|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:05, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ok, wracając do głównego tematu, to co sądzicie o aniołach w fantasy? tematyka raczej skoromna. Nie licząc pani Kossakowskiej i jej anielskiej serii, bo chyba każdy kto to przeczytał musi tam mieć przynajmniej jednego ulubionego bohatera.
Mnie denerwuje trend zeby albo z nich robić niezłych skur....(Mordimer Madderin) albo ciapy (Kłamca). Chociaż jeśli chodzi o Kłamcę to zabieg pana Ćwieka w trzeciej części (tzn. znów zrobienie z nich skur...) nie spodobał mi się jeszcze bardziej. Lubiłam Michała z tymi jego obsesjami (zabawny był) a w 3 części go znienawidziłam:( Ale na temat tej książki mogłaby długo pisać, bo rozczarowała mnie totalnie:((
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 16:09, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja 3 części już nie doczytałam, bo jakoś... no nie wiem, bo jakoś. Uważam, że autor przedstawiając sytuację taką, jak istnienie WSZYSTKICH bóstw i bóstewek naraz trochę przedobrzył (a jak już chciał, to mógł zaczepić o słowiańskie wierzenia, w których też byli bogowie i mitologia).
Poza tym, byłam akurat świeżo po przeczytaniu Siewcy Wiatru, kiedy zabrałam się za Kłamcę, więc ten drugi mnie mocno rozczarował. Jakoś wolałam tamte anioły. I wątpię, żeby się dało w zbroi latać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:26, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
słowiańskie były, Światowid sie przez wszystkie czesci przewija, a w Ochłapie anioły robią rzeźnie w Krakowie bodajże i wtedy morduja wszelkie słowiańskie stwory. za to Michała znienawidziłam. A poza tym latał w zbroi bez problemu bo 6 skrzydeł miał.
mi sie dwa pierwsze zbiory podobały przede wszystkim za poczucie humoru, a w trójce juz tego brak:( No i Loki durnieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:40, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tak i jeszcze Loki jako jeden z "pochodnych" Lucyfera...
Anioły przewijają się jeszcze w innych fantasy ((anioł stróż Jakub Wędrowycza, czy rosyjska Anioł i zbiór opowiadań-antologia polskich autorów wydana w Rosji właśnie o aniołach......)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 22:40, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mikka89mak napisał: | słowiańskie były, Światowid sie przez wszystkie czesci przewija |
Właśnie ja tylko jego przyuważyłam.
Mikka89mak napisał: | a w Ochłapie anioły robią rzeźnie w Krakowie bodajże i wtedy morduja wszelkie słowiańskie stwory. |
O nie, jak to? Proszę, opowiedz mi coś więcej o tym! Wszelkie, to znaczy jakie? Muszę wiedzieć!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:21, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przywołuje fragment:
"Archanioł Michał wraz ze swą świtą wylądował na głu-chołaskim rynku, tuż obok pamiątkowej lipy. Wiele lat wcześniej w drzewo uderzył piorun i teraz jego wciąż żywa połówka podparta została drewnianymi belkami ustawionymi na kształt litery A.
Właśnie tam, przy wsporniku, czekał na archanioła dowodzący akcją cherubin Ragat wraz z blisko połową swojej centurii.
- Bądź pozdrowiony, archaniele - powiedział, ski¬nąwszy głową. - Zadanie zostało wykonane.
Wódz Zastępów rozejrzał się. Wokół całego rynku, na każdej zabytkowej kamieniczce, każdej latarni i drze¬wie dość silnym, by unieść ciężar ciała, wisiały truchła szarych jak skały koboldów, kudłatych i brodatych Dzia¬dów Borowych, wił utkanych z wiatru i smutku...
Na świerku niczym zapomniane ozdoby choinko¬we kołysały się skrzaty w czerwonych czapeczkach, a do pni przywiązano skatowane rusałki. Michał, który za¬nim przybył na rynek, zdążył obejrzeć sobie miasteczko i rzędy krzyży ciągnące się wzdłuż ulic, miał nieodparte wrażenie, że tu, w centrum miasteczka, jego oficer roz¬wiesił same najciekawsze okazy.
Okrucieństwo plus wielkie ambicje - pomyślał Wódz Zastępów - niebezpieczna mieszanka.
Zaskoczyło go, że wcześniej tego nie zauważył. Uśmiechnął się krzywo, poprawiając osmolony pancerz. Tatuaż na jego twarzy płonął delikatnie błękitnym ogniem.
- Imponujący widok, Ragacie - powiedział Michał, otulając się skrzydłami. Stąpał ostrożnie, bo wyłożony kostką deptak wiodący na przestrzał od dawnego placu targowego prosto na dziedziniec parafialnego kościoła był śliski od krwi. - Doprawdy nieźle się spisałeś.
- Dziękuję, wodzu. - Cherubin wyprężył pierś. - Kto by pomyślał, że taka maleńka mieścina okaże się siedzi¬bą tak wielu mitycznych plugastw?
- Ja pomyślałem, Ragacie - przypomniał archanioł. -Dlatego cię tu wysłałem, nie pamiętasz?
Pochylił się nad konającą rusałką, złapał ją pod brodę i przez chwilę patrzył w oczy. Potem wykonał ruch nad-garstkiem, łamiąc jej kark. Podniósł się.
- Dobijcie ich wszystkich. Nie powinni cierpieć wyłącznie dlatego, że swym istnieniem obrażają Pana. Mamy być stanowczy, nie okrutni.
- Tak, wodzu.
- Gdzie są ludzie?
Ragat odwrócił się i wskazał na kościół - wysoki, neogotycki, pomalowany najbrzydszym chyba odcie¬niem żółtego.
- Większość tam, sporo w knajpach, niektórzy kryją się też w domach. Nie przeszkadzali.
Towarzyszący Michałowi Asaliah - Boska Prawda, parsknął:
- To przecież oczywiste. Ty byś przeszkadzał na ich miejscu?
- Pan nie postawił mnie na ich miejscu - odparł har¬do cherubin. - Nie muszę się więc nad tym zastanawiać. A oni nie przeszkadzali.
Od strony lipy dobiegł ich jęk skrzypiącego drewna i ciąg stłumionych przekleństw. Michał obrócił się bły¬skawicznie, wznosząc rozpaloną głownię, pozostali gene¬rałowie również sięgnęli po miecze. Nie poruszył się na¬tomiast żaden spośród skrzydlatych żołnierzy Ragata.
Cherubin wyszczerzył zęby i przejechał dłonią po włosach.
- A to, wodzu, stwór, po którego mnie posłałeś -oznajmił z dumą. - Trudno go było pojmać, tym bar¬dziej żywcem, bo większość mitycznych chroniła go do ostatka, dając czas na ucieczkę.
Skinął na dwóch skrzydlatych, a ci wznieśli się, prze-latując nad płotkiem okalającym lipę, i sięgnęli w głąb pustego w środku drzewa. Wyciągnęli zeń istotę nieco podobną do golema - ciało miała barwy gliny, ale opla¬tające je żyły mieniły się złotem. Podobnym blaskiem lśniły tęczówki rozbieganych ze strachu oczu.
- Oto Darzbóg, archaniele - przedstawił więźnia cherubin.
- Nie licząc Światowida, ostatni fałszywy bóg Sło¬wian? Osławione bóstwo bogactwa i ziemi? Jakże mi miło! - Wódz Zastępów przyglądał się spętanemu mi¬tycznemu, z zaciekawieniem przechylając głowę.
W końcu westchnął i wsunął miecz do pochwy. Od¬wrócił się na pięcie, stając tyłem do Darzboga.
- Zabijcie go - polecił. - A potem spalcie miasto z ca¬łym tym martwym plugastwem. Nie patrzcie na spra¬wiedliwych, jeśli Pan wróci na Sąd, rozpozna swoich. Tylko bez ociągania, jesteście mi potrzebni gdzie indziej... Prawdziwe bitwy dopiero przed nami.
Rozłożył skrzydła, wzbił się w powietrze i pofrunął na południe."
To akcja skrzydlatych w Polsce. Mówiłam że ciap które do wszystkiego potrzebowały Lokiego Ćwiek zrobił bandę skur....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 14:09, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
NO NIE!!! jak tak można?! Że się facet nie wstydzi, ja rozumiem, że katolicyzm, katolicyzmem, ale to jest nasze cholerne dziedzictwo narodowe! O straszydłach albo dobrze, albo wcale, jak o zmarłych... no, w sumie w większości to są zmarli.
Nic dziwnego, że im łatwo poszło, jak się wzięli za rzeź rusałek - no super po prostu. Cholera, z tego wszystkiego się zrobiłam prawie poganką...
Mikka89mak napisał: |
To akcja skrzydlatych w Polsce. Mówiłam że ciap które do wszystkiego potrzebowały Lokiego Ćwiek zrobił bandę skur.... |
Mało powiedziane.
Niby dobrze, że potrafią jakąkolwiek akcję zorganizować, ale czy muszą od razu wytłuc i tak już ginące gatunki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:26, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
i dlatego miedzy innymi znienawidziłam ćwieka. a ta scena mnie podłamała po tuz przed nia jest historia o przyjaźni jakiegoś chłopca z którymś ze słowiańskich straszydeł, no i scena jak tego potworka (niegroźnego z tego co pamietam) dopadaja skrzydlaci.
I tak oto z zabawnej serii opowiadań jaką była historia Kłamcy powstała paskudna historia, gdzie trudno znaleźć jakiegoś sympatycznego bohatera.
Wkurzyło mnie to nieziemsko, bo mnóstwo czasu na tę książkę czekałam, a potem zamiast trzymać sie zasady żeby najpierw przeczytac a potem kupić, wydałam kase i teraz ta książka leży na półce i aż mnie odruca na jej widok.
Ale ogólnie anioły to temat raczej nie rozwijany. Super świetnie podobało mi się ujęcie Kossakowskiej. No bo kto by jej skrzydlatych nie polubił? Sympatyczni byli wszyscy. Mam tam pare ulubionych momentów a propo, którego archanioła Gabryś strzelił w pysk tak że z konia spadł?
Kurczę, już się nie mogę "Zbieracza burz" doczekać
"Siewce" chyba sobie zafunduje na urodziny:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:19, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
właśnie skończyłam oglądać film o aniołach który mną wstrząsnął. polecam kazdemu, zwie się "Gabriel". Nie dosc ze sie zakochałam to jeszcze poryczałam:/ aktor boski, gra tez dobrze, a zakończenie.... buuuuu:'(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:29, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Poszukam tego filmu... Pamiętam film z aniłami, gdzie Lucyfera grał Vigo Mortensen, bardzo byłam zaskoczona jak go tam zobaczyłam, ale świetnie to zagrał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasanka
Adept II roku
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Breslau Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:09, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ogladałam
Troszke jeszcze miałam niedosytu, ale dobry był, klimatyczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:14, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
W 2 części chyba tego pojawił się potomek jakiegoś anioła i próbowali go zabic... Jak sprawdziłam w wikipedii, to chyba o tych aniołach powstało kilka kolejnych filmów, ja oglądałam chyba tylko 2 pierwsze, bo właśnie aniołki mnie zainteresowały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:13, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
mi się Gabriel podobał strasznie. tylko zakończenie do bani. nie cierpie jak mi zabijaja głównych bohaterów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:40, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
O, to faktycznie do bani...
Ja próbuję się wziąć za Anioła Olgi Sanieczkiny Myahar, kolejny ebook z translatora...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasanka
Adept II roku
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Breslau Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:31, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie, co do Aniołów, to potencjał powieściowy tkwi w tych, które podczas walki nie staneły po zadnej ze stron.
Słowem są anioły stojące po stronie dobra, są stojące po stronie zła ... ale też są takie, których nikt nie chce
Bo pomimo Bożego zakazu wstepu do niebios, nie wszystkie z nich przyłaczyły się do hufców piekielnych.
I teraz pytanie, gdzie przebywaja te anioły skoro nie moga wejść ani do nieba ani do piekła ? - czy ich czyśccem jest ziemia? czy w ramach tego otrzymały wolna wolę czy nie ? czy czekaja do sądu ostatecznego by poddać się jego wyrokowi ? czy w takim razie beda sadzeni według kryteriów istot boskich czy ludzi ?
I co się dzieje, gdy anioł pozbawiony anielskości z zakazem wstepu i do nieba i do piekła tuła się po ziemi ??
Gdzieś znalazłam tez fajną informację, że własnie od takich istot pochodza wszelkie nadprzyrodzone istoty, ludzie z darem i etc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasanka dnia Wto 14:33, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|