Autor |
Wiadomość |
kuszumai |
Wysłany: Wto 21:24, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Z dwojga złego - lepiej wybrać rodzinę. |
|
|
Achillea |
Wysłany: Wto 21:23, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Nie ma sprawy, na Podlasiu co trzeci ma w domu manufakturę W rodzinie też się produkuje, wińco i takie tam...
Wyroby procentowe łatwo dostać, ogólnie A w dodatku unikatowe, z puszczańskim ziołem... bo nie ma to jak moc puszczańskich ziół.
Zresztą, u mnie od podstawówki było zawsze tak: a co ma młoda pić z jakimiś typami pod sklepem, niech pije z rodziną I piłam, i piję Rozpić się nie rozpiłam, ale jaki smak wyrobiłam XD Tylko czysta i Absynt XD
To samo z siostrą.
I żadna z nas za mocno nie chlorzy, czyli taktyka picia pod "nadzorem" dorosłych nie jest zła |
|
|
kuszumai |
Wysłany: Wto 21:21, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Ale ja też chcę choć trochę czystej! Chociaż kropelkę... *patrzy błagalnie* |
|
|
Dasha |
Wysłany: Wto 21:21, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Propozycja alkoholu była kierowana do mnie, a ja już do pełnoletnich należę Poza tym nikogo nie namawiamy, ja tylko ustalałam warunki pracy
Fakt, sparklujący penis jest większym złem |
|
|
kuszumai |
Wysłany: Wto 21:20, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Ja jestem niepełnoletnia. Ale odkąd pamietam w domu zawsze była czysta. Więc gorzej zdegenerować mnie nie można. |
|
|
Achillea |
Wysłany: Wto 21:20, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Jakoś przeciwko penisowi inspirowanemu Robertem Pattisonem nikt małoletni nie protestował, a podnoszą się głosy przeciwko niewinnemu piwu:P ? No to co jest większym złem
Poza tym, rozpijać będę pracowników sezonowych (, a sioster jest pełnoletni). |
|
|
Strzyga |
Wysłany: Wto 21:20, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
A czy przypadkiem kuszumai nie jest jeszcze bardziej nieletnia niż ja? Prosimy tutaj nie prowadzić rozpijania młodzieży. Auto-rozpijania młodzieży też. |
|
|
Achillea |
Wysłany: Wto 21:19, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Chciałam schłodzić ją w lodówce :/ Nawet nie zauważyłam, że jej tam nie ma, dopiero sioster mnie uświadomił, iż z moich planów alkoholowych nici...
Tak to jest w rodzinie. Kupić nie ma komu, ale jak zjeść/wypić, to w minutę :/ |
|
|
kuszumai |
Wysłany: Wto 21:19, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Było w w szufladę z majtkami schować. mój ojciec tam reki nigdy nie włoży. |
|
|
Achillea |
Wysłany: Wto 21:18, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Czysta jest zawsze
Miałam nawet żołądkową na drinki, ale ojciec mi ją uprowadził z lodówki, parówa... niech sam sobie kupi :/ |
|
|
kuszumai |
Wysłany: Wto 21:18, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Ważne aby czysta była. |
|
|
Achillea |
Wysłany: Wto 21:18, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Nie ma sprawy. Mamy blisko browar, jest patriotyczny Żubr, Ciechan... i inne dobra alkoholowe oferowane przez małomiasteczkowe supermarkety |
|
|
Dasha |
Wysłany: Wto 21:17, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Ja na remontówkę się piszę Jeśli tylko pod koniec dnia ktoś mnie poczęstuję dobrym obiadem i butelką piwa *Idzie pakować swój zestaw małego psotnika* |
|
|
Achillea |
Wysłany: Wto 21:17, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Gdzieś Ty była, kiedy trzeba było zdzierać tę farbę z drzwi?
Na szczęście, z drugiej strony nikt ich nie ruszał. To co, lipiec przyszłego roku ta?
Ktoś boazerię może umie układać? |
|
|
Dasha |
Wysłany: Wto 21:16, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Ja uwielbiam takie robótki Odrestaurować stary mebel to dla mnie prawie taka sama frajda jak dla dziecka Disneyland
Tylko szkoda że moi dziadkowie wyrzucili wszystkie interesujące stare meble :/ |
|
|