Autor Wiadomość
Madlenita
PostWysłany: Wto 10:35, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Takich scenek jest o wiele więcej, ale nie będę przecież przepisywać całej książki...
Strzyga
PostWysłany: Wto 10:34, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Heh, dobre, dobre! Very Happy Takie niestandardowe scenki to ja lubię!
(A, btw, już prawie-prawie napisałam Rozdział 1 swojej twórczości Smile )
Madlenita
PostWysłany: Pią 2:13, 13 Lut 2009    Temat postu:

O, faktycznie...
Ja Sapkowskiego już dawno nie czytałąm, ale co do przekleństw stworzonych na potrzeby książek: kolejne pojawiło się w Prawach i powinnościach K. Pjankowej: dharr. Nazwa jak tłumaczy autorka wewnego wyjątkowo wrednego stwora.
Między innymi głównego bohatera-Raywena, wszyscy wyzywają: a idź do dharra.
No i w końcu rzeczony stór się pojawia, na drużynę pada blady strach...
"Wędrowcy w myslach żegnali się z życiem, ale wtedy, bezceremonialnie rozpychając się łokciami i dźgając kosturem, na czoło wyszedł Raywen, ciągle z workiem na plecach.
-No draniu, wpadłeś-zawołał radosnie po czym znowu kichnął.
Dharr zaastygł zaskoczny taką bezczelnością, zaś pozostałe plugastwo natychmiast się wycofało jak najdalej. (...)
Dharr ku zdumieniu obecnych, przejął się bezczelnym młodzianem do tego stopnia, że ze speszonym grymasem zrobił krok do tyłu. Mag stał przed nim jak diabeł, który przyszedł po duszę konającego grzesznika- tak jawnej presji na psychikę "grzesznik" ni wytrzymał: odwrócił się i rzucił do ucieczki z cichym skamleniem."
Raywen skoczył za nim z okrzykiem" Dokąd to?!".
Po powrocie:
"-No i co, zabiłeś Dharra?
-Nie, nie zdążyłem.
-W sensie?
-Serce nie wytrzymało..."
Strzyga
PostWysłany: Pią 1:26, 13 Lut 2009    Temat postu:

Wiesz... ja na pewnym blogasku spotkałam słowo "życie", zapisane jako "rzycie"... No cóż, skojarzenia mam, jakie mam, więc wybuchnęłam śmiechem gromkim a szczerym Smile I tak, na pewno chodziło o to słowo, gdyż było to wyrażenie "tak to już w życiu bywa", zapisane "tak to już w rzyciu bywa" XD
Madlenita
PostWysłany: Czw 23:59, 12 Lut 2009    Temat postu:

Co do Wiedźmina: dałam te ksiązki jednej siostrze a potem ona całą swoją rodzinę pytała co oznacza słowo rzyć... Jakoś nikt nie miał odpowiednich skojarzeń...
Mikka
PostWysłany: Śro 20:11, 11 Lut 2009    Temat postu:

Amaranth napisał:
I sprawdza się złota zasada - książki uczą Razz



żeby to tylko książki uczyły. Filmy i anime też nieźle dają. Jak sie ostatnio wściekłam w budzie to wyszła mi mieszanka wiedźmowo-francusko-japońsko-niemiecko-angielsko-siewcowa. Żebyście widziały miny znajomych Laughing
Strzyga
PostWysłany: Pon 18:06, 21 Kwi 2008    Temat postu:

Panna Rumiana napisał:
ja tam za to używam sformułowania "niech cię leszy weźmie i zakopie".

Potwierdzam - rzeczywiście tak mówi. Na szczęście nie do mnie.
Tyle mówimy o przekleństwach, ale przecież "Wiedźma" to skarbnica innych ciekawych stwierdzeń, również całkowicie cenzuralnych. Np. razem z Panną Rumianą użyłyśmy ostatnio porównania "wije się jak korzeń trawy żmijanki".
Ressa
PostWysłany: Pon 15:13, 21 Kwi 2008    Temat postu:

Ooo , z tym to się zgodzę
Amaranth
PostWysłany: Pon 10:14, 21 Kwi 2008    Temat postu:

I sprawdza się złota zasada - książki uczą Razz
Panna Rumiana
PostWysłany: Pon 8:29, 21 Kwi 2008    Temat postu:

ja tam za to używam sformułowania "niech cię leszy weźmie i zakopie".
Ressa
PostWysłany: Nie 20:28, 20 Kwi 2008    Temat postu:

hymm ... jak mnie ktoś zdenerwuje ... <sama sobie się dziwie że mówie tak "delikatnie"> to zaczynam mówić ,,a niech cie leszy w dupe kopnie"
Strzyga
PostWysłany: Nie 20:24, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Dobry sposób - klniesz i nic ci nie zrobią, bo nikt nie rozumie o co chodzi. Ja już prawie nie przeklinam po polsku, no bo po co jak się ma taki bogaty słownik w innych narzeczach. Heh, dziwnie na mnie koleżanki patrzyły jak po przeczytaniu sagi wiedźmińskiej ciągle mówiłam "zaraza", to wyobraźcie sobie co ja mam teraz...
Ressa
PostWysłany: Nie 11:50, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Albo idziesz korytarzem w szkole , potykarz się
-Ghyr ! - ktoś pomyśli że się śliną zachłysnęłaś xD
Amaranth
PostWysłany: Nie 11:48, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Resso - ja też, i przynajmniej wiemy, że nikt kto nie czytał tej książki nie dowie się, o co nam chodzi Smile Niezły sposób na nauczycieli Very Happy
Ressa
PostWysłany: Sob 22:46, 19 Kwi 2008    Temat postu: Tfu!rcze przekleństwa. [offtop]

ciekawe masz pomysły Klaudia Wink
Strzyga - ja po przeczytaniu zaczęłąm używać wyrazów ,,ghyrowa robota " lub ,,o w dupe leszego " ...

offtop przeniesiony z żartów tematycznych by Wredniak

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group