Dexter - Twój ulubiony seryjny morderca

Alvik

W sumie niebezpieczeństwo nie jest aż tak wielkie - znaczy było by, gdyby nie panował nad sobą, mógł zabić je, czy coś. A tak, to byłby jak każdy inny samotny tatuś, z tym, że pracujący w policji i mający dziwne hobby. Przecież nie ruszy z Astor i z Codym polować. A gdy poluje, to najczęściej na jednego drania, i gdy już go pokroi, jest spokój.
W dodatku czy by chciał... myślę, ze on w sumie lubi te dzieciaki. Ogólnie lubi dzieci. No i czy jego wizerunek "idealnego, dobrego Dextera" nie ucierpiał by na tym, gdyby kategorycznie odmówił opieki nad nimi?
Owszem, dzieci to odpowiedzialność, ale czy samotne matki też nie muszą sobie z tym radzić? Zatrudniłby nianię, trochę siostra pomoże, i jakoś to będzie Smile

Villka

Eeee... nie o takie niebezpieczeństwo mi chodziło Razz

W ogóle do głowy by mi nie przyszło, że Dex mógłby coś dzieciom zrobić Rolling Eyes

Niebezpieczeństwo w sensie: może się im przytrafić coś złego, ze strony ludzi, na których poluje Dex... Sad

Alvik

Myślę że raczej szansa że dopadli by dzieci nie jest aż tak duża, już nie. Dexter zapłacił za swoją nieostrożność, i po takiej nauczce nie powinien już nigdy próbować "zaprzyjaźnić się" z innym potworem.
Podejrzewam, że dwa poprzednie przypadki dały mu już do myślenia - to on jest doskonały, i ani szukanie partnera do zabaw, ani zastanawianie się czy ktoś lepiej niż on potrafi kierować swoim życiem, mając jednocześnie podobnie mroczne pragnienia, nie daje mu tego co pragnie. Osobiście zaleciłabym mu teraz krótkie polowania, z minimalnym czasem obserwacji, szybkim zabójstwem i nie wiązanie się emocjonalnie ani ze swoimi przyszłymi ofiarami, ani z ludźmi, którzy mogli by odkryć czym on jest.

Villka

Kolejny sezon się ruszył pełną parą i... już po 2 odcinkach było oczywiste jak akcja będzie się rozwijać... Confused

A wiadomo, że to co przewidywalne nuży... Confused

Szkoda.

Teraz Dexter będzie przechodził wszystkie kolejne stadia radzenia sobie ze stratą bliskiej osoby.
Pewnie Astor i Cody do niego wrócą... Eh...