Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:19, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Traumatyczne przeżycia kulinarne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:54, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Traumatyczne przeżycia kulinarne. |
Chcesz napisać o tym ff?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:56, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Może. Chętnie posłuży to jako scenariusz do Piły 7 (bo 6 już wyszła...).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:28, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
W roli głównej wielki nalesnik goniący blondwłosą kusuzmai? Czy też jakiś obmierzły typ z naleśnikiem w jednym ręku, a piłą w drugiej, strzelający z karabina maszynowego piueczarkami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halkatla
Arcymag
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:31, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zjedz krokieta zanim wybuchnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:32, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zostawcie moje ulubione naleśniki w spokoju bo będzie źle!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:53, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Traumatyczne przeżycia kulinarne....
Miałam ich wiele, bo pracowałam kiedyś w barze na kuchni. W życiu nie miałam tylu skaleczeń, poparzeń i nie wiadomo czego jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:08, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Naleśniki są okay. Ale bez pieczarek.
A tak naprawdę to najbardziej się boje tłustego rosołu.
Jeśli to mój braciszek czyta to znak, że jest baranem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:54, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
no a krokieciki to ja uwielbiam zwłaszcza z kapustką i grzybkami same pieczarki są mdłe a tłusty rosołek jest zajebisty zwłaszcza na przeziębienie i kaca....taki leczniczy cud
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
buanabanakumba
Adept I roku
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: L.Śl. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:32, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
oj ja gotować nie umiem, a więc kiedy pozostałam sama w domu i miałam wieeelką ochotę na makaron, a że oprócz mnie w domu mam mame, babcie i ciotke to w kuchni maltretuje tylko lodówkę tak więc:
nalałam cały garnek wody, i zaczęłam podgrzewać, minęło 20 minut woda zimna no to dosypałam makaronu z czego to była 1/12 posród wody.mniej wiecej kiedy było mniej wiecej cieple i makaron troche sie wyginał (minęło 40 minut) wyjełam go położyłam na talerzu zrobiłam herbatkę przyniosłam do pokoju, lecz makaron wrócił do postaci sprzed gotowania:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:59, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja przypalam nawet wodę Możecie się śmiać ale już dwa czajniki w ten sposób usmażyłam.
Raz robiąc frytki podpaliłam piec.
a tak poza tym jedyne co w miarę umiem zrobić to jajecznicę, której nikt poza mną nie tknie, bo za ostro przyprawiam - co poradzę że jestem uzależniona od pieprzu i ketchupu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halkatla
Arcymag
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:06, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Moja jajecznica przypomina wiórki kokosowe
A włączyć gaz w takiej zwykłej kuchence gazowej boję się śmiertelnie XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:28, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też wszystko "pieprzę".
Moja koleżanka kiedyś gotowała ziemnieki w małym garneczku. Obrała je i w całości włożyła do garnka z wodą (ziemniaki były ogromne). Wróciła po godzinie i zauważyła, że się spaliły, bo woda wyparowała. :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bella
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:00, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm.. ja chyba wolę nie chwalić się swoimi "zdolnościami kulinarnymi", które są praktycznie zerowe. Moja mama usiłuje mnie nauczyć piec ciast, ale raczej słabo mi to idzie. Za to moja młodsza siostra ma do tego wyraźny talent... I weź tu nie wpadaj w kompleks niższości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 23:19, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie no, nie żartujcie, że wszystkie mi się tu wpisujecie w stereotyp intelektualistki i/lub statystycznej bohaterki fantasy () - bystra, z poczuciem humoru, totalne zaprzeczenie strażniczki domowego ogniska? Jestem przerażona i załamana
Albo łamię stereotyp, albo - no trudno - nie jestem intelektualistką. Cóż, wolałabym tę pierwszą opcję mimo wszystko...
No bo... Ja gotuję lepiej niż moja mama... *zgon*
A moja mama niestety jest wypisz wymaluj przedstawicielką powyższego stereotypu. Gotować nauczyła się po czterdziestce.
Tak generalnie, to od wszystkich słyszę, że moi rodzice świetnie gotują, podczas gdy ja uważam, że w zasadzie żadne z nich sobie dobrze w kuchni nie radzi tylko sprawnie udają. No i jeszcze pomaga środowisko - w porównaniu z większością ich znajomych to każdy umie gotować.
Hal - ja mam jedynie kuchenkę gazową (Bo od jedzenia z mikrofalówki ludzie zaczynają się świecić - by moja mama.) Plus zajebiście popsuty piekarnik bez termoobiegu, grr...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|