Autor Wiadomość
Mono
PostWysłany: Nie 23:34, 03 Sty 2010    Temat postu:

Jakieś upośledzenie na pewno. Ewentualnie parkinson, że się tak trzęsie 24/7.
kuszumai
PostWysłany: Nie 22:50, 03 Sty 2010    Temat postu:

Ostawiam postępującego Downa.
Mono
PostWysłany: Nie 22:39, 03 Sty 2010    Temat postu:

sally napisał:
kurde, jak Scarlet Johannson w każdym filmie ma rozdziawione usta i wygląda, jakby była upośledzona, to się nikt nie czepia... ba! uważa się, że wygląda seksownie... to ja już wolę rozdziawione usta Kristen...


Eeee... Veto! U niektórych to może i wygląda seksownie, inne sobie nie zdają sprawy z tego, że im "ponętne rozchylanie warg" nie wychodzi. Ale Kristen ma szczękościsk, gapi się jak sroka w gnat, do tego to otwarta japa... I jeszcze jak się zastanawia to tak dziwnie szura szczęką, jakby nie miała zawiasów. F U J !
sally
PostWysłany: Nie 22:28, 03 Sty 2010    Temat postu:

Nattu napisał:
Poradnik "Jak znaleźć wymarzonego wampira"
Lekcja nr1 - Usta a'la Karpik.


Kristen ma taki jakiś tik... Ona jak już była mała, to tak miała (ona grała córkę Jodie Foster w "Azylu")... kurde, jak Scarlet Johannson w każdym filmie ma rozdziawione usta i wygląda, jakby była upośledzona, to się nikt nie czepia... ba! uważa się, że wygląda seksownie... to ja już wolę rozdziawione usta Kristen...
Mono
PostWysłany: Nie 20:26, 03 Sty 2010    Temat postu:

Seria szkoleń, wychowanie do życia z wampirem wprowadzone do szkół, poradniki "jak wychować wampirzątko"... Trochę tego może być xD
Nattu
PostWysłany: Nie 19:20, 03 Sty 2010    Temat postu:

Poradnik "Jak znaleźć wymarzonego wampira"
Lekcja nr1 - Usta a'la Karpik.
Neit
PostWysłany: Nie 19:20, 03 Sty 2010    Temat postu:

To ja mam plan:

Napisze książkę, zdobędę sławę, a potem się dowiem co miałam na myśli i jakie filozofie mnie natchnęłyVery Happy Bo tak sama z siebie to bym mogła nie rozgryźć jakie mądrości chciałam przekazać Smile
anulka870
PostWysłany: Nie 18:21, 03 Sty 2010    Temat postu:

nie mów hop! kto wie co jeszcze wymyślą by kase na zmierzchu trzepać ...może Meyer poprowadzi seminarium dla młodych panien zniechęconych codziennością a wzdychających do wampiryzmu?
Nattu
PostWysłany: Nie 15:54, 03 Sty 2010    Temat postu:

Harremu zrobili jeszcze encyklopedie z wytłumaczeniem każdego trudnego, magicznego słowa z książki. Tutaj nie dadzą rady niestety (dla nas to chyba dobrze?)...
Mono
PostWysłany: Nie 15:37, 03 Sty 2010    Temat postu:

No, ale zawsze można zarobić i wcisnąć dzieciom kita, że książka była pisana z filozoficznym podejściem. Już to widzę, jak Meyerowa siedzi i zastanawia się, jak wpleść dylematy życiowe starożytnych w kłopoty egzystencjalne Edłorda Rolling Eyes
kuszumai
PostWysłany: Nie 12:20, 03 Sty 2010    Temat postu:

On jest popularny. Smile W statystykach figurował w pierwszej trójce.

Harry Potter i filozofia? Very Happy Cóż... jak dla mnie, to w tej książce nie ma ani krzty filozofii.
sally
PostWysłany: Sob 19:27, 02 Sty 2010    Temat postu:

z opisu na empik.com (chyba a'propos zawartości ksiąźki): "Czy Edward jest bohaterem romantycznym czy tylko natrętem?"

Uwaga-> OFFTOP
Swoją drogą, jest podobna książka o Harrym Potterze: Harry Potter: Filozoficzny czarodziej... natrafiłam na nią przypadkiem, w jakimś antykwariacie. A że była taniam to ją nabyłam... matko, jakie to badziewie Very HappyVery Happy

Zamysł książki jest taki, że trzeba wyjaśnić, z jakich filozofii czerpał Harry Potter- tudzież Rowling przy pisaniu. Wygląda to tak, że jest opisana jakaś dana teoria i wyjaśnione, jak Harry ją realizuje... Masakra... Czytać się tego nie da... no, chyba, że potraktuje się to jako podręcznik do filozofii...
anulka870
PostWysłany: Sob 11:52, 02 Sty 2010    Temat postu:

czyli temat zmierzchu znowu stanie sie popularny na forum
Strzyga
PostWysłany: Wto 23:05, 08 Gru 2009    Temat postu:

Podpowiedź - oni twierdzą, że Edward to postać bajroniczna i o tym jest pół rozdziału (śmiech na sali)... A później jest rozdział o tym, dlaczego ludzie chcą być wampirami i się nimi fascynują. A później nie miałam już czasu na siedzenie w Empiku i postanowiłam przeczytać całość kiedy indziej.
zannie
PostWysłany: Wto 22:40, 08 Gru 2009    Temat postu:

Ja się naprawdę nad tym zastanawiam... znaczy, nad tym Zmierzchem i filozofią. Bella mi pasuje ewentualnie jako taka tabula rasa - w końcu nie myśli;) No i jest ta słynna sprawa z seksem po ślubie (moja ulubiona scena łóżkowa, ever!:D) co niby można podciągnąć pod propagowanie poglądów religijnych autorki (co prawda niekonsekwentnych), a religia się zawsze opiera na jakiejś tam filozofii... i tu się kończą moje pomysły.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group