FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
->
Offtopy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum o Forum
----------------
Witajcie Użyszkodnicy
Autorzy
Serie
"Wiedźma"
Inne
Filmy
Seriale
Muzyka
Zjazdy, zloty, spotkania
Tematycznie
Loża Żurorów
Ogłoszenia parafialne
"Wielka miłość zawsze kończy się tragicznie"
UWAGA!
Tudor Wybawiciel "Krwiopijcy"
Fanfiki
"Gdzie mag nie może, tam magiczkę pośle!"
----------------
"Uważajcie, obywatele, oni są wśród nas..."
Co w paprociach piszczy
W.Redna
Białowłosa strzyga
"Ma kły długie i krwi łaknie."
"I na stos paskudnika"
Rasy rozumne i inne stwory
Inna tfu!rczość Olgi Gromyko
----------------
O pomroce i jak ją zwalczać...
Ryska i jej kompania
Inne inności
----------------
Pogadanki i pogawędki
Biblioteka
Multimedia
O sobie samym
Offtopy
"Trzy linijki z zakrętasem" - Radosna twórczość
----------------
Obrazki
Analizatornia
Tfu!rczość niezależna
Tłumaczenia
Sadzawka
----------------
Mwahahaha :D
Archiwum
Przemyślenia i rozważania
Shoutbox
----------------
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Coya
Wysłany: Czw 18:06, 15 Lip 2010
Temat postu:
Ja się długo zastanawiałam, kto to ten cały Łazik... a okazało się, że Obieżyświat! (Najpierw czytałam to mniej popularne tłumaczenie, ale ogólnie fabułę i imiona bohaterów znałam)
Katarzyna
Wysłany: Czw 18:05, 15 Lip 2010
Temat postu:
Zgadłaś Coya, to właśnie to. Zastanawiałam się czy ktoś jeszcze to widział...
Coya
Wysłany: Czw 18:04, 15 Lip 2010
Temat postu:
Katarzyna napisał:
Mają porównanie - są tłumaczenia różnych osób. Naprawdę jest książka, której mam OFICJALNE* tłumaczenie dwóch osób(znaczy dwie sztuki tej samej książki różnych tłumaczy) i nawet imiona bohaterów są różne. Aż sięgnęłam do oryginału, żeby to przynajmniej sprawdzić
*celowo
Tak chyba jest w przypadku Władcy Pierścieni (w każdym razie ja widziałam dwa oficjalne (czyli wydane) tlumaczenia). Może jeszcze w innym też. Ale zazwyczaj jak już ktoś coś przetłumaczy, to kto inny się za to nie zabiera, więc zazwyczaj jest jedna wersja.
Cytat:
Po prostu tak jest. To jest jak masa z plasteliny. Wycinasz, formujesz, robisz nowe figury...
Masz całkowitą rację kuszu, całkowitą
Katarzyna
Wysłany: Czw 18:03, 15 Lip 2010
Temat postu:
Ups... Może nie zauważy *chowa się przed gniewem Panny R.*
kuszumai
Wysłany: Czw 18:03, 15 Lip 2010
Temat postu:
Katarzyna napisał:
A kto wymyślił temat?
Doprawdy, powiadam ci, żeś się naraziła niewiasto na KoKosa, Ciasteczko i ich promieniowanie pokokosowe.
Katarzyna
Wysłany: Czw 18:02, 15 Lip 2010
Temat postu:
A kto wymyślił temat? Przecież sam tytuł jest już dwuznaczny, a jak nie rozumiesz go ("Wizja Wolhy tzn, że Wolha miała wizję, czy ktoś miał wizję jej?) to najlepsze miejsce na offtop
kuszumai
Wysłany: Czw 18:01, 15 Lip 2010
Temat postu:
Co za schizowy temat. ^^ Tylko w tym temacie powstają takie kFiatki.
Po prostu tak jest. To jest jak masa z plasteliny. Wycinasz, formujesz, robisz nowe figury...
Katarzyna
Wysłany: Czw 18:01, 15 Lip 2010
Temat postu:
Coya napisał:
Ale nie zapominajmy o tym, że tłumaczenia są tak naprawdę tworzone dla osób, które nie są w stanie przeczytać oryginału. A skoro nie znają oryginalu, to nie mają porównania.
Mają porównanie - są tłumaczenia różnych osób. Naprawdę jest książka, której mam OFICJALNE* tłumaczenie dwóch osób(znaczy dwie sztuki tej samej książki różnych tłumaczy) i nawet imiona bohaterów są różne. Aż sięgnęłam do oryginału, żeby to przynajmniej sprawdzić
*celowo
Coya
Wysłany: Czw 17:59, 15 Lip 2010
Temat postu:
gocha_ch napisał:
Zamienienie przysłowia na inne ale na takie, które znaczy w przybliżeniu to samo to według mnie nie wielka różnica (dla mnie – nie czepiam się takich szczegółów), ale pomijanie ich w ogóle...
To zupełnie inna sprawa.
Też nie przepadam za wycinaniem fragmentów. Ale czasem naprawde sie inaczej nuie da. A dokladniej - można inaczej, ale wtedy tekst tłumaczenia będzie się koszmarnie czytało, albo wyjdzie nawet cos nielogicznego. Mimo to uważam, ze zazwyczaj da sie jakoś z tego wybrnąć. W najgorszym wypadku pozostaje przypis "od tłumacza" z wyjaśnieniem.
Na takie "wycinanie" można sobie jednak pozwolić tylko w literaturze. W tekstach naukowych, czy np. umowach jest to absolutnie niedopuszczalne. Tu dosłowność jest najważniejszym kryterium, a to, żeby sie dobrze czytało, nie gra prawie żadnej roli.
gocha_ch
Wysłany: Czw 17:58, 15 Lip 2010
Temat postu:
Muszę przyznać, że jak czytałam tłumaczenie nieoficjalne to już później nawet mając taką możliwość nie sięgałam po oryginalne….
Ale teraz to zmienię.
Zamienienie przysłowia na inne ale na takie, które znaczy w przybliżeniu to samo to według mnie nie wielka różnica (dla mnie – nie czepiam się takich szczegółów), ale pomijanie ich w ogóle...
To zupełnie inna sprawa.
Coya
Wysłany: Czw 17:57, 15 Lip 2010
Temat postu:
Cytat:
Co do tłumaczeń to w pełni zgadzam się z Coyą (jeślim popełniła jakiś błąd w odmianie, to ochrzań, ale wybacz).
Nie będę ochrzaniać, wybaczać też nie ma czego - jest OK
Cytat:
Choć bez przesady - jak w oryginale jest "Raz maty rodila" (ukraińskie przysłowie), a w tłumaczeniu "Raz kozie śmierć". Ja rozumiem, że to są swoje odpowiedniki, ale...
To, że istnieje odpowiednik, to jeszcze nie znaczy, że koniecznie trzeba go użyć. Te samą myśl można przekazać w inny sposób. I tylko od znajomości obu języków i inteligencji tlumacza zalezy, co z tego wyjdzie.
Ale nie zapominajmy o tym, że tłumaczenia są tak naprawdę tworzone dla osób, które nie są w stanie przeczytać oryginału. A skoro nie znają oryginalu, to nie mają porównania.
kuszumai
Wysłany: Czw 17:55, 15 Lip 2010
Temat postu:
alicee napisał:
gocha_ch napisał:
kuszumai napisał:
na pewno inaczej. Przecież każdy przerabia to na własny styl i... czasami pomija zdania (tajemnica).
Zdania?
Ktoś tłumaczący „Wiedźmę” pomija całe zdania?
Czy takie pomijanie nie niszczy całości?
Ci! To było dawno i nieprawda, prawda, kuszumai? Kuszumek już operuje na tyle bogatym słownictwem, że tłumaczy
wszystko
.
Hi hi. Nie robię tego. Ale poczytajcie wiedźmę w oryginale czy cokolwiek innego, to zobaczycie, że brakuje niektórych zdań albo są złączone. Rosyjski to podobny język, lecz czasami trzeba pisać co innego albo dodać zdanie, bo inaczej wychodzi nie gramatycznie.
Katarzyna
Wysłany: Czw 17:53, 15 Lip 2010
Temat postu:
Co do tłumaczeń to w pełni zgadzam się z Coyą (jeślim popełniła jakiś błąd w odmianie, to ochrzań, ale wybacz). Choć bez przesady - jak w oryginale jest "Raz maty rodila" (ukraińskie przysłowie), a w tłumaczeniu "Raz kozie śmierć". Ja rozumiem, że to są swoje odpowiedniki, ale...
Coya
Wysłany: Czw 17:53, 15 Lip 2010
Temat postu:
Cytat:
kuszumai napisał:
na pewno inaczej. Przecież każdy przerabia to na własny styl i... czasami pomija zdania (tajemnica).
Zdania?
Ktoś tłumaczący „Wiedźmę” pomija całe zdania?
Czy takie pomijanie nie niszczy całości?
To ja znowu w temacie "tłumaczenia" (nie żebym miała jakieś zboczenie zawodowe, czy coś
)
Nie wiem, jak w przypadku "Wiedźmy", ale ogólnie jest dopuszczalne, a czasem nawet konieczne pominięcie pewnych zdań. I ogólnie KAŻDE tłumaczenie w jakiś sposób niszczy oryginał. Tego nie da się uniknąć.
Są dwa ważne aspekty tłumaczenia - dosłowność oraz to, żeby w języku docelowym dobrze się czytało i żeby wywoływało takie same emocje jak tekst oryginalny. Niestety, zazwyczaj te dwa aspekty się ze sobą kłócą i bardzo ciężko je pogodzić. A dokładniej każdy tłumacz staje przed dylematem, co zrobić w przypadku konkretnego tekstu. Często charakter tekstu warunkuje pewne rzeczy - w przypadku tekstów naukowych dosłowność jest bardzo ważna, a to, żeby się dobrze czytało już nie. Ale w przypadku poezji jest dokładnie na odwrót. Czasami jak czyta się dwujęzyczne wydanie wierszy to bardzo dobrze to widać.
Pozostaje kwestią otwartą na ile tłumaczowi wolno ingerować w oryginał. Czy wolno mu poprawiać autora, jeśli ten pisze niegramatycznie i ogólnie trochę nudnawo? Kiedy wolno coś zmieniać, a kiedy nie? Jako przykład powiem Wam, co opowiadała nam kiedyś kobieta, która tłumaczy Borgesa na polski. Otóż w jednej jego książce padało zdanie: "Aqui esta el gato encerrado" ("Tu jest kot zamknięty") po czym następował sonet o kocie. Problem polega na tym, że w języku polskim odpowiednikiem wyrażenia "aqui esta el gato encerrado" jest "tu leży pies pogrzebany". No i tłumaczka miała problem, bo w wyrażeniu pies, a potem sonet o kocie - to zupełnie nielogiczne. Na szczęście autor jeszcze był wśród żywych w tamtym czasie, więc napisała do niego maila, czy może z tego i tego powodu zmienić sonet o kocie na jakiś sonet o psie. Uzyskała zgodę. Więc nie tylko pominięto kawałek tekstu, ale również wstawiono coś, czego w oryginale nie było.
Bardzo rzadko tłumaczenie zrobione jest w taki sposób, żeby nie dało się do niego przyczepić. Prawie zawsze się da.
alicee
Wysłany: Czw 17:47, 15 Lip 2010
Temat postu:
Edziu, przeszkadzają...
Dobrze, że przepraszasz. Niedobrze, że masz dysfunkcję - ostatnio, kurka, każdy ma. Co kogoś upstrzę na czerwono, to zaraz, że przepraszam,
ale to się będzie powtarzać,
bo mam ten-tego, dyscośtam. Ludu, każdy, KAŻDY ma mniejsza lub większe mikrouszkodzenia w mózgu. Tylko niektórzy zamiast się nimi zasłaniać, walczą z różnymi takimi "okropnościami" jak ortografia czy cuś. Weźcie się nie zasłaniajcie zaświadczeniami od pani pedagog. Niewiele trzeba, żeby sobie takie wyrobić. To nawet dosyć modne.
Błędy ortograficzne nie "przeszkadzają w odbiorze", fakt. Niektórych nerwowych tylko trochę irytują. Za to brak interpunkcji przeszkadza, i to bardzo. Sugeruję wprowadzenie takowej.
Uff, ale ok, edziu, pierwszy post twój był to, mam nadzieję, że się za bardzo nie przestraszyłaś. Tylko troszkę.
I że postarasz się coś z tym zrobić, ot, no przykład pójść za radami Wijary - mądrze ci kobieta prawi.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin