodziny Draculi. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:36, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No fakt trochę to dziwne można by rzec że nawiedzone i film byłby niezły. Rzeczywiście pewni ludzie się Bogu nie udali. Oczywiście nie mówię tego o tobie czy twojej rodzinie Egzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21:17, 26 Kwi 2009 PRZENIESIONY Śro 15:12, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Taaak... spokojnie mogłabyś napisać, Egzo, coś o swojej mieścinie, jej mieszkańcach i własnych wiedźmowych umiejętnościach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona Panna M
Adept II roku
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: według mojego profesora historii z Wołoszczyzny, z rodziny Draculi. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:27, 26 Kwi 2009 PRZENIESIONY Śro 15:12, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Egzo mam prośbę rzuć klątwę na mojego nauczyciela historii jutro mam sprawdzian a książki nawet nie otworzyłam. :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Egzo
Nadworny Grafik Adept V roku
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:01, 26 Kwi 2009 PRZENIESIONY Śro 15:13, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra.
Spróbuję rzucić na niego klątwę przewrócenia się na 4-kołowym rowerze i złamania łokcia.
Ale żeby się udało musi wsiąść na 4-kołowy dziecinny rower.
Koniecznie różowy.
Z koszykiem.
I napisem Lucky pod siodełkiem.
I dobrze by było, gdyby ubrał różowe okulary w kształcie serduszek.
A później musi rozpędzony jeździć w kółko po jakimś wielkim boisku.
W końcu straci równowagę i się przewróci.
(Tak z palca to ja sobie tego opisu nie wyssałam... Tak sobie wspominam zdarzenie sprzed 17 lat... )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Egzo dnia Nie 22:18, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|