|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Smile_
Adept IX roku
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:17, 18 Mar 2010 Temat postu: HOUSE MD |
|
|
HOUSE MD lub Dr. House
*
Doktor Gregory House ma kiepskie podejście do pacjentów. Najchętniej nie miałby go wcale - nie lubi rozmawiać z pacjentami i unika tego za wszelką cenę. Jest leniwy, brutalnie szczery, niegrzeczny i uzależniony od środków przeciwbólowych. Dr House jest równocześnie znakomitym, światowej klasy diagnostą. Jego niekonwencjonalne podejście, bezbłędny instynkt i potrzeba rozwiązywania najbardziej skomplikowanych zagadek medycznych sprawia, że skierowane do niego zostają przypadki, z którymi inni lekarze nie mogą sobie poradzić. Do pomocy Dr House dobrał sobie grupę młodych lekarzy: neurologa Erica Foremana, immunologa Allison Cameron i internistę Roberta Chase'a, którym potrafi zlecić tak niekonwencjonalne zadania, jak nielegalne przeszukanie domu pacjenta.
Ktoś ogląda? Ja mam sentyment do gościa Oglądam na dwójce każdy odcinek i z niecierpliwością czekam na następny sezon z lektorem.
* Ha ha! Dodałam zdjęcie! Pierwszy raz!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Smile_ dnia Czw 22:17, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 22:32, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Lubię. Sam serial, nie House'a jako takiego. House'a jako takiego nie lubię, w ogóle Laurie jako aktor bardziej mnie przekonuje w "Czarnej Żmii" ^^
A serial ratuje mnie, jak jestem chora i muszę obejrzeć coś, co by mi podratowało humor, a nie wymagało od mózgu wysiłku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_aizdaM
Adept IV roku
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:40, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja w przeciwieństwie do Strzygi zarówno uwielbiam sam serial, jak i postać House'a i odtwórcę głównej roli- Laurie'go
Można by rzec, że jestem nawet maniaczką doktorka Oglądam serial na bieżąco z FOX 5 Czyli w wersji inglisz, dzięki czemu też się szkolę z języka
Cóż więcej mogę dodać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:04, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Serial wymiata!
Moje przyjaciółki mnie nim zaraziły xP i nasłuchałam się ochów i achów na temat zarówno doktorka, jak i samego Hugh. Podobno aktor oficjalnie zakończył karierę, ale kiedy w jego łapki trafił scenariusz serialu stwierdził, że MUSI zagrać Housa - bo będzie grał siebie samego.
Jednak po tym Laurie nigdy nie będzie w moich oczach taki sam...
Mój ulubiony tekst dr Housa to: "Mam wolne miejsce na penisie, reflektujesz?" xD
Podoba mi się, że jest skomplikowaną postacią. Ma świetne żarty i angielski akcent!
Ale przyznam szczerze, że nie pojmuję jak dziewczyny mogą mieć z nim sny erotyczne... Naprawdę: nie pojmuję. A wiem, że mają (taki mój zwyczaj z koleżankami: jeżeli mamy sen erotyczny po przebudzeniu piszemy do siebie smsy informując siebie nawzajem kto nam partnerował xP dziwne? na pewno zabawne xP Spróbujcie kiedyś. Mogą wyjść taaaakie akcje!)
Najfajniejsza postać wśród heroin serialu: trzynaska! Najsympatyczniejsza bi ever! Nie jest przedstawiona jako dewiantka czy coś w tym stylu, tylko jako normalna kobieta z problemami. Dobrze zagrana na pełnej lini.
Każdemu bohaterowi nadano indywidualny charakter, przypisano mu jakieś małe, ulubione pierdółki, wiecie, takie drobne, charakterystyczne nawyki.
Nie wiem czemu wydaje mi się słodkie, że Chase ma uczulenie na truskawki xP. Jakieś pomysły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_aizdaM
Adept IV roku
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:16, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Villka napisał: |
Jednak po tym Laurie nigdy nie będzie w moich oczach taki sam...
|
Mnie to aż tak bardzo nie razi, gdyż Stuarta oglądałam dawno dawno temu, gdy House'a nie było chyba nawet w planach xD
Villka napisał: |
Każdemu bohaterowi nadano indywidualny charakter, przypisano mu jakieś małe, ulubione pierdółki, wiecie, takie drobne, charakterystyczne nawyki.
Nie wiem czemu wydaje mi się słodkie, że Chase ma uczulenie na truskawki xP. Jakieś pomysły? |
Racja Przez to serial sporo zyskał. Postacie są realistyczne, mają różne problemy...
Weźmy chociaż takiego Toube'a- ma kłopoty z żoną i musi się z nimi jakoś uporać, a najlepsze jest chyba to, że House chyba "czyta" mu w myślach i od razu wie, że coś mu się nie układa... Tak jak to było w ostatnim odcinku [tj. scena z sms-ami Toube'a z żoną xD].
A w dodatku co i rusz zmieniający się pacjenci, którzy znajdują się w różnych momentach życia...
Ale najbardziej ze wszystkiego serial cenię za wykreowaną postać House'a przez Laurie'go
I po prostu uwielbiam sceny House- Cuddy i House- Willson
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:15, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
uwielbiam House'a i jako serial i jako postać serial sam w sobie jest bardzo ciekawym tworem, w dodatku jest momentami bardzo zabawny... a Gregory House to taki typ mężczyzny, który mnie niesamowicie pociąga- piekielnie inteligentny drań, który jak dogryzie, to tak, że się człowiek pół roku zastanawia, czy to była obelga, czy może jednak komplement... ubóstwiam też Hugh Laurie'ego... po pierwsze jest dla mnie nieziemsko wręcz przystojny... a po drugie, to jest facet niesamowicie inteligentny- z tego, co wiem, sam pisze część- o ile nie wszystkie- dialogów do serialu, począwszy od drugiego sezonu; no i obejrzałam kilka wywiadów z nim... a, no i jest utalentowany- nie wiem, na ilu instrumentach potrafi grać, ale zaliczają się do nich gitara i pianino )
ale i tak najbardziej ze wszystkich postaci lubię Chase'a za boski australijski akcent (Hugh Laurie zyskuje ogromnie dużo dlatego, że jest Anglikiem ), no i ciacho z niego jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:46, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
sally -> powiedz mi jesio, że masz z nim fantazję xP (tzn z Housem)
sally napisał: | ale i tak najbardziej ze wszystkich postaci lubię Chase'a za boski australijski akcent (Hugh Laurie zyskuje ogromnie dużo dlatego, że jest Anglikiem ), no i ciacho z niego jest |
Weź mi zarzuć jakimś przykładem tego australijskiego akcentu
Ja go ni cholery nie słyszę
Brytyjski - jak najbardziej, kocham, lubię i próbuję naśladować, a o australijskim się nasłuchałam, ale ani u Chase'a, ani u Nicole Kidman go wyłapać nie mogę. Wiem, ze Australijczycy mają inne słowa na określenie pewnych rzeczy/czynności (zresztą tak jak Amerykanie), ale nie czaje gdzie akcent leży...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:55, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Villko tak! mam fantazje z House'em Ale z reguły ograniczają się one do fantazji na temat rozmów, jakie bym z nim przeprowadziła
Villka napisał: |
Weź mi zarzuć jakimś przykładem tego australijskiego akcentu
|
ciężko mi to jest jakoś konkretnie określić, ponieważ Jesse Spencer nie używa konkretnie słów australijskich tu bardziej mi chodzi o sposób wymawiania pewnych głosek, czy całych słów... jak się dobrze wsłuchać, to słyszy się różnice pomiędzy tym, jak mówi House (nota bene Hugh Laurie przestawił się z British English na American English specjalnie na potrzeby serialu, co już dla mnie jest niejakim mistrzostwem), Foreman i Chase.
Villka napisał: |
Wiem, ze Australijczycy mają inne słowa na określenie pewnych rzeczy/czynności (zresztą tak jak Amerykanie), ale nie czaje gdzie akcent leży... |
To nie są inne określenia na pewne słowa, australijski angielski to jest prawie że inny język oczywiście, każdy Australijczyk zrozumie taki normalny angielski, w drugą stronę to nie zawsze działa (w większości przypadków) tak po prawdzie, gdzie leżą akcenty- jako nacisk na konkretną głoskę- to tak w teorii to ja też nie wiem mimo że pani filolog jestem... ja to po prostu robię na czuja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sally dnia Pon 21:00, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:16, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Słońce, ja wiem, CO to jest akcent xP
Ja kcem konkretnego przykładu od Ciebie - w sensie żebyś podała mi linka do tuby i powiedziała na co mam zwrócić uwagę by ten akcent wyłapać xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:09, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Villka domyślam się, że doskonale wiesz, co to jest akcent
Kurczę, szukam na tubie i szukam, i nic nie mogę znaleźć... Wiesz co... Jak będziesz oglądać House'a to po prostu posłuchaj, jak mówi Chase i jak mówi House I jak coś, to krzycz, do jakich wniosków doszłaś
Ostatnio był odcinek 6 sezonu (14 albo 15), w którym House i Wilson poszli na tzw. szybką randkę i Wilson przyciągnął ze sobą Chase'a... House założył się z Chasem, że ten przyciąga kobiety ładną buzią i powiedział do niego, żeby zachowywał się jak idiota, mylił wszystko, co mu te kobitki powiedzą, i żeby pozbył się akcentu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:14, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tak mnie zaintrygowałaś tym AKCENTEM, że rzucam w kąt malowanie wazonów i idę Housa oglądać xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:04, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
no dobra... ja mam pytanie... która moderatorka/który moderator poprawia moje duże litery? już chyba ustaliliśmy, że to moja maniera jest? ja nie mam zamiaru tego zmieniać, bo tak już po prostu piszę- i wierzcie mi, ja wiem, że zdanie zaczyna się generalnie z wielkiej litery... ale chyba większość przyzna, że idiotycznie wyglądają wielkie litery po wielokropku??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maina
Adept I roku
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gloucester Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:52, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
House absolutnie wymiata oglądam sezon szósty i jest świetny natomiast Hugh Laurie po prostu ma to coś nie wiem może to ta jego niezbita pewność siebie, ale jako partnera dla kogokolwiek go sobie nie wyobrażam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:08, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie powiem kto ma taki kolor... *zmyka przed kapciem*
Sally, a może tak specjalny komunikat w podpisie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvik
Adept II roku
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:30, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hause'a oglądam od przypadku do przypadku... i tylko dlatego, że moje mamme uwielbia seriale o lekarzach. Przyznam, że Hause zawiódł mnie okropnie, i zawodzi coraz bardziej. Po ACH-ach i OCH-ach nad jego cynizmem, ironią, wrednością itp itd, spodziewałam się czegoś naprawdę hm... czegoś naprawdę-naprawdę. Tymczasem po prostu jest średnio-miły.
Przyznam jednak, że sama akcja, nie jest tak... ogólnie zła. Po prostu, gdy się na czymś u wstępu srodze zawiodę, takie są późniejsze efekty.
Swoją drogą, ten temat przypomniał mi właśnie, ze obiecałam maminkowi w następny weekend kilka odcinków Hausa. No nic, trzeba się będzie mentalnie przygotować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|