|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:02, 11 Maj 2010 Temat postu: Mały offtopo-spór o tłumaczeniu :) |
|
|
Na angielskim się tak bardzo nie znam, ale jeśli chodzi o tłumaczenia, to to naprawdę nie jest łatwa sprawa. Po prostu języki w różny sposób opisują różne rzeczy. I najzwyczajniej w świecie nie ma odpowiedników. Każde tłumaczenie to tak naprawdę tworzenie n o w e g o tekstu. Trzeba tu znać perfekcyjnie oba języki, historię i kulturę obu obszarów językowych itd.
Spróbujcie przetłumaczyć na jakikolwiek język obcy "Kargul, podejdź no do płota" z zachowaniem wszystkich skojarzeń.
Także praktycznie zawsze tłumaczenie będzie coś postaciom zabierać lub coś dodawać. Nie ma możliwości, żeby było inaczej. To po prostu motywacja, żeby zacząć się uczyć języków
Przeniesione z "Wampir 2010"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karollka15
Adept III roku
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:43, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja czytałam Nocną Łowczynię po angielsku. Faktycznie niektóre zestawienia słów nie da się w 100% prawidłowo przetłumaczyć.
alicee napisał: | Mikka i anulka mogą wychwalać tą całą rainee i jej tłumaczenia, ale jednak co "Kitten" to "Kitten" [...] Bohaterowie serii mówią bardzo, bardzo zróżnicowanym językiem, i "wersja PL", w dodatku amatorska, do pięt nie dorasta. |
Alicee nie wydaję Ci się, że nie powinno się krytykować pracy innych ? Spróbuj sama przetłumaczyć, ciekawe czy Twoje będzie lepsze.
A tłumaczenie rainee wcale nie jest złe. A nawet bym powiedziała, że poradziła sobie bardzo dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karollka15 dnia Wto 15:44, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:11, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Karollka15 napisał: |
alicee napisał: | Mikka i anulka mogą wychwalać tą całą rainee i jej tłumaczenia, ale jednak co "Kitten" to "Kitten" [...] Bohaterowie serii mówią bardzo, bardzo zróżnicowanym językiem, i "wersja PL", w dodatku amatorska, do pięt nie dorasta. |
Alicee nie wydaję Ci się, że nie powinno się krytykować pracy innych ? |
Wydaje mi się, że powinno się krytykować. Mam udawać, że coś mi się podoba? Hipokryzja, w dodatklu bardzo niezdrowa. Jak to hipokryzja
Cytat: | Spróbuj sama przetłumaczyć, ciekawe czy Twoje będzie lepsze. |
Nie, nie spróbuję. Bo, jak kurwczę zaznaczyłam, tego się nie da przetłumaczyć. Gdybyś ze zrozumieniem przeczytała moją wypowiedź, zauważyłabyś, że nie powiedziałam ani jednego słowa o rainee, poza tym, że jej tłumaczenie jest "amatorskie" (a co, może profesjonalne? ). Napisałam, że wersja PL do pięt nie dorasta, i wyszczególniłam dlaczego. Nie chce mi się wyszczególniać drugi raz.
Cytat: | A tłumaczenie rainee wcale nie jest złe. A nawet bym powiedziała, że poradziła sobie bardzo dobrze. |
Cóż, kwestia gustu. Moim zdaniem gubi zbyt wiele.
Ach, BTW - dziewczyny, nie piszemy na forum listów, więc skończmy z manierą zaimków typu "ci", "twój" z wielkiej litery. Zwłaszcza w wypowiedziach "naskokowych" mnie to mierzi, bo nie jest przejawem szacunku i prezentuje się, co tu ukrywać, dość szczeniacko. Nie, Karollko, to nie przytyk w twoją stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:10, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Karollka15 napisał: | Alicee nie wydaję Ci się, że nie powinno się krytykować pracy innych ? Spróbuj sama przetłumaczyć, ciekawe czy Twoje będzie lepsze.
A tłumaczenie rainee wcale nie jest złe. A nawet bym powiedziała, że poradziła sobie bardzo dobrze. |
Karollko, nie rozumiem, skąd ten bulwers Aż tak bardzo uraziła Cię opinia alicee? Wszak powiedziała tylko, że tłumaczenie jest amatorskie i prezentuje się dość słabo w porównaniu z oryginałem- żadna osobista zniewaga, więc nie wiem, skąd ta złość.
alicee napisał: | Ach, BTW - dziewczyny, nie piszemy na forum listów, więc skończmy z manierą zaimków typu "ci", "twój" z wielkiej litery. Zwłaszcza w wypowiedziach "naskokowych" mnie to mierzi, bo nie jest przejawem szacunku i prezentuje się, co tu ukrywać, dość szczeniacko. Nie, Karollko, to nie przytyk w twoją stronę. |
Za pozwoleniem, alicee... Nie chciałabym się wykłócać, bo temat nie jest tego wart, ale to chyba dość osobista kwestia- niektórzy traktują to jako wyraz szacunku, innym nie jest to potrzebne.
Osobiście po prostu się tak przyzwyczaiłam, każdą wypowiedź skierowaną do kogoś personalnie traktuję jako formę listu i stosuję to od lat na wszystkich komunikatorach oraz forach. Źle bym się czuła pisząc "Ciebie" z małej litery
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wijara dnia Wto 17:13, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia123
Adept I roku
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:04, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wow
Dziewczyna się tylko zapytała, a ty po niej alicee pojechałaś jakby cię nie wiem jak skrytykowała.
To twoje zdanie "Bohaterowie serii mówią bardzo, bardzo zróżnicowanym językiem, i "wersja PL", w dodatku amatorska, do pięt nie dorasta." u mnie wywołało niesmak*. Może ja to na opak zrozumiałam, ale to było po prostu w stosunku do rainee lekko obraźliwe.
Mam prośbę, alicee, opanuj emocje.
A co do wielkich** liter, czemu one Ci tak bardzo przeszkadzają ?
*piszemy razem
**"wielkich" nie "dużych"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:30, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Osobiście* przyzwyczaiłam się do wielkich liter w tych zwrotach, więc wybacz, raczej trudno będzie to u mnie wytępić
*Nie musisz pisać "ja osobiście". Samo "osobiście" mówi nam, że to ty. No chyba, że się czepiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bella
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:55, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Karollka15 napisał: | Alicee nie wydaję Ci się, że nie powinno się krytykować pracy innych? Spróbuj sama przetłumaczyć, ciekawe czy Twoje będzie lepsze.
A tłumaczenie rainee wcale nie jest złe. A nawet bym powiedziała, że poradziła sobie bardzo dobrze. |
Z tym krytykowaniem to lekko przesadziłaś. Bo co jest na forum jednym z głównych tematów? Wyrażanie refleksji na temat przeczytanych pozycji. I nasze zdania nie są zawsze przecież pozytywne. A przecież tacy autorzy, jak np. Stephen King, Neil Gaiman czy nawet Olga Gromyko, też poświęcili na napisanie książek swój czas i włożyli w to dużo pracy. Więc dlaczego tłumacze nie mogą być oceniani takimi samymi kryteriami jak pisarze czy poeci?
Sama jestem tłumaczem i cenię takie osoby, co wytykają mi błędy bądź wyrażają swoje zdanie na temat tłumaczeń. To jest uczenie się na błędach. Jasne, rainee jest niezła, ale kto powiedział, że nie może być jeszcze lepsza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:13, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sylvia123 napisał: | Wow
Dziewczyna się tylko zapytała, a ty po niej alicee pojechałaś jakby cię nie wiem jak skrytykowała. |
I w tym momencie, droga Sylvio, wkurwiłaś mnie do nieprzytomności. Nie wiem, co się stało z twoją umiejętności czytania ze zrozumieniem, ale ja doznałam wrażenia, że to Karollka była inicjatorką nieprzyjemnej sytuacji (zdanie: "Spróbuj sama przetłumaczyć, ciekawe czy Twoje będzie lepsze" jednoznacznie o tym świadczy), a reakcja alicee była adekwatna do zarzutu- zresztą i tak łagodna. Tak więc zarzucanie alicee "pojechania" twoim zdaniem bogu ducha winnej Karollki jest w tym wypadku co najmniej nieadekwatne do sytuacji.
Sylvia123 napisał: | To twoje zdanie "Bohaterowie serii mówią bardzo, bardzo zróżnicowanym językiem, i "wersja PL", w dodatku amatorska, do pięt nie dorasta." u mnie wywołało niesmak*. Może ja to na opak zrozumiałam, ale to było po prostu w stosunku do rainee lekko obraźliwe.
Mam prośbę, alicee, opanuj emocje. |
Faktycznie. Zrozumiałaś skrajnie na opak.
Do jasnej Anielki, alicee wytłumaczyła przecież, że teksty w oryginalne brzmią po prostu lepiej- przy tłumaczeniu nie odtworzysz większości powiedzeń, zawołań, gwary, stylu wypowiedzi, cokolwiek. Na tym polega zróżnicowanie językowe, którego nie da się odtworzyć w języku obcym.
Nikt od rainee nie oczekiwał profesjonalizmu- trudno wymagać go od kogoś, kto nie zajmuje się tym profesjonalnie, zawodowo.
Gdzie więc, pytam, widzisz tu obrazę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wijara dnia Wto 20:16, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karollka15
Adept III roku
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:13, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie powiedziałam, że rainee jest super i już lepsza być nie może.
Ale mimo wszystko tłumaczy, co wcale takie proste nie jest, a i czasochłonne (chyba sama dobrze wiesz). I nie lubię, gdy ktoś krytykuje coś, a sam nie ma doświadczenia w tej konkretnej sprawie.
Ale jestem dobrym człowieczkiem i jeśli, alicee, poczułaś się jakoś dotknięta, to przepraszam.
Ale taka moja natura, że jestem uszczypliwa i cyniczna, ale mimo wszystko całkiem przyjazna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bella
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:22, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Karollka15 napisał: | Ale mimo wszystko tłumaczy, co wcale takie proste nie jest, a i czasochłonne (chyba sama dobrze wiesz). I nie lubię gdy ktoś krytykuje coś, a sam nie ma doświadczenia w tej konkretnej sprawie.
|
alicee od niedawna sama jest tłumaczem, więc wie co to znaczy.
Nikt nie mówił, że tłumaczenie jest łatwe, ale o tego typu sprawach, jak odczucia na temat krytyki względem swojej pracy powinna wyrazić sama autorka. Bo ani ja, ani ty, Karollko, ani nikt nie może wypowiadać się w imieniu rainee, nie znając jej zdania na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karollka15
Adept III roku
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:34, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, ale jej zdania raczej nie poznamy.
Ja mam takie, a nie inne i tak zostanie.
Nie chce się tutaj kłócić, ani strasznie zawzięcie dyskutować.
A tym bardziej, że humoru na to nie mam.
Przyjęłam wszystko, co napisałyście i z pewnością przyda mi się to kiedyś na przyszłość. Cieszę się, że poznałam wasze zdania na ten temat.
I myślę, że tę naszą rozmowę o tym można zakończyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:41, 11 Maj 2010 PRZENIESIONY Pią 23:27, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nasza alicyjka (brzmi jak nazwa kwiatka ) nie miała na myśli nic złego, potępiającego, czy obraźliwego pisząc co sądzi o tłumaczeniu rainee...
Dziwię się, że w ogóle ktoś tak to odebrał...
alicee nie przebiera w słowach, nie opakowuje swoich opinii w piękny, słodki papier, tylko formułuje je wyraźnie i jednoznacznie, nie pozostawiając miejsca na niedomówienia, czy niuanse, których Karolinka i Sylvia o dziwo chcą się w nich dopatrywać
Drogie użyszkodniczki!
Jedno: alicee zawsze pisze dokładnie co ma na myśli. Kiedy coś ma być sugestywne, śmierdzi sugestywnością na kilometr Kiedy coś jest żartem, zawsze śmieszy, a jeżeli ten żart nie jest dla Was jasny, zawsze znajdzie się przy tym odpowiednia emota! Nie próbujcie zarzucać alicee jakiś twierdzeń, które spod jej palców nie wypłynęły, a także nie nadinterpretujcie jej wypowiedzi.
alicee jasno napisała dlaczego uważa, że tłumaczenie rainee jej nie odpowiada. Zaznaczyła, że to rzecz gustu. A również wyjaśniła dlaczego poleca mi czytanie książki w angielskim oryginale: z powodu nieprzetłumaczalnych zwrotów (które bardzo, bardzo lubimy i które dodają bohaterom powabu, czynią ich niepowtarzalnych).
Bella - jako tłumaczka - objaśniła jakie stanowisko zajmuje. I zgadzam się z nią, tzn popieram.
Drugie: Forum służy ku debacie na określony temat między rzeszą forumowiczów. Aby debata była możliwa, trzeba mieć odmienne zdania i poglądy oraz chęć (a czasami także odwagę ) by się nimi dzielić. Nie naskakujmy na siebie - tylko rozmawiajmy. Nie potępiajmy - prośmy o wyjaśnienie. Żeby czasami coś lepiej zrozumieć, trzeba postawić się w cudzej skórze, patrzeć na świat innymi oczami. I znaleźć w tym plusy i minusy.
Nie próbujmy nikogo "zagłaskać", żeby się nie wychylił z własną opinią. Niech się wychyla! Wszystkich do tego zachęcam
Trzecie: zrobił się koszmarny offtop i nie wiem, kto nam łby ukręci, ale ktoś je ukręci na pewno! Tutaj debatujemy o wszelkich aspektach przemawiających na korzyć jednego z kandydatów na tytuł Wampir 2010!
Skończyliśmy na angielskim języku Kościeja . Możemy wrócić do dyskusji?
alice napisał: | Villka napisał: | Szpadelek - pomimo, że wiem dlaczemu go tak zwą - kojarzy mi się jakoś tak sugestywno-sugestywnie | Szpadelka zwą Spade od nazwy narzędzia, którym się posługiwał jako niewolnik (tam gdzie Bones zresztą ). Zwracano się do niego wtedy tylko nazwą narzędzia właśnie, i postanowił to upamiętnić swoim wampirzym imieniem. |
Noż przecie napisałam, że wiem Musiałaś źle doczytać xP
Po książkę możliwe, że sięgnę. Szpadelka bądź co bądź polubiłam, lubię kiedy facet na dzieńdoberek zostaje obezwładniony przez dziewczynę ... bez względu na to, jak był szarmancki
Coya napisał: | Spróbujcie przetłumaczyć na jakikolwiek język obcy "Kargul, podejdź no do płota" z zachowaniem wszystkich skojarzeń. |
Świetny przykład :d
Świetny
~~~~~~~~~ Straszne literówki sieję dzisiaj Jeżeli coś jeszcze zauważycie - dajcie znać... o ile to nie problem. Sorry.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Wto 21:16, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:21, 12 Maj 2010 PRZENIESIONY Pią 23:27, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ło ho ho, Merry... Znaczy, hm, tego, ale się burza rozpętała...!
Chyba zacznę pisać jakieś instrukcje do moich postów. Ot, żeby każdy mógł zrozumieć.
I faktycznie offtop wszeteczny i awantura karczemna, należałoby skończyć, ale że jestem sama karczemną wszetecznicą, to parę rzeczy skomentuję. Zastrzegam od razu - w formie sprostowania. Bez jazdy. Ani po bandzie, ani po koleżankach.
Cytat: | To twoje zdanie "Bohaterowie serii mówią bardzo, bardzo zróżnicowanym językiem, i "wersja PL", w dodatku amatorska, do pięt nie dorasta." u mnie wywołało niesmak*. Może ja to na opak zrozumiałam, ale to było po prostu w stosunku do rainee lekko obraźliwe. |
Wyjaśnię po raz wtóry - bo już raz wyjaśniałam - słowo "amatorska" jest po prostu określeniem technicznym. Bo to nie jest tłumaczenie profesjonalne, a amatorskie. I to nie jest kwestia dyskusyjno-gustowna. To jest fakt. Wykracza poza moje zdolności pojmowania, co w mojej wypowiedzi może budzić niesmak - pewnie jest niestrawna, za trudnych słów używam albo obscenicznych może...? W każdym razie, mniej zniesmaczająca nie myślę się stać w czasie najbliższym, ani kiedykolwiek - bo ja po prostu wyraziłam swoje zdanie. Eufemistycznie. Bardzo.
Cytat: | Mam prośbę, alicee, opanuj emocje. |
Z emocjami u mnie wszystko ok. Mogę sobie kupić kamerkę i pokazywać wam uchachaną twarz, jak chcecie. Może wtedy uwierzycie...?
Cytat: | Nie powiedziałam, że rainee jest super i już lepsza być nie może.
Ale mimo wszystko tłumaczy,co wcale takie proste nie jest, a i czasochłonne (chyba sama dobrze wiesz). I nie lubię gdy ktoś krytykuję coś, a sam nie ma doświadczenia w tej konkretnej sprawie. |
Nie lubię, kiedy krytykuje mnie ktoś, kto nic o mnie nie wie. Z/darzyło mi się tłumaczyć z języka angielskiego. (Tytułem się nie pochwalę, ponieważ, khu khu... to jedno z "dzieł" pani Meyer. Cóż, dawne dzieje... ) Teraz tłumaczę z rosyjskiego. I wiem, że to czasochłonne i trudne.
Cytat: | Ale jestem dobrym człowieczkiem i jeśli alicee poczułaś się jakoś dotknięta to przepraszam.
|
alicee nie poczuła się dotknięta. Primo, trzeba trochę więcej, secundo, trzeba coś o mnie wiedzieć, tertio - dotknięta to ja będę, jak ktoś mi wytknie coś prawdziwego.
Cytat: |
Ale taka moja natura, że jestem uszczypliwa i cyniczna, ale mimo wszystko całkiem przyjazna. |
Phi, ukradłaś mój tekst No, powiedzmy, sparafrazowałaś. Ale dam głowę, że nie tak dawno napisałam prawie to samo, nawet wiem do kogo - do dorki.
Generalnie, dziewczyny, chyba moja zła sława mnie wyprzedza, bo z zupełnie niewinnej wypowiedzi zrobiłyście jakiś naskok ślinotokowy. Cóż, przyznaję - nie owijam w bawełnę, zwłaszcza ostatnio (rozluźnienie poegzaminowe ), ale, kurczę, nawet jak po kimś "jeżdżę", wcale nie znaczy to, dyszę mu w kark rządzą mordu i gonię z siekierą. Po pierwsze, nie mam siekiery. Po drugie, ja po prostu tak mam, że mówię to, co myślę (skoro już o tym mowa, dzięki, Villuś, za wnikliwą i trafioną ocenę moich intencji ). A moje emocje, jak już mówiłam, mają się dobrze i wcale nie są negatywne. Naprawdę. A już zwłaszcza nie w stosunku do ludzi, którzy wypowiadają się na forach takich jak to (forum onetu jednak pomińmy milczeniem... ) Bo to znaczy, że mają coś do powiedzenia, i bardzo dobrze.
Wijara napisał: | alicee napisał: | Ach, BTW - dziewczyny, nie piszemy na forum listów, więc skończmy z manierą zaimków typu "ci", "twój" z wielkiej litery. Zwłaszcza w wypowiedziach "naskokowych" mnie to mierzi, bo nie jest przejawem szacunku i prezentuje się, co tu ukrywać, dość szczeniacko. Nie, Karollko, to nie przytyk w twoją stronę. |
Za pozwoleniem, alicee... Nie chciałabym się wykłócać, bo temat nie jest tego wart, ale to chyba dość osobista kwestia- niektórzy traktują to jako wyraz szacunku, innym nie jest to potrzebne.
Ja osobiście po prostu się tak przyzwyczaiłam, każdą wypowiedź skierowaną do kogoś personalnie traktuję jako formę listu i stosuję to od lat na wszystkich komunikatorach oraz forach. Źle bym się czuła pisząc "Ciebie" z małej litery |
Toteż ja nikomu nie poprawiam, tylko tak zasugerowałam Wiem, że niektórzy piszą w ten sposób bo po prostu chcą być kulturalni. Ale strasznie mnie to denerwuje w , jak napisałam, wypowiedziach "naskokowych". Tak jakoś nie współgra
...a wracając do tematu...
Cytat: | ...Noż przecie napisałam, że wiem Musiałaś źle doczytać xP |
Jajć! Sorki, Villuś, coś byłam nieprzytomna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:55, 12 Maj 2010 PRZENIESIONY Pią 23:28, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Oj oj, wojna! *joke*
Jako fanka serii dodam: czytałam i po angielsku i wersje rainee [co lepsze sceny sama też sobie tłumaczyłam] - Doceniam pracę rainee - uwierzcie jeśli chodzi o amatorskie tłumaczenia ona i Caeles wymiatają [dla kontrastu polecam coś co ostatnio ukazało się na chomiku, a co nazywa się "Upadły" przy czym zęby bolą]. Sama też amatorsko tłumaczę i wiem, że ładnie się można przy tym namęczyć, szczególnie, że niektóre zwroty są ciężko-przetłumaczalne. [nie chcę nikogo urazić ani nic takiego, ale czasami mam ochotę napisać do takiego tłumacza i błagać by skontaktował się z jakimś betą chociażby]
Jeśli chodzi o wersję angielską: rzeczywiście jest lepsza - ale to tylko dla tego, że naprawdę jakoś dużo jest zabawnych zwrotów, które mocno tracą na humorystyce po przetłumaczeniu - co w najmniejszym stopniu nie jest winą tłumacza - ot po prostu taka książka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:33, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja sama bawię się w tłumaczenie i wiem, że są zwroty nieprzetłumaczalne. Trzeba je wtedy zamieniać jakoś... Bo nie zawsze zostawienie czegoś w oryginale jest dobrym wyborem.
A co do Frost i rainee... Hi hi Jak dla mnie jest jedną z nielicznych amatorskich tłumaczek, które wiedzą co robią. Ale ona skończyła studia kierunkowe i na co dzień pracuje z językiem angielskim. Dlatego ja u niej mało co znajduje do krytykowania w gruncie rzeczy- dobrze dziewczynie idzie i odwala kawał świetnej pracy
Mikkuś - *zarumieniła się* dziękuję za twoje miłe słowa :* chociaż przesadzone odnośnie moich tłumaczeń, ale szalenie miło mi to czytać
A co do wyrażania swojej opinii- oczywiście, każdy ma do tego prawo. Póki jego słowa nie są obraźliwe czy chamskie. Ja sama często sięgając po tłumaczenie chomikowe jakieś zgrzytam zębami.. Ale potem pisze do tłumaczki i punktuje co ew. mogłaby poprawić i nad czym popracować. Jak jest entuzjazm to nad warsztatem, przy ciężkiej pracy, można popracować
(Wiem, że tak, bo tłumaczka z mojej grupy Bite_Club właśnie tego typu transformację przeszła )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|